Hakan strzeli jedna piękna bramkę ze stałego i wszystkie błędy zostaną wybaczone. To mówiłem ja Jarząbek Wacław trener klubu tęcza

Co Wy się dziwicie, że Kalinić nie grał... Chłop odwalał przez cały sierpień cyrki, nie przychodził na treningi do Fiorentiny, później poleciał sobie do Chorwacji na urlop z "powodów osobistych" (bo Viola nie chciała go puścić), a po powrocie załatwił sobie zaświadczenie o nerwicy. I tak łącząc te absencje, wychodzi nam, że Kalinić trenował tylko wyrywkowo w wybiórcze dni przez cały sierpień, więc jakim cudem on może być przygotowany do sezonu? Chcieliśmy napastnika na już, który wskoczy i będzie od razu grał, ale niestety trzeba będzie z jego sprawnością fizyczną poczekać chyba jeszcze dłużej, niż w przypadku Calhanoglu. Kalinić musi teraz solidnie, ciężko i przede wszystkim systematycznie pracować nad kondycją i wytrzymałością w Milanello zanim będzie w ogóle gotowy do rozegrania więcej niż 70 minut meczu na pełnym tempie.

Ten Kalinic taki cienki, że go nie wziął nawet do składu meczowego czy jak? Kogo oni tam mają na szpicę (oprócz grającego na skrzydle w Juve) Madżukica?

Turcja fatalny mecz. Co nie zmienia faktu, że dwa gole dla Ukrainy niesłusznie uznane.