Vincenzo Montella wypowiedział się podczas konferencji prasowej zorganizowanej w Milanello na dzień przed wyjazdowym meczem ligowym z Lazio Rzym. Oto słowa trenera Milanu:
"Jutrzejszy mecz? To nasze siódme oficjalne spotkanie, te wcześniejsze też wymagały od nas wiele wysiłku. Jutro zmierzymy się z drużyną, która w zeszłym sezonie wyprzedziła nas w tabeli, będzie to trudne spotkanie, tak jak wiele innych. Jesteśmy całkowicie nowym zespołem, część graczy trenowała razem bardzo krótko, wciąż sami jeszcze nie wiemy, na co nas stać".
"Urazy? Straciliśmy Contiego, Gomez też jest lekko kontuzjowany, więc również zostanie w domu".
"Lazio? To drużyna bardzo doświadczona i pragmatyczna. Jak dotąd osiągnęła bardzo dobre wyniki. Dobrze się prezentuje w tych rozgrywkach, choć to dopiero początek. To bardzo uporządkowany zespół. Lazio potrafi się odnaleźć zarówno, gdy atakuje, jak i gdy zmuszone jest się bronić. Ma bardzo doświadczonych graczy. Trzeba umieć i atakować i odpierać ataki".
"Sytuacja Milanu? Oczekiwania i ambicje są ogromne. Jak dotąd udało nam się odpowiedzieć na nie pozytywnie. Naszych prawdziwych ambicji sami jeszcze nie znamy. Jesteśmy drużyną w trakcie tworzenia, jutrzejsze spotkanie niczego nie determinuje niezależnie od wyniku".
"Cutrone? Bardzo dobrze sobie radzi, to był wybór mój oraz klubu, który przedłużył z nim umowę. Zawsze w niego wierzyliśmy. Wiemy, że jest bardzo młody, że potrzebuje czasu. Może się jeszcze rozwinąć i kto wie, czy nie zdoła się kiedyś wspiąć na najwyższy poziom".
"Simone Inzaghi i wygrana z Juve? Jesteśmy jedynymi, którym udało się coś ugrać z Juventusem. Simone pokazał, że jest bardzo pragmatycznym trenerem, potrafi się dostosować do graczy, których ma w drużynie i jest osobą, której nie da się nie lubić. Mam trochę długu wobec niego, bo kiedy się spotykaliśmy, często dopisywało mi szczęście".
"Romagnoli? Jego forma rośnie, podobnie jak Jacka. Trenuje już od dłuższego czasu z drużyną i jego powrót do najlepszej dyspozycji jest coraz bliższy. Jest w stanie zagrać".
"Biglia? Wiele od niego oczekujemy, to bardzo inteligentny zawodnik. Spośród nowych nabytków, jest tym, który jeszcze bardzo mało trenował z drużyną. Wszyscy nowi stopniowo wprowadzają się do drużyny".
"Paletta? Ma mój wielki szacunek, podobnie jak Sosa, za to, co zrobili dla Milanu w zeszłym i obecnym roku. Mam sześciu środkowych obrońców w kadrze, trudno jest dokonać wyboru. Za każdym razem wybieram czterech, których powołuję do 23-osobowej kadry".
"Mercato? Zarząd zasłużył na ocenę 10. Zrobił tyle, ile się dało, w bardzo krótkim czasie. Zwykle najlepsze europejskie drużyny potrzebują 3-4 okienek transferowych, aby skompletować drużynę. Być może będziemy musieli dalej wzmacniać zespół w następnych okienkach, ale za to, co zrobili, należy się szacunek i podziękowanie".
"Kierowanie drużyną? Muszę oceniać to, co dzieje się na treningach w ciągu tygodnia, pracować nad tym, by z czasem każdy z graczy wspiął się na wyżyny swoich możliwości. Sądzę, że najwłaściwsze podejście, to korzystanie z tych zawodników, którzy czują się najlepiej fizycznie i mentalnie. Wiem, że wszystkim piłkarzom w trakcie sezonu zdarzają się takie momenty, że nie są w swojej optymalnej dyspozycji. To naturalne".
