La Gazzetta dello Sport w poniedziałkowym wydaniu pisze o pozycji Hakana Calhanoglu, jaką ten zajmował na boisku w pojedynku z Crotone. Według dziennika, była to jedna z najbardziej interesujących kwestii podczas meczu na Stadio Ezio Scida. Mediolańska gazeta przedstawia, że Turek poruszał się płynnie pomiędzy linią pomocy a obszarem zajmowanym przez trequartistę i niejako był "klejem" pomiędzy poszczególnymi formacjami rossonerich, LGdS dodaje także, że były piłkarz Bayeru Leverkusen pełnił funkcję kogoś na kształt trequartisty występującego po lewej stronie boiska. Dziennikarze porównują to do do roli Javiera Pastore w Paris Saint-Germain.
P.S. a te taktyki, ala gry na kompie, to wiecie........NA BOISKU CZA SIĘ STARAĆ I ZA MILAN ZAP........ :)
Niemniej jednak, jeśli chcemy grać 1 - 4 - 3 - 3 większą część sezonu jako ustawieniem podstawowym, potrzeba nam klasowego skrzydłowego. Bo na dzień dzisiejszy dysponujemy trójką (Kalinić, Cutrone, Andre Silva - wypada zapomnieć o kolejnym napastniku - Auba i Belotti nie do wyjęcia, dlatego już ogłoszono pozostawienie naszego młodego napadziora i niewypożyczanie go do Crotone czy gdziekolwiek indziej) środkowych napastników na jedną pozycję, a na skrzydło mamy Suso, ewentualnie Bonaventurę oraz Boriniego, który powinien być w tym Milanie głębokim rezerwowym i Nianga, który skrzydłowym nie jest.
Wtedy Chalanoglu schodził do treq a Borini wypadał na szpicęa Suso cofał się do pomocy..
Ze dwa razy do środka zbiegał też Suso.
Jest w tym jeszcze trochę bałaganu, ale jak to poukładają, to może być ciekawie. Widać dużo swobody na boisku i widać nowe rozwiązania.
Poczekajmy parę spotkań jak to się wszystko wykreuje.
Hakan nie jest ,,przymurowany " do swojej pozycji i tyle.
Zresztą w ofensywie wszyscy mają za zadanie zmieniać pozycję.
to wielkie żale ale jak zawodnicy zachowują się na boisku to już nie widza.