Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Mocna dyskusja w Milanello: powtórka sprzed roku

12 września 2017, 11:00, cinassek Aktualności
Mocna dyskusja w Milanello: powtórka sprzed roku

Jak pisze La Gazzetta dello Sport, wczoraj w Milanello doszło do poważnej rozmowy pomiędzy drużyną i trenerem Vincenzo Montellą. Zespół natychmiastowo chce zareagować na wysoką porażkę z Lazio Rzym i wrócić na właściwy tor już od czwartkowego spotkania z Austrią Wiedeń w Lidze Europy. Według dziennika, oprócz szkoleniowca głos zabrali także niektórzy piłkarze. Wśród nich był kapitan zespołu, Leonardo Bonucci. W poprzednim sezonie media donosiły o podobnej dyskusji tylko raz - praktycznie w identycznym momencie sezonu, kiedy w 3. kolejce rossoneri ulegli na własnym terenie Udinese.


R E K L A M A





47 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
Maxum
Maxum
12 września 2017, 22:10
Ekspert ze mnie zaden, ale wydaje mi się ze chłopaki potrzebują teraz wykorzystać impuls jaki dał im łomot z Lazio. Są rządni zmian, chcą wkroczyć na zwycięska ścieżkę co potwierdza ich postawa w wyżej zamieszczonym newsie. W gestii Montelli w tym momencie jest chłopaków przez ten gorący okres przeprowadzić. A wszystkim tym którzy Vincenzo chcą wywalić na bruk macham znacząco głowa z dezaprobatą... wyniki przyjdą, trochę wiary.

0
patrykas
patrykas
12 września 2017, 21:29
De Sciglio schodzi z boiska xdd
0
Maximilanista
Maximilanista
12 września 2017, 20:24
Dla mnie sprawa zamyka sie na dwoch poziomach:

1) Poki co Milan Montelli zawodzi. Mecz z Lazio byl siodmym oficjalnym meczem tej druzyny w tym sezonie (dochodza do tego sparingi), a absolutnie KAZDY zawodnik z podstawowej jedenastki w tych zawodach wygladal, jakby gral w tym gronie pierwszy raz. Lazio wyszlo skladem duzo slabszym niz w zeszlym sezonie, a dominowalo pod kazdym wzgledem. Ja to nasze 1:4 w Rzymie skomentowalem na goraco: "Wynik lepszy niz gra". Byl to sarkazm, ale i szczery poglad na niedzielny mecz i jego rezultat. Ja moglbym zrozumiec brak zgrania, pojedyncze bledy, nieporozumienia. Ale nie kumam kompletnego braku agresji, jakiejs strasznej bojazliwosci, biernosci. JA CHCE DEFINITYWNEGO KONCA ERY MILANU O MENTALNOSCI PRZEGRANEGO. To juz trwa zbyt dlugo. Chce Milanu, ktory przeciwko Lazio wychodzi jak po swoje. Tymczasem nasz zespol wygladal jak druzyna juniorow.

2) Na wyrzucanie Montelli jest duzo za wczesnie. Tak jak i na kreowanie go na fachowca kalibru chocby Spalettiego. Musimy byc jeszcze cierpliwi. Jesli chodzi o ten sezon, to jestesmy w takim momencie (przelomowym), ze Montella nie uniknie jednoznacznej weryfikacji. Albo stanie na wysokosci zadania i zamknie usta krytkom, albo zawiedzie na calej linii i jego fani beda musieli spokorniec. Poki co dyskusja miedzy oboma "obozami", miedzy tymi dwoma pogladami jest czysto akademicka. Za dwa, trzy miesiace bedziemy wiedziec wiecej, a w maju przyszlego roku najpozniej (jestem przekonany) malo kto bedzie mogl miec jakies watpliwosci na temat Vincenzo (nie liczac tych, ktorzy dla zasady i tak beda zaklinac rzeczywistosc).