"Ewentualny zmiennik dla Kessiego? Mamy Bonaventurę, Montolivo, Mauriego, Locatellego. Każdy gracz ma swoje cechy charakterystyczne, w razie konieczności będziemy w stanie zrekompensować brak Kessiego. Nie jest powiedziane, że zawsze będziemy grali trójką w pomocy, możemy też grać dwójką".
"Calhanoglu? To bardzo utalentowany zawodnik. Musi się jeszcze zaadaptować do naszej ligi pod kątem taktyki. Mecz z Cagliari to było pierwsze prawdziwe spotkanie, które taktycznie odzwierciedlało styl ligi włoskiej. Hakan musi znaleźć sobie pozycję, może zagrać w środku pola albo na skrzydle, ale jako że mamy również Suso, który gra z piłką przy nodze, potrzebujemy zawodnika, który pokazuje się do gry z przodu, jak Borini. Poza tym Calhanoglu ma za sobą długi okres, w którym nie grał i musi odbudować swoją formę. Jestem przekonany, że zdołamy wykorzystać cały jego potencjał".
"Andre Silva? Będziemy grali co trzy dni, będzie miejsce dla każdego. Z zawodnikami rozmawiam bez przerwy. Ci, którzy grali dotąd najwięcej, to Cutrone i Silva. Kalinić musi jeszcze dojść do formy. Mówicie tak, jakby Silva w ogóle nie grał, a tymczasem grał sporo i strzelał gole. To wielki talent, musi się rozwijać, jesteśmy tutaj, aby pomóc mu odkryć cały jego potencjał".
"Opinie na temat nowego Milanu? Obecny Milan wpompował we włoską piłkę co najmniej 100 mln euro. Nowi właściciele zasłużyli chociaż na kurtuazyjne podziękowanie".
"Biglia? Zagra, jestem przekonany, że bardzo nam pomoże. To nie będzie dla niego zwykły mecz, ale jestem przekonany, że zaprezentuje się bardzo dobrze".
"Pogoda? Murawa na Stadio Olimpico jest doskonała".
"Storari drugim bramkarzem? Jest pewna obowiązująca hierarchia, ale nie jest ustalona raz na zawsze. Jeśli grał Storari, to znaczy, że uznałem, iż jest lepiej przygotowany. Na żadnej pozycji nie obowiązuje jedna defintywna hierarchia".
"Podsumowanie po pierwszej rundzie? Na pewno pierwsza runda da nam jakieś wskazówki, ale sądzę, że Milan powinien się rozwijać cały czas".
Dlatego apeluje, zamiast wylewać żółć i od samego rana przeglądać tę stronę w celu konfrontacji, cieszmy sie zmianami, które zaszły w Milanie a klub obdarzmy zaufaniem!
Ja sam pierwsze mini podsumowanie zrobie w styczniu, co i tak nie jest okresem szczególnie długlm na poważne wnioski.
Ps Montella nie jest betonem!
Jak dość szybko? Gościu, oni grają dalej średnio tak jak grali, co z tego że sklepali LFC 5:0 jak ostatnie ich mecze to była nuda za nudą? Do tego oni tylko zrobili rewolucję w obronie, i nigdzie indziej, to tylko były kosmetyczne zmiany, do tego nie porównuj City do Milanu gdzie u nas jest obecnie rewolucja
Zarząd, Montella, piłkarze - wszyscy będą popełniali błędy, bo nie myli się tylko ten, co nic nie robi. Najważniejsze, żeby umieli z tego wyciągać wnioski i żeby był stały postęp. Jeśli drużyna nie będzie się rozwijała, zarząd będzie wiedział, co zrobić.
I właśnie nie tyle widać tutaj cotygodniowe marudzenie dla zasady, tylko krytykowanie dla zasady. Bo nikt nie potrafił nawet przeczytać ze zrozumieniem wypowiedzi krytykujących w tym przypadku Montelli, tylko widzę cokolwiek napisane przeciwko niemu triggeruje wszystkich czytających pierwsze zdanie. No ale cóż...
Tu jest często na siłę szukanie błędów Montelli i winienie go za decyzje, które póki co przynoszą rezultaty a to jest dla mnie niezrozumiałe. Bo też ile razy można w kółko to samo pisać co niektórzy robią?
Nie przekręcamy nazwisk zawodników i trenerów.
To nie ostrzeżenie tylko zwrócenie uwagi, gdybyś dostał ostrzeżenie to byś miał bana na pisanie na min. 1 dzień.
