Na dzień przed meczem 2. kolejki rozgrywek Serie A, w którym Milan zmierzy się u siebie z Cagliari, w konferencji prasowej zorganizowanej w Milanello udział wziął trener Vincenzo Montella. Oto jego słowa:

"Debiut na San San Siro? Będzie też nasz prezes, tego się spodziewałem podczas naszego debiutu na San Siro. W ostatnich meczach czuliśmy wsparcie i miłość naszych kibiców, chciałbym także jutro zagrać dobry mecz".
"Siła grupy? W tej chwili entuzjazm bardzo nam pomaga i dodaje energii. Nie może się przerodzić w euforię, bo ta czasami staje się niebezpieczna. Staramy się trzymać wszystko pod kontrolą, skoncentrowani na każdym jednym celu po kolei".
"Cagliari? Zawsze sprawiali nam trudności, także w poprzednim sezonie. Mają za sobą porażkę i będzie to niebezpieczny mecz. W ataku mają ciekawe indywidualności. To typowy mecz Serie A".
"Raiola i jego wypowiedzi? Ja wszystkich szanuję, ale za często nadajemy zbyt wielką wagę temu, co mówią inni. Klub nigdy nie powiedział, abym oddał opaskę kapitana Gigio, ani tym bardziej nie obiecał jej chłopakowi czy jego otoczeniu. Powiedziano mu, że może z biegiem lat dostanie taką szansę, ale to zupełnie co innego. Niang? Mamy świetne relacje, życzę mu, aby jak najszybciej doszedł do siebie, bo to bardzo wrażliwa osoba. Chciałbym jeszcze z nim porozmawiać".
"Defensywa i zero straconych bramek? To są dane, które sprawiają przyjemność. Nadają wartość pracy wszystkich, ale zostawmy statystyki na boku, bo musimy kontynuować nasz rozwój. Nie zawsze wygrywa drużyna z najlepszą defensywą, ale zawsze ta silniejsza. Trzeba zachować równowagę między formacjami".
"Montolivo i Locatelli? Riccardo wczoraj trenował. Daliśmy mu odpocząć podczas meczu w Macedonii, teraz powinien być do dyspozycji. Także stan zdrowia Bigli bardzo się poprawił, zobaczymy dzisiaj, jak będzie się czuł. Forma Locatellego bardzo rośnie, a mecze w europejskich pucharach tylko go wzbogacają. Każdy z nich jest absolutnie kluczowym elementem naszej drużyny".
"Występ Kalinicia? Nikola trenuje z zespołem. Jest jeszcze odrobinę do tyłu z formą w porównaniu do innych, ale będzie miał czas i sposób, aby poznać się z drużyną. Istnieje szansa, że zagra".
"Kalinić w pierwszym składzie? Dwóch napastników? Jesteśmy bardzo zadowoleni z wszystkich: Kalinicia, Andre Silvy i Cutrone. Możemy grać z jednym lub dwoma napastnikami. Przy szerokiej ławce ktoś będzie musiał też na niej usiąść, ale gramy co trzy dni, więc każdy dostanie swoją szansę, tego jestem pewien. Wszyscy są ważnymi zasobami drużyny, która jest w fazie tworzenia, postaram się dokonać jak najlepszego wyboru".
"Trójka w obronie? Próbowaliśmy tego po raz pierwszy, ale nie wszyscy byli obecni. Trzeba to przeanalizować, ale w czwartek nie spodziewałem się więcej niż to, co pokazaliśmy. Ocenimy jeszcze tę opcję, kiedy cała drużyna będzie w komplecie".
"Gracze na wylocie? Wyjaśnię wam, jak zawsze postępowałem. Jako że jest nas wielu, wolałem zawsze angażować mniej tych, których sytuacja podczas mercato może się zmienić. Kiedy zakończy się mercato, będę wszystkich trenował tak samo. Jeśli we wrześniu nadal będzie nas wielu, będę zmuszony dokonywać wyborów. Także dlatego, że mój idealny zespół nie potrzebuje wielu elementów. Jeśli wszyscy są bardzo silni, to wystarczy mi nawet 18 piłkarzy [śmiech]".
"Prezes Li we Włoszech? Jesteśmy cały czas w kontakcie, także poprzez osoby Fassone i Mirabellego. Jesteśmy zadowoleni z jego obecności. Prezes jest szczęśliwy, ale także David [Han Li] bardzo się cieszy z atmosfery wokół drużyny. Chciałbym, aby był to początek czegoś wielkiego i żeby dzięki nam mógł oglądać coraz lepszy spektakl na boisku".
"Zamknięcie mercato? Widzę, że dyrektor jest już bardzo zmęczony i mam nadzieję, że to się zakończy jak najszybciej. Wszyscy są trochę zestresowani, ale mam nadzieję, że to nie rozproszy koncentracji drużyny. Nasza przyszłość to w tej chwili Cagliari, potem będzie czas na odpoczynek i pracę z tymi, którzy nie pojadą na zgrupowanie reprezentacji".
"Bonucci i jego relacje z zespołem? Są nadzwyczajne. Również Montolivo i Abate nie robili problemu w temacie przyznania opaski kapitana. Teraz bardzo dobrze się ze sobą dogadują, nawet razem wychodzą na kolację".
"Gafa Thohira, który stwierdził, że kibicuje Interowi od czasu trzech Holendrów? Powiedział, że od tamtych czasów stał się kibicem piłkarskim. Ja tamtego składu nigdy nie zapomnę [śmiech]".
"Młodzież w kadrze pierwszej drużyny? Od zawsze tak było. Jestem zdania, że zwycięskie drużyny opierają się na własnych wychowankach. Każdy utytułowany zespół ma w składzie chłopaków, który wyrośli w sektorze młodzieżowym i którzy nadają drużynie poczucie przynależności i przywiązania do barw oraz pomagają oszczędzić na zakupie piłkarzy, umożliwiając wydawanie pieniędzy na wielkie gwiazdy. Jak długą będą zasługiwać, tak długo będę u mnie dostawać szanse".