Jak pisze w dzisiejszym wydaniu Tuttosport, w najbliższych dniach ma dojść do odnowienia kontraktu z Suso Fernandezem. Dzięki nowej umowie, nad której szczegółami strony jeszcze pracują, Hiszpan będzie pobierał z klubowej kasy trzy miliony euro. Warunki te spowodują, iż na liście płac zanotuje spory awans. Jego obecna pensja w wysokości miliona euro jest jedną z niższych w zespole. Mniej zarabiają jedynie Gustavo Gomez, Manuel Locatelli, Davide Calabria i Patrick Cutrone (dane za La Gazzetta dello Sport). Po podpisaniu kontraktu stanie się piątym najlepiej opłacanym piłkarzem Milanu, po Kaliniciu, Biglii, Gigio Donnarummie i Bonuccim.
Swoją drogą kontrakt Kalinicia to jakiś żart.