Domowym pojedynkiem z Cagliari, Milan zamknie okres wakacyjny w swoim wykonaniu. Jak dotąd rossoneri robią wszystko to, co do nich należy i postarają się uczynić to także w spotkaniu z Sardyńczykami. Kolejne trzy ligowe punkty przed przerwą na kadrę pozwolą ze spokojem przygotowywać się do dalszych meczów rozpędzającego się sezonu. Patrząc z perspektywy historii, rywal wydaje się być ku temu wręcz wymarzony…
Dlaczego? Od momentu awansu Cagliari do Serie A w 2004 roku, z przerwą w rozgrywkach 2015/2016, gdzie wyspiarski klub występował w Serie B, rossoneri podejmowali je na własnym stadionie 12-krotnie. Każdy z tych pojedynków zakończył się zwycięstwem gospodarzy – rossoblu nie wywieźli ze stolicy Lombardii nawet jednego punktu!
Inauguracja aktualnej kampanii w wykonaniu ekipy z Sardynii nie przebiegła udanie, ale wcale nie musiało tak to się skończyć. Juventus rozbił u siebie podopiecznych Massimo Rastellego aż 3:0, choć przy jednobramkowym prowadzeniu gospodarzy, goście egzekwowali rzut karny. Strzał Diego Fariasa obronił jednak Gianluigi Buffon, a potem przyjezdni nie potrafili już przeciwstawić się bianconerim.
Szkoleniowiec Cagliari nie będzie mógł liczyć w niedzielny wieczór na dwóch swoich podopiecznych. Mowa o napastniku Federico Melchiorrim oraz o bramkarzu Rafaelu. Wszyscy inni są do dyspozycji trenera Rastellego.
Po odejściu Marco Borriello, najgłośniejsze nazwiska wyspiarskiej ekipy należą teraz do innych piłkarzy. Zainteresowanie przyciąga młodzieżowy reprezentant Włoch Nicolo Barella, a także tacy zawodnicy jak Joao Pedro czy Marco Sau. Z Interu Mediolan latem przywędrował środkowy obrońca Marco Andreolli, zaś w piątek dopięto wypożyczenie z Fenerbahce Stambuł byłego defensora Ajaxu Amsterdam i Paris Saint-Germain, Gregory’ego van der Wiela.
Co do Milanu, Vincenzo Montella nadal musi się liczyć z absencjami Lucasa Biglii i Giacomo Bonaventury. Pod znakiem zapytania stoi też występ mającego ostatnio drobne problemy przeciążeniowe Riccardo Montolivo. Wszyscy inni, wyłączając piłkarzy wystawionych na listę transferową, są do dyspozycji szkoleniowca rossonerich – włącznie z nowym nabytkiem do linii ataku, Nikolą Kaliniciem.
Według włoskich mediów, w wyjściowej jedenastce Il Diavolo nie dojdzie prawie do żadnej roszady w porównaniu ze składem, który wybiegł na murawę w wygranym 3:0 starciu z Crotone. Duet środkowych obrońców ponownie utworzą Leonardo Bonucci i Mateo Musacchio, zaś kolejną szansę na szpicy otrzyma autor jedynego gola w pojedynku ze Shkendiją Tetowo, Patrick Cutrone. Zmiana ma zajść wyłącznie w centrum boiska, gdzie obowiązek dyrygowania grą otrzyma Riccardo Montolivo kosztem Manuela Locatellego.
Ostatni raz oba zespoły spotkały się na Stadio Sant’Elia na Sardynii 28 maja tego roku na zakończenie ubiegłego sezonu. Wówczas rzutem na taśmę 2:1 zwyciężyli gospodarze, a bramkę dla rossonerich strzałem z rzutu karnego zdobył Gianluca Lapadula. W Mediolanie natomiast wyspiarze gościli poprzednio na początku bieżącego roku, 8 stycznia. Wówczas Il Diavolo zwyciężyli 1:0 dzięki bramce Carlosa Bakki w końcówce spotkania.