7
Ginevra
Ginevra
12 września 2017, 22:07
Chciałam zgłosić uwagę do punktu 2. Potrzebne jest pewne zniuansowanie w temacie tzw. fanów trenera.
To, że ktoś teraz wspiera Montellę, nie znaczy, że jest jego zaślepionym fanem. Mi na przykład przeszkadza to wrażenie, że wszystko po nim spływa. Mógłby się czasem porządnie... zirytować. Może w szatni wstępuje w niego "il diavolo", ale tego to już nie wiem. Przeszkadza mi, że nie chce czasami bardziej zaryzykować, kiedy nie ma już nic do stracenia.
Uważam jednak, że w zeszłym sezonie zrobił więcej, niż się można było spodziewać i jakaś elementarna wdzięczność powinna dać mu immunitet na kilka-kilkanaście kolejek bieżącego sezonu. Jeśli nie będzie progresu, nikt się nie będzie patyczkował.
Czego mój rozum nie pojmuje, to jest permanentna krytyka pod adresem trenera i niektórych piłkarzy, powtarzanie na każdym kroku jacy są beznadziejni i że jeszcze wszyscy zobaczycie. Jest w tym dla mnie jakiś element schizofreniczny, bo z jednej strony teoretycznie jestem kibicem i pragnę, by mój klub odnosił sukcesy, a z drugie to fajnie by było wszystkim pokazać, jak bardzo miałem rację najeżdżając na trenera czy innego Boriniego i teraz mogę się tym chełpić.
Raczej kibiców zakochanych w Borinim trudno spotkać. Mogę skrytykować tego, kto wydał na niego pieniądze, mogę skrytykować tego, kto wstawia do do składu, mogę skrytykować samego piłkarza za beznadziejną grę w meczu, mogę modlić się, żeby go sprzedali. Ale irytuje mnie, gdy ktoś każdą możliwą okazję wykorzystuje na wyśmiewanie i obrażanie zawodnika czy trenera, kontestowanie każdej decyzji czy wypowiedzi. Nie rozumiem, w imię czego ktoś miałby to robić. Wtedy się niektórym - w tym mnie - włącza "moduł" obronny i bronię Milanu, jak własnej rodziny. Co nie oznacza, że kocham Montellę czy Boriniego. To też nie do końca normalne, ale jesteśmy "malati di Milan" czyli chorzy na Milan :) To jest niestety nieuleczalne, a co gorsza z premedytacją chcemy zarażać innych ;)
5
DarKov
DarKov
12 września 2017, 22:31
Brawo Ginevra i Maximilanista obie konkretne wypowiedzi, dodatkowo poparte faktami i zdrowym spojrzeniem a nie jak większość tu obecnie że albo niebo albo piekło. Pozdrowienia dla obojga trzeźwo myślących.
1
Maximilanista
Maximilanista
13 września 2017, 10:02
Ginevra:

Posząc o dwóch (umownych) obozach miałem na myśli tylko i wyłącznie postawy skrajne czy też radykalne. Aż tak bardzo rzeczywistości nie upraszczam, by na swoje potrzeby etykietkować wszystkich i dzielić ich na dwie wrogie sobie sekty :-) Musiałbym być polskim politykiem, a nim nie jestem ;-)

Postaw umiarkowanych jest więcej niż skrajnych, ale ja w swej wypowiedzi odniosłem się właśnie do tych drugich. Ja sam jestem osobą wobec Montelli dość sceptyczną. W mojej opinii (albo inaczej - nie jest to może opinia, a obawy) Vincenzo może nie udźwignąć ciężaru Milanu, Który Ma Wrócić Na Europejskie Szczyty. Modlę się z całego serca, żeby te obawy okazały się płonne, a mój osąd - błędny. Bo to będzie oznaczało, że w miarę szybko wrócimy do europejskiej elity, a o to nam wszystkim chodzi. Jestem sceptyczny, ale nie wrzucam siebie do worka z napisem: ''Wrogowie Montelli'', więc nie mam też prawa każdego, kto jest mniej sceptyczny ode mnie, wrzucać do worka oznaczonego jako ''Fani Montelli''. :-)

