O takiej inauguracji sezonu Serie A mogli marzyć wszyscy kibice Milanu! Rossoneri wygrali na wyjeździe z Crotone aż 3:0, a losy potyczki rozstrzygnęli jeszcze zanim upłynęło pierwsze pół godziny gry. Radość fanom mediolańskiego zespołu sprawili Franck Kessie, Patrick Cutrone oraz Suso - autorzy bramek w spotkaniu na południu Włoch. Gospodarze praktycznie od samego początku musieli radzić sobie w dziesiątkę.
Spotkanie rozpoczęło się dla Milanu w sposób idealny. Już w 5. minucie Federico Ceccherini sfaulował w polu karnym Patricka Cutrone, który składał się do strzału w sytuacji sam na sam z Alexem Cordazem. Sędzia najpierw dał defensorowi Crotone żółtą kartkę, ale po zastosowaniu technologii VAR wyrzucił go z boiska i przyznał rossonerim rzut karny. A tego pewnym strzałem w swoją lewą stronę na gola zamienił Franck Kessie.
Rossonerim było mało. Już chwilę później Suso świetnie podał do Fabio Boriniego, a po mocnym uderzeniu pod poprzeczkę znakomicie interweniował Cordaz. Po chwili było już jednak 0:2. Prawą nogą w pole bramkowe ciętą piłkę posłał Suso, a do główki wyskoczył Cutrone i uprzedził zawodników rywali. Chwilę po pierwszej bramce w Serie A, 19-letni napastnik zanotował również premierową asystę. Pod linią końcową znakomicie przyjął długie podanie Hakana Calhanoglu, odegrał do wbiegającego w "szesnastkę" Suso, a Hiszpan mocnym, firmowym strzałem lewą nogą pogrążył Kalabryjczyków w jeszcze większej rozpaczy.
W kolejnych minutach obraz gry się nie zmieniał. Gianluigi Donnarumma rzadko kiedy musiał uważać na nieśmiałe próby pod swoją bramką, a jego koledzy z pola kontrolowali przebieg boiskowych wydarzeń. Ostatecznie pierwsze 45 minut zakończyło się trzybramkowym prowadzeniem Milanu.
Po zmianie stron boiska, na murawie nie działo się już zbyt wiele ciekawego. Rossoneri mieli w garści przekonywujące zwycięstwo, a grający w osłabieniu gospodarze nie potrafili realnie im zagrozić. W 70. minucie Kalabryjczycy egzekwowali rzut wolny w pobliżu pola karnego Milanu po faulu Leonardo Bonucciego, ale nie przyniósł on większego zagrożenia. Chwilę później dobry strzał głową oddał wprowadzony wcześniej Andre Silva, lecz z próbą Portugalczyka w kapitalnym stylu poradził sobie Cordaz.
W końcówce swoich szans próbowali jeszcze Jose Mauri czy ponownie napastnik ściągnięty przed dwoma miesiącami z FC Porto, ale wynik nie uległ już zmianie. Pomógł też w tym Gianluigi Donnarumma, w doliczonym czasie znakomicie broniąc rzut wolny w wykonaniu Andrei Barberisa. Milan całkowicie zasłużenie i spokojnie wygrał na inaugurację z Crotone aż 3:0 i teraz spokojnie może myśleć o rewanżu ze Shkendiją Tetowo oraz zbliżającej się potyczce z Cagliari.
Crotone FC - AC Milan 0:3 (0:3)
Bramki: Kessie 6' (k.), Cutrone 18', Suso 24'
Crotone: Cordaz; Faraoni, Ceccherini, Cabrera, Martella; Rohden (56' Nalini), Mandragora, Barberis, Stoian (71' Izco); Trotta (5' Dussenne), Budimir
Milan: G. Donnarumma; Conti (68' Abate), Bonucci, Musacchio, Rodriguez; Kessie, Locatelli (78' Mauri), Calhanoglu; Suso, Cutrone (61' Silva), Borini
Żółte kartki: Dussenne 90' - Cutrone 9', Locatelli 59', Bonucci 69'
Czerwona kartka: Ceccherini 5'
Miejsce: Stadio Ezio Scida (Crotone)
Sędzia główny: Maurizio Mariani (Rzym)
*** SKRÓT MECZU ***
Oby tak dalej!!! :)
Nie moge tez zmienic ustawienia, ani stylu gry.
