ANDREA CONTI: "Mecz? Karny i wykluczenie bardzo nam pomogły. Mieliśmy przygotowany plan na ten mecz, ale tamten epizod wszystko zmienił. Udało nam się od razu podwyższyć wynik i potem jeszcze dołożyć trzecią bramkę. Wiedzieliśmy, że nie będzie to łatwe spotkanie: trudny teren, nie najlepszy stan murawy, twardy przeciwnik. Zagraliśmy dobrze, ale w niektórych sytuacjach byliśmy zbyt lekkomyślni, na przykład przy niektórych podaniach. Skupmy się jednak na pozytywach i postarajmy poprawiać każdego dnia. Rola? Zawsze mówiłem, że dobrze się czuję w ustawieniu z piątką pomocników, ale w mojej krótkiej karierze zwykle grałem jako boczny obrońca w czwórce. Może rzadziej goszczę w polu karnym przeciwnika, ale dobrze się czuję w swojej roli. Kessie i Suso? To dwaj wspaniali gracze. Francka znam bardzo dobrze. Suso robi różnicę. Kiedy mamy problemy, polegamy na nim. Musimy wciąż pracować nad naszym zgraniem w trakcie treningów. Zespół? Jesteśmy świetną grupą, może sytuację ułatwia fakt, że jesteśmy w większości młodzi. Ale również ci bardziej doświadczeni, jak na przykład Storari, pomagają integrować drużynę, a to jest kluczowa sprawa, jeśli chcemy wygrywać. Następne spotkania? Wygrywanie sprzyja wygrywaniu. W czwartek, choć mamy pokaźną zaliczkę, jedziemy po zwycięstwo, bo nie chcemy już żadnych wpadek. A potem przyjdzie czas na Cagliari".
W obronie bezrobotny ale w ataku kilka razy się podłączył..