Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że Suso przedłuży wygasający z Milanem kontrakt, a jego podpisanie to tylko formalność. Hiszpan oraz jego agent są obecnie w Casa Milan, gdzie trwa spotkanie z włodarzami klubu. Jak już informowano wcześniej, nowa umowa ma wiązać Suso z Milanem do 2022 roku i zapewniać mu zarobki na poziomie trzech milionów euro plus bonusy uzależnione od liczby występów, asyst, czy goli. Jednakże pewną nowość w tym temacie przekazuje Gianluca Di Marzio. Według informacji dziennikarza Sky, w kontrakcie piłkarza ma znaleźć się także klauzula wykupu opiewająca na 40 - 50 milionów euro.
Donnarumma ma klauzulę 70 mln, a to bramkarz. W moim mniemaniu Suso jako zawodnik ofensywny (za których płaci się największe pieniądze) powinien mieć podobną lub nawet wyższą klauzulę wykupu.
Jedynymi celami takich zapisów jest albo postawienie zaporowej ceny, żeby polepszyć swoją pozycję w ewentualnych negocjacjach albo chęć zawodnika do łatwego znalezienia nowego pracodawcy w razie potrzeby. Obawiam się, że jeżeli faktycznie klauzula na 40-50 mln. została zawarta to chodzi o to drugie.
Co nie zmienia faktu, że forza Suso, niech gra i wymiata jak najdłużej.