Mówiłem o postawach skrajnych. Na przykład jeden z Użytkowników (nie bedę wymieniał nicka, bo nie chcę tu wzniecać niepotrzebnych pyskówek) był zaprzysięgłym antyfanem Mihajlovića. I w momencie, gdy Serb pochopnie i przedwcześnie (potwierdziły to późniejsze wydarzenia i wyniki zespołu) został zwolniony, ogłaszał do znudzenia, że to był świetny ruch Berlusconiego, bo Miha zawiódł sromotnie, bo miejsce 4 w tabeli było poniżej potencjału ówczesnego Milanu. Ten sam osobnik kilka dni temu napisał, że celem Milanu Montelli na koniec sezonu jest 4 miejsce. Przecież to rozdwojenie jaźni. Zespół z Bonuccim, Contim, Rodriguezem, Musacchio, Kessiem, Biglią, Andre Silvą, Hakanem, Kalinićem osiagnie sukces zajmując czwarte miejsce w Serie A (ja nie będę płakał przy takim scenariuszu, jednak liczę na miejsce 3), a zespół bez nich miał obowiązek zajęcia minimum najniższego miejsca na podium. Ja właśnie do tego typu schizofrenicznych bredni się odniosłem.

We wszystkim wypada zachować umiar, a już najbardziej - w zaprzeczaniu samemu sobie :-)

3
ForzaMilan!!!
ForzaMilan!!!
12 września 2017, 19:09
Mnie osobiście denerwują te negatywne komentarze na temat Montelli.. drużyna potrzebuje czasu i zwalnianie trenera po jednej porażce jest po prostu żałosne.. tak samo jechanie po Montolivo - wali mnie i każdego powinno, jak grał dwa, czy trzy lata temu. W tym sezonie zaczął świetnie, gra conajmniej dobrze. Strzela bramki i ma naprawdę wielkie chęci do gry.. a ciągłe dogryzanie, niby tutaj niewinnie, ale opinia publiczna na pewno dociera do niego i takim "gnojeniem" raczej mu nie pomożemy.
Sami sobie odpowiedzicie - czy bardziej zmotywowało by was, usłyszeć od fanów, po przegranym meczu "jesteś słaby, nie godny Milanu, wynoś się", czy "nic się nie stało, wierzymy w Ciebie, Forza Montolivo" Ja raczej po ciągłych obelgach, dałbym sobie spokój i zadał pytanie, oni mnie nienawidzą, a ja mam dla nich się starać? A na słowa wsparcia, odpowiedział bym natychmiast. Także więcej cierpliwości.

