Takie wieczory na San Siro to czysta przyjemność! Milan zdeklasował Shkendiję wygrywając aż 6:0, a dla Macedończyków był to najniższy wymiar kary, gdyż kilka razy świetnymi paradami popisał się ich golkiper. Po dwie bramki zdobyli Andre Silva i Riccardo Montolivo, zaś po jednym trafieniu dołożyli Fabio Borini oraz Luca Antonelli.
Serdecznie zachęcamy do ocenienia drużyny rossonerich za występ w pojedynku z drużyną z Tetowa!
Napisałem że Montolivio "nawet przyzwoicie" czyli też chwalę i jestem mile zaskoczony jego grą. Co do przeciwników to może pamiętasz, jak trafiliśmy za Sinsy w Pucharze Włoch, 2 ligowca i gdyby nie karny to byłby remis?? Kiedyś był strach z takimi słabszymi zespołami grać a gra pozostawiała wiele do życzenia, a teraz w grze widać progres i aż miło po tylu latach się ogląda grę Milanu...Jest gra kombinacyjna i jest pomysł na grę.