Pierwsza połowa go w sumie zakończyła.
Nie ma co się spinać, druga połowa na ledwie pół gwizdka, gdybyśmy chcieli, pewnie wpadły by jeszcze z dwie bramki, ale po się męczyć.
Jest rewanż w LE, na który bądź co bądź trzeba wyjść, następnie następny mecz w serie a.
Nie mówiąc o tym, że zespół jest nowy, gra ze sobą dwa miesiące, a już póki co spokojnie daje sobie radę, czego chcieć wiecej? Jeśli p początek sezonu będzie wyglądał tak dalej, to jestem spokojny, co będzie później zobaczymy..... oni dopiero się ze sobą uczą grać, ale jak sie nauczą..... :D
Czwarty oficjalny mecz i jeszcze nie straciliśmy gola.
Cieszy mnie, że stawiamy na Cutrone, martwi Borini. Natomiast by przeskoczyć na wyższy poziom Milan potrzebuje napastników innej klasy.
https://zapodaj.net/2c7859a2b85e0.png.html
2 połowa
posiadanie piłki crotone 22% Milan 78%
sytuacje bramkowe crotone 4 Milan 9
strzały celne crotone 1 Milan 4
gdzie jest więcej??? i co może BARZDO niepokoić w wygranym 3:0 meczu i posiadaniu 80% piłki?
Forza Milan !!!!
wiele nonszalancji z naszej strony. Ciesza 3 pkt na nie łatwym terenie, ale poprzez czerwona kartke nadal nie mozna było stwierdzic na co nas w tym momencie stac
Super, że Cutrone dostaje zaufanie od Montelli i się odpłaca. Coś wspaniałego.
Widzę z lewej strony, że uaktywniło się wielu, których nie było jeszcze niedawno na stronie.
Gigio- bezrobotny
Conti- wreszczie jakiś PO, który potrafi coś więcej niż stać
Musacchio-nie za wiele do roboty
Bonucci- to samo
Rodriguez-najlepszy LO od lat
Loca- średnio, ale i tak lepiej, żeby on grał niż stary montolivo.
Hakan- wreszcie ktoś potrafi posłać pilke dokładnie dalej niż 20m i to jeszcze do przodu
Kessie- to będzie odyniec (w wersji africa Guziec) sezonu. Byłem sceptycznie nastawiony, ale to narazie najlepszy transfer
Suso- gracz meczu, gość jest niezbędny. Wszystko potrafi
Cutrone- dobry instynkt, dobry mecz. Szybko łapie żółte kartki. W swoim debiucie też złapał żółtko po kilku minutach
Borini- nie ma sie co oszukiwać, on nic nie potrafi. Mam nadzieję, że za rok go tu nie będzie. Dno
Andrzejek- wreszcie jest napastnik z techniką. Dobrze się ustawia, na to coś. Ogarnie wykończenie i będzie gwiazdą mundialu
Abate- zmiana bez sensu. On jest już od kilku lat do niczego. Chyba wgl nie miał piłki przy nodze. Spory kontrast między nim, a contim. Mógł już calabrie wpuścić
Mauri- zrobił więcej niż sosa we swoich wszystkich meczach. Fajnie huknal z 16-taki
Montella- dobrze. Wpuszczenie abate na minus. I to, że się.chyba zabetonowal na 4-3-3
A myślałem, że wyjdzie z niego pastowany kaban jak z kondogbi
Fabio nigdy nie bedzie fenomenalnym graczem, ale potrafi sie zastawic, sprekurowac faul przed 16, wywalczyc aut dzieki czemu rywal nie wyszedl z kontra.