Forza Milan
8
Obserwator
Obserwator
12 września 2017, 20:09
Jak mozna pisac ze monto gra swietnie lub ewntualnie dobrze ? Nir pamietam jego dobrego meczu od poczatku przygody z nami. Moge sie zgodzic z wieloma sprawami ale nie ze monto gra dobrze...
3
matten
matten
13 września 2017, 07:31
Montolivo w tym sezonie będzie miał trochę spokoju, bo przyszli Kalinić i Borini :) Poza tym nie sądzę, aby Ricardo czytał polską stronę o Milanie :)
1
Cactus
Cactus
12 września 2017, 18:41
Zespół musi pozytywnie zareagować już w meczu z Austrią. Kolejne perturbacje będą tylko nasilały falę negatywnych komentarzy ze wszystkich stron. Wiadomo, że Milan poprzez swoje działania na rynku transferowym, zmianę właściciela, zamieszanie z kontraktem Donnarumy jest bardzo medialny w tym momencie i każde potknięcie będzie wytykane, ale tylko spokój i wiara w powodzenie tego projektu może pomóc tej drużynie.
1
gorylmagila
gorylmagila
12 września 2017, 16:52
Jeśli nie pomoże rozmowa, zawsze można zorganizować jakiś obóz ,,wyrównawczy" . Z pewnością efekty będą .. tylko czy dobre ?
0
Nefez
Nefez
12 września 2017, 15:58
Moim zdaniem tak jak w przypadku reprezentacji Polski Mian się podniesie w kolejnym meczu. Ważne, że Montella drugi raz nie wystawi Calabrii.
0
majer1987
majer1987
12 września 2017, 17:20
jak dla mnie z każdym innym przeciwnikiem z grupy Polacy by nie wygrali, mieliśmy fart, że trafił się Kazachstan.
0
Dohtor
Dohtor
12 września 2017, 15:26
Zobaczymy jak to się potoczy. Też nie ma co robić mega trzęsienia ziemi od razu. Warto wspomnieć że drużyna jest dopiero w trakcie budowy. Miejmy tylko nadzieje że ta rozmowa tchnie ducha walki i zadziorność w grze. Bo umiejętności niewątpliwie nasi zawodnicy mają. W czwartek klepiemy Austrie na 0:3!

Forza Milan
1
Owiec
Owiec
12 września 2017, 14:19
Ja osobiście wierzę w Vincenzo, pokazał nie raz że jest dobrym trenerem, że z Pasaliciem i Ocamposem potrafił wygrywać mecze, mamy prawie cały skład nowy, dajmy chłopakom i trenerowi czas...bo to trochę dziwne gdy po 1 porażce (wręcz blamażu) wielu chce go wyrzucić. Panie i Panowie dajmy im czas
13
hyrus13
hyrus13
12 września 2017, 15:50
Odszedł MdS i nie ma na kogo wrzucać :D
0
MK92
MK92
12 września 2017, 16:02
A ja mam nieco wątpliwości co do taktycznej strony umiejętności trenerskich Montelli, bo to, że jest dobrym psychologiem, to wiemy z zeszłego sezonu, kiedy z głównie młodych piłkarzy stworzył zjednoczoną wewnętrznie drużynę, której zależało na dobrych wynikach. Po prostu, trzeba cierpliwie poczekać jak sytuacja się rozwinie, zamiast wyrokować w połowie września, po trzech ligowych kolejkach.
0
Owiec
Owiec
12 września 2017, 16:14
Hyrus, ja tam co do do czasów jak grał MdS to jakoś za gościem nie przepadałem...ale nie zrzucam na niego winy haha :D
0
Nesta_13
Nesta_13
12 września 2017, 14:12
Chociaż piekielnie trudno czyta się te komentarze owiane w niekonstruktywną krytykę, należy to zignorować.
Prawdziwi Milaniści, czyli na pewno nie 3/4 użytkowników zarejestrowanych na przełomie ostatnich miesięcy, doskonale wiedzą że 10 nowych piłkarzy od tak się nie zgra. Potrzeba czasu, a te 6 pkt po pierwszych trzech kolejkach brałbym w ciemno.
Należy przeanalizować błędy, po czym wyciągnąć wnioski i trenować, grać, poczekać. Po sezonie będzie można wziąć się za ocenę zarówno trenera, jak i drużyny.
12
Zielony2009
Zielony2009
12 września 2017, 14:38
Już zaczyna się dzielenie na tych prawdziwych i tych farbowanych.
Nie Ty ani nikt inny nie będzie wyznaczał standardów kto jest kibicem a kto nie.
To, że ktoś ma wątpliwości nie znaczy od razu, że nie kocha klubu.
Wiem, że większość kibiców to typowi hoolsi oglądający bezmyślnie mecze w myśl zasady dumni po zwycięstwie wierni po porażce.
Niektórzy jednak preferują bardziej analityczne i chłodne podejście to futbolu, które przejawia się właśnie skrupulatnym śledzeniem sytuacji i wyciąganiem wniosków. Trochę takie Jackowe rysowanie.
I co ty w ogóle tworzysz, każdy (nawet moja matka) wie, że jak się nowa grupa zbierze to nie od razu się zgra. Nie trzeba do tego być "prawdziwym milanistą".
Mamy gorący okres kiedy gra się nie klei. Mi osobiście trudno to przetrwać bez wylewania frustracji.
Zwłaszcza, że media i opinia publiczna hucznie zapowiadały powrót Milanu na szczyt. Większe oczekiwania to większa porażka. Rok temu czułem się bardziej wyluzowany niż teraz.