Następny ekspert od siedmiu boleści, nie wiem ilu tutaj się ekspertów zrobiło od mercato, ale to już mnie wręcz przeraża, już mówiłem dla pana magneto aby cierpliwie czekał na rozwój, ale jak widać on dalej swoje, teraz ty, ludzie weźcie zejdźcie na ziemie
Dokładnie, zazwyczaj zawsze w meczach tak jest że piłkarze wychodzą poza schematy jakie trener im zastosował, w końcu zazwyczaj piłkarze improwizują i lecą na inne warianty, wymienność pozycji i zmiana formacji zawsze była nieodzownym elementem piłki nożnej
I następny panie nie potrafiący czytać ze zrozumieniem, ja nie oceniam i nawet w ogóle nie mówię o formacji czy przechodzeniu pomiędzy nimi, ja oceniam słowa Montelli. Bo skoro sam on sam mówi na konferencji, że Calhanoglu musi nauczyć się gry na skrzydle, to znaczy że chce z niego robić skrzydłowego, nie jest tak?
Za mało BL widzę się oglądało, bo Hakan był nie raz lewoskrzydłowym, tak samo w reprze dość często tam grał, z tym że podczas meczów on się wymieniał pozycjami, więc nie uczy go grać na nowej pozycji, bo Hakan ją zna, tylko po prostu na ten moment musi go wstawiać na lewe skrzydło z prostych powodów, raz że Jack dopiero po kontuzji wrócił, i to jest prawdziwy lewoskrzydłowy pełną gębą, dwa że chce mieć bardziej uniwersalnego zawodnika, bo ciągłe granie na jednej pozycji nie jest dobre, czasem trzeba eksperymentować,a trzy że nie ma mamy dobrego zmiennika na tą pozycję( bo co jak co, ale Borini to nie ta półka)
"Silva grał sporo i strzelał"
To w takim razie dlaczego ma grać napastnik z Chorwacji?? Bo chcesz, żeby każdy grał po równo? Chorwat to nie jest żadna inwestycja w przyszłość. A jedynie zejście jeszcze niżej poziomem niż był Bacca.
A widzisz to? " Kalinić musi jeszcze dojść do formy". Powiedz mi gdzie tutaj Montella powiedział, że będzie grał Kalinić?
Masz rację, lepiej krytykować trenera i najlepiej go zwolnić po 6 meczach sezonu, w tym 2 ligowych, gdzie wszystkie wygraliśmy tracąc tylko 1 bramkę. I to tylko dlatego, że dał zagrać Kaliniciowi kilkanaście minut i wystawia Hakana na lewej. O zgrozo.
Mi też czasami nie podobają się wybory Montelli czy zmiany w trakcie meczu, ale póki wygrywamy to nie zamierzam go krytykować dla zasady bo mi Kalinic nie pasuje.
Kilka dni temu pisałem z Ginecrą więc poczytaj sobie to będziesz wiedział czy znam się na piłce. Tam jej wszystko wyjaśniłem. Nie będę się powtarzał.
A co do Bigli to owszem, nie jest to inwestycja w przyszłość. Sezon, dwa i po chłopie. Swoje lata ma a i łamać się lubi.
Problemem jest brak gry od lutego w meczach. Minie trochę czasu (mniej lub więcej, tego nie wiemy) zanim złapie rytm i wejdzie na obroty. Niektórym się wydaje, że wystarczy zawodnika wystawić na "jego" pozycji i już będzie grał pięknie.
A Suso to pewnie urodzony skrzydłowy...
Suso przeważnie był wystawiany na skrzydle. Najpierw w Liverpoolu a później w Almerii jeżeli dobrze pamiętam. Mihajlović próbował go za napastnikami i kompletnie mu nie szło.
A co do Hakana to nie wierzę, że od lutego nie trenował i siedział na dupie. Fakt od lutego nie był w rytmie meczowym ale wystarczy miesiąc przygotowania i wszystko powinno wracać do normy. Calhanoglu po prostu nie jest nastawiony na grę w defensywie a Montella pisząc, ze musi się przyzwyczaić do nowej roli chyba nie widzi, że on ciągle podchodzi pod napastników. Wówczas zostaje dziura na lewej stronie i musi wracać do samej obrony skrzydłowy.