Jezeli pilka zaplacze mu sie pod nogami, to obroci sie, zastawi i odegra do kogos innego. Partnerzy go widza, zagrywaja do niego.
Male rzeczy, ale ciesze sie, ze zamiast Ocamposa, ktory nie robil nic, albo Nianga, ktory robi wiatrak ze swoich rak mamy Fabio, ktory jest pracusiem.
Narazie najlepszy transfer.
Wiesz kogo ja widze patrzac na Fabio?
Goscia, ktory ma ograniczenia ale gra na 100%.
"W pilke sie gra, a nie wymusza faule"
Zwroc uwage, ze czasami dostanie nie najlepsza pilke, np za mocno podana, ale jednak on utrzyma ja w boisku i zespol moze kontynuowac akcje. Co z tego, ze nie zrobi czegos magicznego, nie strzeli, nie wylozy pilki w partnerowi jak na tacy.
Takie drobne sprawy sa bardzo wazne, dzieki temu ktos pozniej moze wykorzystac prace Boriniego.
Wiesz Muniek, jezeli w jakims spotkaniu Borini podczas zastawiania sie zostanie sfaulowany, do pilki podejdzie Hakan i strzeli bramke na wage zwyciestwa to ja bede zadowolony.
Pamietaj, ze on bie wygryzie ze skladu ani Suso, ani Jacka, ani Hakana, ani zadnego klasowego skrzydlowego, ktory byc moze przyjdzie. Jednak jako gracz do rotacji gdy gramy co 3-4 dni jest na nasze obecne mozliwosci wartosciowym graczem.
Forza Fabio!
Nie miałbym nic przeciwko temu, aby te drużyny znalazły się w czołowej trójce ligi na koniec. Mam już dość tych Romy i Napoli w LM, nie żebym nie lubił tych drużyn, ale znacznie bardziej wolałbym drużyny z Mediolanu. Może to będzie w końcu ich sezon. Silne ekipy z Mediolanu to silna liga włoska.
Powinien brać przykład z Musacchio.
Calhanoglu już zaczyna pokazywać nieszablonowe zagrania ale to jeszcze nie to.
Tak naprawdę nie ma się do czego przyczepić ,pełna kontrola nad meczem .
Troche chyba oszczędzaliśmy się w tej drugiej połowie. Nasi nie chcieli specjalnie podkręcać tempa i rezultat z przerwy pozostał do ostatniego gwizdka. Mogły paść kolejne gole, ale Cordaz świetnie wybronił strzaly szczególnie Silvy. Szkoda, że żadna z prób Portugalczyka nie zakończyła się bramką.
Mamy 3:0, mamy 3 pkt i razem z Juve oraz Interem będziemy liderami po tej pierwszej kolejce. Nerazzurri pokazali w meczu z Violą ze będą sie poważnie liczyć w walce o top 4. W zeszłym roku fatalnie wystartowali, bo mieli na ławce De Boera i to zaważyło, że skończyli na miejscu na jakim skończyli. W tym sezonie mają Spalettiego, a w dodatku mają mniej meczów do rozegrania poprzez brak pucharów, więc będą moim zdaniem poważniejszym rywalem do walki o top 4 od silnej przecież Romy.
Zapowiada się bardzo cieżki i bardzo emocjonujący sezon! :)
Brawo za zwycięstwo na inaugurację, po cichu liczyłem na czwartą bramkę, ale i tak wynik jak najbardziej zadowalający.
Forza Milan
To nie chodzi o to, czy strona podaje alfabetycznie dając nas jako A czy M.
A o to, że mając rywala na łopatkach można było zrobić trening strzelecki, każda bramka na koniec sezonu może się przydać.