6
Ginevra
Ginevra
12 września 2017, 15:26
Zielony2009:
Piszesz, że nikt nie będzie wyznaczał standardów kibicowania i że zaczyna się dzielenie na prawdziwych i farbowanych, a dwie linijki niżej robisz dokładnie to samo: "większość kibiców to bezmyślni hoolsi". Dla mnie wyznacznikiem prawdziwego kibica jest pragnienie dobra klubu. Różne osoby różnie to pojęcie rozumieją: jedni jako bezwarunkowe wsparcie, inni przez szukanie na siłę pozytywów, bo nie potrafią długo złościć się na klub, inni może uważają, że pomoże totalna krytyka, ale czuć w tym, że chodzi tak naprawdę o dobro klubu. Na te postawy wpływają też doświadczenia i to co się przeszło razem z klubem. Najgorsze jest jednak to, gdy ktoś jest wiecznie niezadowolony ze wszystkiego i odbiera też nadzieję innym. To dla mnie nie jest i nie będzie nigdy prawdziwy kibic klubu.

Piszesz o chłodnym podejściu a za moment o wylewaniu frustracji. Podpieranie się zapowiedziami mediów o wielkim sezonie to też wydaja mi się nie do końca odpowiedzialne, bo wiemy jak działają media, i to zwłaszcza we Włoszech. Jeśli masz potrzebę dać upust emocjom, zapraszamy do stworzenia felietonu, w który wyłuszczysz wszystkie swoje racje i może kogoś przekonasz do swojego zdania.
13
Zielony2009
Zielony2009
12 września 2017, 15:48
Napisałem "oglądających bezmyślnie", czyli bezrefleksyjnie, zaklinając rzeczywistość, kibicując bez względu na grę czy szansę na dobry wynik. To podejście jest też bardzo spoko, ale nie jest to jedyna droga.

Ja się nie popieram mediami, ale zwracam uwagę jaką atmosferę presji stworzyły przed sezonem. Od kilku lat wstecz takiej nie było i dlatego nasze porażki bolały mniej.

