Ostatni dotychczasowy zdobywca Złotej Piłki w barwach Milanu, Ricardo Kaka, tymi słowami wypowiedział się dla Omnisport: "Rossoneri kupili znakomitych zawodników z odpowiednim nastawieniem. Mam nadzieję i życzę sobie, żeby mogli walczyć o scudetto i powrót do Ligi Mistrzów w przyszłym sezonie. To jest to, czego chcę dla Milanu. Kocham ten klub i mu kibicuję. Chcę zobaczyć ich zwycięskich i powracających na miejsce, w którym muszą się znaleźć - na szczyt".
Forza KAKA!!!!!!!
Ale jeśli jest graczem, który dużo dawał zespołowi i któregoś dnia zmienia klub, śpiewka jest zgoła inna :'' Zdrajca!'', ''Sprzedawczyk!'', ''Pazera!''.
Rozumiem frustrację, rozumiem żal, rozumiem rozczarowanie. Ale kimże Ty jesteś, kibicu, by wydawać tak pryncypialne wyroki wobec piłkarzy i traktować ich jak worki ziemniaków? Piłkarze to ludzie. Po meczu/treningu biorą prysznic, przebierają się w codzienne ciuchy i idą żyć swoim życiem. Mają swoje rodziny, swoich przyjaciół, swoje plany życiowe, marzenia, cele i oczekiwania. Za ich decyzjami stoją różne czynniki, różne niuanse. To są podmioty, a nie przedmioty, które mają za zadanie jeden cel: robić dobrze kibicom w każdym momencie swojego i ich życia. Nie tak to działa. Przynajmniej nigdzie poza sektami.
Jeden mały szczegół - za to że robią owym kibicom dobrze przez pewien procent swego życia - całą resztę tego opływają w dostatki jakich ten zwykły kibic nawet nie jest w stanie sobie wymarzyć. Oczywiście to są tylko ludzie, często niepełnosprytni , jednak każdy powinien sobie zdawać sprawę że podjął się profesji związanej zarówno z ogromnymi profitami jak i całą gamą czynników 'stresujących' ;) I tak to działa.
PS przeczytałem dziś w PN iż Neymar domaga się od Barcy aktywowania premii za parafowanie kontraktu w 2016,kontraktu którego nie wypełnił..z kolei Barca nie chce wypłacić Santosowi należnej z tytułu umowy gratyfikacji z okazji kolejnego transferu gdyż..transferu nie było, pan piłkarz sam się wykupił. Jeden drugiego rucha na wszystkie sposoby, to juz prostytutki mają bardziej przejrzyste zasady....;]
Moim zdaniem mają robotę jaką mają, srają kasą, mają życie z tych bardziej wymarzonych. Każda osoba publiczna musi liczyć się z tym, że jej robota wiąże się z oceną Janusza, Marka czy Zdziśka. Robią przedstawienie dla widza, a widz ma prawo by ich oceniać. Oczywiście nie każdy widz jest zdrowy na umyśle.
Kartka żółta imo jak najbardziej zasłużona. Nie wiem czy są oni przyjaciółmi czy cokolwiek bo obaj byli uśmiechnięci no ale czy uważacie, że to nie jest na kartkę??Podduszanie to sadomaso :D