AC Milan efektownym wynikiem 1-5 zapewnił sobie komplet punktów z Austrią Wiedeń w wyjazdowym spotkaniu 1. kolejki spotkań fazy grupowej w Lidze Europy. Mecz ułożył się idealnie dla Rossonerich. Piłkarze Montelli od początku narzucili gospodarzom swój styl gry i mocno naciskali od pierwszego gwizdka. W 3 minucie Calhanoglu mógł już mieć swoją pierwszą bramkę lecz jego sytuacyjny strzał z kilkunastu metrów obronił Handzikic. W 7 minucie Turkowi udało się już zdobyć gola, pięknym, mierzonym strzałem w długi róg po podaniu Kalinica. Trzy minuty później było już 0-2 za sprawą gola Andre Silvy, nowy napastnik Milanu wykorzystał dokładne, prostopadłe podanie od Calhanoglu i w sytuacji sam na sam pokonał bramkarza. W 18 minucie pomocnik Austrii, Holzhauser sprytnym centro-strzałem próbował zaskoczyć Donnarummę, ten jednak był czujny i zdołał wybić piłkę na corner. W 20 minucie Silva po kapitalnym, zaskakującym podaniu od Calhanoglu strzelił na 0-3. Portugalczyk popisał się wspaniałym, kierunkowym przyjęciem piłki i w pełnym gazie oddał techniczny strzał po ziemi o raz drugi tego wieczora wpisując się w protokół meczowy. W drugiej połowie pierwszej części Milan wciąż dominował posiadanie piłki i kontrolował mecz jednak nie stwarzał już tak wielu sytuacji. Do przerwy mieliśmy bardzo satysfakcjonujący wynik 0-3 dla przyjezdnych.
Drugą połowę z przytupem, bardzo mocnym akcentem zaczęła Austria. W 46 minucie Lee uwolnił się spod opieki Kalinica i mocno huknął w kierunku bramki zmuszając tym samym Donnarummę do trudnej interwencji. Po tej akcji rzut rożny wykonywał Holzhauser, kapitan drużyny gospodarzy wrzucił na głowę wprowadzonego chwilę przed przerwą Borkovica, a ten wykorzystał gapiostwo Zapaty i trafił do siatki bezradnego Gigio. Milan ewidentnie wyszedł rozkojarzony z szatni po kwadransie przerwy. W 56 minucie Il Diavolo postanowili rozwiać jednak wszelkie wątpliwości. Kessie poszedł na przebój pod pole karne i pięknym, wypieszczonym podaniem uruchomił zabójczo skutecznego Andre Silvę, a ten znów spokojnie pokonuje bramkarza i notuje pierwszego hat-tricka w nowych barwach. W 62 minucie Montella posłał do boju Suso i Bonaventurę, już minutę później ten pierwszy wziął piłkę i z okolic 30 metrów zdecydował się strzelić tak, żeby nie dać żadnych szans bramkarzowi! Hiszpanowi pomógł nieco rykoszet od pleców jednego z zawodników z Wiednia co nie umniejsza jednak pomysłu i urody w zagraniu skrzydłowego AC Milan. W kolejnych fragmentach ciągle przy piłce utrzymywali się gracze z Mediolanu, Montella zdecydował się wprowadzić w trzeciej zmianie Musacchio za Romagnolego. Z dzisiejszego meczu zapamiętamy na pewno doskonałą współpracę Calhanoglu z Silvą i niesamowitą skuteczność tego drugiego. Nowe ustawienie taktyczne zdało egzamin i po tym wieczorze trener dostał wiele odpowiedzi na trapiące go w ostatnich dniach pytania. Od teraz jego zadaniem będzie budowanie schematów i zgrania. Po pierwszej kolejce w fazie grupowej Milan ma 3 punkty i prowadzi razem z AEK Ateny, który pokonał na wyjeździe chorwacką Rijeke.
AUSTRIA: Handzikic - Klain, Mohammed, Westermann(42' Borkovic(86' Gluhakovic)), Martschinko - Sebest, Holzhauser, Prokop - Felipe Pires, Monsehin - Lee(74' De Paula).
MILAN: G.Donnarumma - Zapata, Bonucci, Romagnoli(74' Musacchio) - Abate, Kessie(62' Bonaventura), Biglia, Antonelli - Calhanoglu - A. Silva, Kalinic(62' Suso).
Bramki: 7' Calhanoglu, 10', 20', 56' A. Silva, 63' Suso
Żółte kartki: 37' Kessie, 58' Mohammed
Arbiter główny: Serdar Gozubuyuk
Miejsce: Ernst-Happel Stadion (Wiedeń)
*** SKRÓT MECZU ***
Wygląda też na to, że póki co Kallinica nie lubią i nie cenią nie tylko kibice ale również sami koledzy z drużyny. Trochę go pomijali,a trochę sam przeszkadzał.
A na poważnie to godny powrót Milanu do Europy, zwłaszcza, że zainteresowanie meczem było ogromne. Wszyscy chcieli zobaczyć na co nas stać i chłopaki nie zawiedli na boisku.
Cieszę się, że Silva strzela w pucharach, jeśli się rozkręci to możemy mieć gwiazdę na lata w ataku.
Może z Udine zobaczymy 3:5:2 nadal, to na pewno lepsze przy obecnej kadrze niż 4:3:3.
bardzo proszę :)
Ps .Ja też.