Co do większego tekstu to na razie nie ma o czym pisać. Dopiero początek sezonu, dopiero koło 10-12 kolejki będzie można pokusić się o podsumowanie jak Montella poradził sobie z powierzoną mu rolą.
1
Nesta_13
Nesta_13
12 września 2017, 16:08
Twoja wypowiedź w ogóle nie dotyczy tego, o czym pisałem. Przeczytaj raz jeszcze mój komentarz a potem te Twoje wyolbrzymienia pod spodem. Także oszczędzę sobie komentarza na ten temat. Poza jednym bo mnie rozbawiło: skoro jesteś już tym Milanistą i znasz się na piłce, to czego w takim razie oczekujesz od w ogóle nie zgranej ekipy na ten moment? O jakich ty na teraz oczekiwaniach mówisz? Rozumiem że Bonucci ma z miejsca wskoczyć na poziom Nesty a reszta drużyny pykać co najmniej jak zgrane Napoli?
Frustracja po laniu zawsze będzie, ale na chłodno trzeba zrozumieć parę kwestii i samemu sobie na kilka pytań odpowiedzieć a nie płakać w komentarzach jak co niektórzy.
1
MK92
MK92
12 września 2017, 16:08
Co wspólnego ma moment rejestracji z byciem "prawdziwym" Milanistą? Poza tym są takie przypadki, jak mój, że obecny profil nie jest dla danego użytkownika pierwszym na tym portalu... Zwalnianie trenera po dotkliwych porażkach było tutaj, zresztą jak na wielu innych portalach, równie częste w czasach "choinki" Ancelottiego...
0
Nesta_13
Nesta_13
12 września 2017, 16:15
MK, nie popadajmy w skrajność. Zdaję sobie sprawę że nie wszyscy co założyli ostatnio konto wypisują bzdury. Ale nie oszukujmy się, poziom komentowania spadł i jak człowiek czyta te brednie to w żołądku się przewraca...
1
MK92
MK92
12 września 2017, 16:32
XNesta_13x, tę kwestię lepiej zostawmy moderatorom ;) Jeżeli ktoś ma odmienny punkt widzenia, nawet jeśli według nas pisze bzdury, to nie widzę powodu, by kogoś takiego temperować, byleby nie był wulgarny, stosował się mniej więcej do zasad języka polskiego i nie obrażał innych użytkowników. Co by to było, gdyby nagle tutaj wszyscy zaczęli pisać to samo, na jedno kopyto? ;) Pozdrawiam!
1
Marcin1995
Marcin1995
12 września 2017, 13:21
Poczekajmy parę miesięcy i oceńmy, ja nadal wierzę w naszego trenera choć w ostatnim meczu mnie rozczarował
1
budii1906
budii1906
12 września 2017, 13:19
Tyle dymu, o jedną porażkę.Panowie to normalne Nasz drużyno została totalnie przebudowane teraz jest potrzebne zgranie zrozumienie na boisku tzw, automaty jeżeli takie będą się pojawiały za 3,4 miesiące i nie będą to tzw, wypadki przy pracy to wtedy będą należały się słowa krytyki pod adresem trenera,zawodników i zarządu.
5
MK92
MK92
12 września 2017, 12:36
Oby podziałało! Mam nadzieję, że w Wiedniu zagrają ze sportową złością.
0
OnlyACM_
OnlyACM_
12 września 2017, 11:27
Nie ma co się załamywać... Tylko naprawdę mega optymiści myśleli ze Milan z marszu będzie rozwalał wszystkich w Serie A po takiej przebudowie. Cały zespół zagrał słabo co świadczy ze trener wybrał złą taktykę, z Austrią Wiedeń raczej nie popełni tych błędów.
4
acmti__
acmti__
12 września 2017, 13:18
Hmm niby tak, ale nikt nie myślał, że przy takich perdonsliach możemy dostawać aż takie lańsko od kogoś takiego jak Lazio.
1
acmti__
acmti__
12 września 2017, 13:20
Personaliach :D Nie wiem co ten słownik miał na myśli
0
ezio auditore
ezio auditore
12 września 2017, 11:13
NIE ROZUMIEM LUDZI KRYTYKUJĄCYCH WSZYSTKO I WSZYSTKICH PO JEDNEJ PORAŻCE, JAK WY ŚMIECIE SIĘ NAZYWAĆ KIBICAMI TEGO KLUBU?
ŚMIESZNE EKSPERTYZY I OCENY WYPISYWANE O TRENERZE I ZAWODNIKACH, JAKBY ONE MIAŁY W CZYMŚ POMÓC
jak ktoś chce sobie tylko ponarzekać i czeka tylko na błąd trenera/ zespołu, żeby wyszło, że on miał rację, nigdy nie powinien tworzyć tutaj konta