Mecz 2. kolejki Serie A pomiędzy AC Milan a Cagliari Calcio rozpocznie się w niedzielę, 27 sierpnia o godzinie 20:45 na San Siro. Jako sędzia główny pojedynek ten poprowadzi Luca Pairetto z Turynu. Transmisji na żywo nie zapowiedziała żadna polska stacja telewizyjna.
PRZEWIDYWANE SKŁADY:
AC MILAN (4-3-3): G. Donnarumma - Conti, Musacchio, Bonucci, Rodriguez - Kessie, Montolivo, Calhanoglu - Suso, Cutrone, Borini
CAGLIARI CALCIO (4-3-1-2): Cragno - Padoin, Andreolli, Pisacane, Capuano - Ionita, Cigarini, Barella - Joao Pedro - Sau, Cop
W tym sezonie na mecze czeka sie z jeszcze większą niecierpliwością, a najlepsze przed nami :DD
Wiadome, że wygrywa ten kto strzeli więcej. Roma dostała gonga i ich gra w ostatnich 20min siadła ale z przebiegu całego meczu byli drużyną lepszą.
Oglądam skrót meczu Roma - Inter i wynik mógł być zgoła inny. Prowadzili 1-0, potem dwa słupki po świetnych uderzeniach. Sporo pecha na prawdę i wynik nie do końca chyba odzwierciedla to co się działo na boisku. Dodatkowo przy 1-2 Nainggolan jakimś cudem nie trafił do bramki. Icardi wysoki kunszt snajperski pokazał w tym spotkaniu.
1. Juve
2. Napoli
3. Inter
4. Milan
Tak widzę TOP4 na koniec sezonu i może nie przystoi to kibicowi Milanu , ale w tym sezonie zdzierżę Inter przed nami jesli będziemy mieć LM, bo ta na gwałt jest nam potrzebna , a jak juz sie tam dostaniemy to bycie ponad Interem będzie równie wazne co top3 :)
Inter póki co całkiem dobrze. Jestem ciekaw co będzie dalej. Po przyjściu łysego na ławkę drużyna żyje. Jednak wciąż wydaję mi się, że czegoś u nich brakuje. Dzisiaj bądź co bądź mieli sporo szczęścia. Czuję, że to jednak my zakończymy sezon wyżej.
Swoją drogą, dziwi mnie, że nikt nie próbuje ściągnąć do siebie Icardiego.
g88
Ten mecz pokazał że Inter Spalettiego będzie bardzo mocny.
Takiego wyrachowania będzie nam potrzeba w kilku meczach .
Ten sezon będzie zdecydowanie mniej przewidywalny niż poprzedni.
5 chętnych, 4 miejsca w LM. Będzie piekielnie ciężko.
A co do naszego jutrzejszego boju to chciałbym zobaczyć chociaż zalążek jakiegoś stylu, bo to co widziałem w Macedonii albo w 2 połowie z Crotone niczym się nie różni od zeszłego sezonu.
Jak mnie to denerwuje
Juventus grało z Cagliari na inaugurację ligi w odrębnym czasie od innych meczów. Nas nie pokazują dlatego, że gramy w tym samym czasie co jakiś inny hit kolejki. Tydzień temu Fiorentina-Inter, jutro Napoli-Atalanta ;)
Wydaje mi się, że wciąż z racji na ogrom kibiców Milanu w Polsce większym zainteresowaniem będzie cieszyło się Milan x Cagliari niz Napoli x Atalanta. Kibiców Napoli w Polsce jest jakiś nikły odsetek. Rozumiem, gdyby był hit z udziałem Juventusu, Interu i od biedy Romy- te kluby cieszą się w Polsce popularnością i mają sporo kibiców. No i Milan oczywiście, i to powinno być racjonalnym priorytetem w kontekście transmitowania meczów.