Mówiłem, że Silva to jest klasa, Cutrone świetny chłopak ale potrzeba mu czasu, ogrania i spokoju, nie jest w stanie cały sezon grać po 90 minut i walić gol za golem, za młody, to po pierwsze a po drugie jeszcze fizycznie nie jest też udźwignąć takich obciążeń.
Nie zgodze się, że Silva dostawil nogę, bo po pierwsze żadna bramka nie była do pustej, po drugie żeby "dostawic" nogę jak to ujales trzeba w tym miejscu być, po trzecie trzeba jeszcze mieć dobrze ułożona nogę, podejrzewam, że jeśli byłby tam Bacca to strzelił by tylko 1 bramkę po rykoszecie; )
, trener wie kogo wybrać.
Jeszcze taki apel, ludzie opamiętajcie się z tą kłótnią o ustawienie, gra się tak jak można w obecnej sytuacji, nawet Juventus nie zawsze gra swoim żelaznym ustawieniem z 3 środkowymi obrońcami, są mecze kiedy grają klasyczną 4 z tyłu jak z Barceloną ostatnio (akurat ten mecz nie jest najlepszym przykładem ale mimo wszystko). Więc spokojnie z nastrojami, kibicujemy a ustawienie i tak w trakcie sezonu będzie się zmieniać, zobaczycie, ważne, że 3/5/2 się sprawdziło i teraz wiemy, że możemy tak też grać, to zwiększa znacznie Nasz arsenał taktyczny.
Wielka rehabilitacja bo sromotnej porażce w Rzymie.
Hakan był bardzo naładowany po ostatnim słabiutkim meczu, brawo!
A co do Suso? no cóż, jest w wysokiej formie i chyba najrówniejszej ze wszystkich graczy Rossoneri. Bramka- śliczna.
Brawo zespół, brawo MILAN !!!
Teoretycznie wyglądałoby to pewnie: Donnaruma - Musachio Bonucci Romagnoli - Conti Kessie Biglia Hakan Rodriguez - Silva Suso
No ale właśnie... teoretycznie... Bo w tym ustawieniu tak na prawdę przechodzimy na nieco nietypową choinkę 3-4-2-1, brakuje drugiego walczącego napastnika, którym w sposób oczywisty jest Kalinić. Cutrone w moim prywatnym odczuciu powinien być zmiennikiem dla powyższych graczy pierwszej linii. W drugiej linii na pewno muszą swoje szanse dostawać Jack i Locatelli, a osobiście też nie zamierzam nie doceniać Montolivo. W moim odczuciu nieco mniej rotacji powinno być za to w bloku defensywnym i pierwsza trójka powinna grać jeśli tylko mają siły i są zdrowi zawsze, z całym szacunkiem do Zapaty.
Podobnie wahadłowi: Bardzo lubię Abate i Antonellego, ale ich młodsi koledzy zwyczajnie dają większą jakość.
A i na koniec: Silva to materiał na "dziewiątkę" idealną. Przy sytuacjach sam na sam - zabójczo skuteczny, dość dobrze potrafi uderzać z powietrza i sytuacyjnie, a dodatkowo ma grę głową na na prawdę dobrym poziomie.
Podobała mi się też gra Romka. Mam nadzieję, że 3-5-2 będzie naszym standardowym ustawieniem, bo mieć 3 takich obrońców i sadzać jednego na ławce to grzech ;)
Hakan z Silvą robili dziś co chcieli. Kessie również popisał się piękną asystą. Szkoda tylko, że Zapata zaspał, ale nie ma co narzekać. Przed pierwszym gwizdkiem nie powiedziałbym, że strzelimy w Wiedniu 5 bramek... :)
Montella będzie miał ogromny ból głowy jak te klocki poukładać. 3-5-2 się sprawdziło, ale czy sprawdzi się też np. Suso w roli napastnika w tej formacji? Czy Bonaventura nie będzie ograniczony grając bardziej cofniętego pomocnika. No i oczywiście ktoś z tej dwójki będzie musiał zasiąść na ławce, bo po tym spotkaniu wątpie, abyśmy z Udinese nie ujrzeli w pierwszym składzie, Calhanoglu czy Kessiego. Jak dojdą to tego zestawienia jeszcze Conti i Rodriguez to już naprawdę powinniśmy mieć mocną 11-stkę. Z całym szacunkiem, ale ta dwójka to zdecydowanie lepszy duet niż Abate - Antonelli.
Oczekuję również takiej gry w meczu z Udinese. Mamy wyjść, przejąć kontrolę nad spotkaniem i zabić 2-3 golami mecz. Mimo wszystko to Serie A jest najważniejsza. Oczywiście nie lekceważmy jednak LE, bo to też jest jakaś szansa na awans do Champions League.
Dziś możemy chodzić z podniesioną głową. Razem z Atalantą i - mam nadzieję, że z Lazio także - musimy obronić honor włoskiej piłki!!
Z całym szacunkiem do Boriniego i jego zaangażowania to max co powinien grać to ogony lub sparingi. Montolivo na ławce też musi jak najwięcej czasu spędzać, a Calabrie jak najszybciej wypożyczyć w zimowym okienku i sprowadzić jakościowego zmiennika.
Forza Milan :)
Forzzzzaaaaa !
Efektowne zwycięstwo na początek europejskiej drogi. Nowy system dzisiaj się sprawdził. Trzeba go dalej doskonalić, bo ranga przeciwników będzie rosnąć.
Najlepsi na boisku: Biglia, Calhanoglu, Silva, Suso.
Przy skromnej wygranej AEK, rzecz jasna obejmujemy prowadzenia w grupie. Tak trzymać!