Proszę nie nadużywać capslocka.
Edytowano dnia: 12 września 2017, 15:41
29
magneto
magneto
12 września 2017, 11:26
Nie chodzi o to kto ma rację tylko co jest najlepsze dla drużyny. Ja jestem kibicem starszej daty i pamiętam czasy gdzie od razu reagowano na to co działo się na boisku. Przeżyłem czasy Fatiha Terima chociaż trwało to chyba tylko rok. Przeżyłem czasy poszukiwania trenera po zwolnieniu Allegriego. To i poczekam na następcę Montelli.
Wiesz w czym ma taki inter przewagę? W prawdziwym trenerze na ławce oraz przywódcy w szatni. I tą osobą jest Spalletti. Gość w ciągu dwóch sezonów zrobił z Romą 2x drugie miejsce. A wcale silniejszego składu niż Napoli czy inter nie miał. Tutaj wychodzi znajomość tego co się robi. Nie chcę się z tobą kłócić ani obrażać bo to nie ma sensu. Ale zobacz jak reaguje Spalletti i jak ustawia zespół. Nie mówi, że nie gra najlepszą formacją bo nie ma zmienników. Zauważ, że inter ma tylko 3 skrzydłowych a gra 4-2-3-1. Bo ta opcja daje drużynie najwięcej korzyści. Tak samo powinno być u nas.
3
ezio auditore
ezio auditore
12 września 2017, 11:40
Inter ma przewagę w tym, że nie wymienił całej jedenastki w jednym okienku i to wszystko.
Montella jest tej samej klasy co Spaletti, Sarri i Allegri, pokazał to w Violi, pokazał to rok temu u nas.
Nie pisz bzdur, że chodzi Wam (Tobie i tej bandzie krytycznych ekspertów) o dobro drużyny. Wymądrzacie się na prawo i lewo wypisując tylko obelgi w stronę Montelli, gdybyś poszedł na stadion to pewnie nie biłbyś braw po dobrych zagraniach tylko buczał i gwizdał na te złe.
Osoba, która wiecznie szuka jakiegoś problemu i wiecznie jej coś nie pasuje w tym klubie nie może pisać, że ma na celu dobro drużyny.
Osobiście uważam, że wsparcie należy się każdemu kto reprezentuje barwy Milanu,bez względu czy go lubimy czy nie lubimy, nawet takiemu Traore czy Constantowi, póki oczywiście dają z siebie tyle ile mogą dać i zachowują się profesjonalnie (np tak jak Borini).
19
hyrus13
hyrus13
12 września 2017, 11:44
mgneto

Spokojnie. Jest Montella i trzeba to przełknąć. Też się dziwię, że Milan w ogóle nie brał pod uwagę Spalettiego, który jest jednym z najlepszych włoskich trenerów.
Musisz wziąć pod uwagę jedną rzecz. Przyszła masa nowych piłkarzy, do tego urazy Jacka i Romka, które eliminowały ich z gry na początku sezonu. Drużyna musi się dotrzeć, zgrać i na efekty trzeba zaczekać. To nie jest siatkówka, że można sobie wyjściowy skład zgrać w miesiąc.
Ja cierpliwie czekam, aż Milan zacznie grać to do czego jest zdolny. Inter w tym sezonie przeszedł kosmetyczne zmiany, więc ciężko się do nich porównywać.
0
Vol'jin
12 września 2017, 12:12
Spaletti to tylko niezły trener na Włochy, w Europie kompromitował się w Romie (7-1 z United, odpadnięcie rok temu w eliminacjach z Porto ...) czy w Zenicie

