Wciąż brak oficjalnych informacji na temat urazu Giacomo Bonaventury, którego nabawił się podczas wczorajszego spotkania, ale pojawiają się już pierwsze przecieki i doniesienia medialne. Według Peppe Di Stefano, dziennikarza telewizji Sky, prawdopodobne jest, że problemy zdrowotne Włocha nie są poważne i powinien on szybko wrócić do gry, choć należy liczyć się opuszczeniem trzech kolejnych meczów: z Crotone, Shkendiją i Cagliari. Jutro czekają go kolejne badania, po których być może dowiemy się więcej.
Obym sie mylił, bo fajny z niego grajek. Chlopak ma serce w barwach Milanu, tożsamość Milanisty, a nie gwiazdeczka zarobkowa.
Milanlab musi stanąć na wysokości zadania.
W takim tempie to w pomocy zostaniemy ze starą ,średnią gwardią.