"W odniesieniu do oficjalnej noty Fiorentiny, dotyczącej słów naszego dyrektora sportowego i szefa pionu technicznego w czasie prezentacji Nikoli Kalincia, które zostały ocenione jako 'nie na miejscu i niepotrzebne', AC Milan chce przekazać następujące wyjaśnienia Massimiliano Mirabellego: Mam od zawsze wielkie szacunek i podziw dla Fiorentiny, ich właścicieli, zarządu, kibiców. Jeśli ktoś odebrał moje słowa jako brak szacunku, to przepraszam. Sądzę, że mój ton, wyraz twarzy, sam język ciała ewidentnie wskazywał, że miał to być jedynie kolokwialny żart, z pewnością nie wypowiedź nastawiona na poniżenie".
mam dokładnie takie samo zdanie...
:)
Nie jest bledem przeprosic. Bledem jest olanie potrzeb i odczuc drugiej strony.
Dobrze, ze Mirabelli przeprosil i wystosowal standardowa notke.