i z Interem też bym poczekał do wychwalania ochów i achów bo oni w ostatnich latach zaczynają mocno, a potem zaczyna się też degrengolada i ocenianie po 3 kolejkach ligi jest śmieszne
4
Zielony2009
Zielony2009
12 września 2017, 12:23
"Montella jest tej samej klasy co Spaletti, Sarri i Allegri, pokazał to w Violi, pokazał to rok temu u nas." - sorry, ale to Cię dyskwalifikuje.
Oglądałeś więcej niż jeden nasz mecz w zeszłym sezonie? Bo piach był nie z tej Ziemi. Ciągnął grę Suso, a potem Deulofeu. Ale cel czyli LE został osiągnięty i Montella został. Chociaż zdobył nie wiele więcej pkt. od Sinsy okazując się lepszym głównie fartownymi wynikami.
Już mi się nawet nie chce tłumaczyć. Kto ogląda nasze mecze ten widzi.
5-6 spotkań i zobaczymy czy coś się zmieni.
Tylko nie chcę słyszeć - wygraliśmy 2-1 co z tego, że słaba gra lecimy dalej. Nie. Gra ma być co raz lepsza, bo to ona jest gwarantem wyników. Montella nic nie zmieniał po słabej drugiej połowie z Crotone i fatalnym meczu z Cagliari, które nas zdominowało na naszym terenie. Z Lazio miał efekty swojego samo upodobania.
7
MK92
MK92
12 września 2017, 12:48
Prawdę mówiąc, to do eliminacji LE dostaliśmy się tylko dzięki paralitycznej postawie Interu i Fiorentiny na wiosnę. Montella od Mihajlovicia moim zadaniem lepszy wcale nie jest, ale dajmy mu szansę tej jesieni na zbudowanie zespołu. Jeżeli nie wyjdzie, to wtedy przyjdzie w listopadzie lub grudniu nowy trener. Póki co, nie powinniśmy panikować z powodu jednej, wysokiej porażki z silnym zespołem Lazio. Forza Milan!
5
magneto
magneto
12 września 2017, 12:54
Zielony2009
Sezonowcem o nicki ezio się nie przejmuj. On nawet nie wie skąd jest bohater jego nicku. Zobaczył, że fajnie wygląda to sobie stworzył taki profil. Zwykły sezonowiec, który pojawił się w momencie budowania druzyny przez Milan.
1
swatek
swatek
12 września 2017, 13:22
@magneto
Ale Pogoń to zostaw w spokoju :P
1
GreyWay
GreyWay
12 września 2017, 13:36
Sezonowcem jest ten kto nie wspiera swojej drużyny w trudnym momencie, tylko prawi jakieś farmazony o czymś o czym w ogóle nie ma pojęcia
3
Owiec
Owiec
12 września 2017, 14:15
Poniekąd zabawne, gdy gość o nicku Ezio Auditore pisze coś naprawdę mądrego...a jakiś czas potem zaczynasz się czepiać właśnie nicku...
P.S czyżby mój nick też by pasował do sezonowca? :p
0
Owiec
Owiec
12 września 2017, 14:48
Weźcie nie wchodźcie w polemike z tym ezio bo to albo jakiś syn Montelli albo podstawiony koleś. Jak ezio opuściłeś maksymalnie 2 mecze w tamtym sezonie i gra ci się podobała to musiałeś ładnie pochlać przy ich oglądaniu :-) a tłumaczenie że jest całkiem nowy skład to żadne tłumaczenie bo trzeba było ich zgrywać w sparingach a nie wymyślać rozwiązań z kosmosu!!! Aha jeszcze jedno mam prawo jako kibic wyrażać zdanie skoro coś mi się nie podoba a skład jaki wystawia nasz pan trener mi sie nie podoba i widzi to już większość na tej stronie poza tobą.
2
grzesiekpl88
grzesiekpl88
12 września 2017, 15:50
Proszę wszystkich o nie karmienie trolli, prowokatorzy zostali ukarani ostrzeżeniami, za dyskusje nie na temat tylko wjazdy personalne będą lecieć bany.
2
Rafael Rossonero
Rafael Rossonero
12 września 2017, 11:10
Gdzie tłumacz obok Montelli?
1
Ròżowa landrynka
Ròżowa landrynka
12 września 2017, 11:19
Przecież jest Borini
5







PRZEJDŹ DO PEŁNEJ WERSJI