Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Trener przygotowania fizycznego odszedł z klubu. Decyzję podjął Montella

26 września 2017, 19:10, cinassek Aktualności
Trener przygotowania fizycznego odszedł z klubu. Decyzję podjął Montella

Trener Vincenzo Montella, za pośrednictwem swojego oficjalnego konta na Twitterze, poinformował, że zakończył kilkuletnią współpracę z jednym z członków swojego sztabu - Emanuele Marrą. Szkoleniowiec ten był odpowiedzialny za przygotowanie fizyczne. Jak wyjaśnił pierwszy trener rossonerich, po dokonaniu pierwszy ocen postanowił wdrożyć nowy plan w kwestiach motorycznych i nie znalazł pełnego porozumienia ze swoim współpracownikiem. Obaj panowie postanowili się więc rozstać, kończąc tym samym etap kilkuletniej współpracy. Jak dodaje portal MilanNews, decyzja ta była autonomiczną Vincenzo Montelli i nikt z zarządu klubu nie miał na nią wpływu. Wybór następcy Marry należy właśnie do pierwszego trenera rossonerich.


R E K L A M A





76 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
adamos
adamos
27 września 2017, 14:00
no coś musi być na rzeczy skoro wielu zawodników narzeka, że gra co 3 dni to duż,o a jak grają regularnie to pojawiają sie problemy mięśniowe i zawodnik nie może grać w kolejnym meczu... pożyjemy zobaczymy...
0
Mirabelli
Mirabelli
27 września 2017, 11:07
Widzę jak zwykle w formie krytykanci Montelli

Szanuję :D
1
Gattuso28
Gattuso28
27 września 2017, 15:58
Twoim zdaniem nie ma podstaw do krytyki?Jeśli nie,to gratuluje.
3
Bufor85
Bufor85
27 września 2017, 09:34
Inzaghi wprowadził specjalną dietę kogoś tam, ale ona okazała się fiaskiem. Może jednak Montella będzie sprytniejszy?
0
ACstach
ACstach
27 września 2017, 09:09
Trener pewnie chciał, żeby na piwko chodzili po treningu no i wyleciał;)
0
Maximilanista
Maximilanista
27 września 2017, 09:02
Wilcy gonią sanie, trza wilcom było rzucić pierwszą ofiarę :-) Tak się to robi... Pytanie, czy teraz sanie przyśpieszą i głodna wataha nie zdoła pożreć reszty pasażerów (w osobach Montelli i reszty jego sztabu). Czasu coraz mniej, a sanie wciąż głęboko w lesie. Przed wyprawą teraz najwyższej wzniesienie w trakcie dotychczasowej podróży, nie możan ugrzeznąć w zaspie, bo to może być już wyrok...
1
jasiom22
jasiom22
26 września 2017, 22:37
Okej, zobaczymy czy to coś da... dorażnie (z Romą i Interem) - niestety wątpie... oraz na dłuższą metę... obawiam się że to kozioł ofiarny.. a kombinacje Montelli dalej będziemy oglądać tracąc głupio punkty... chciałbym sie mylić, na serio.. pożyjemy zobaczymy... szóste miejsce w lidze bardziej realne niż LM, a i tak może nie byc łatwo... Lazio, Sampa, Roma, Inter...
Edytowano dnia: 26 września 2017, 22:38
2
hyrus13
hyrus13
27 września 2017, 08:49
Gdzieś było, że były już trener aplikował zawodnikom wegańską dietę. Bez mięska nie będą mieć siły, żeby grać co trzy dni...
0
camlab73
camlab73
26 września 2017, 22:33
Pisałem już wcześniej, że to nie jest przypadek że praktycznie cała drużyna, złożoną z topowych w Serie A zawodników gra słabo, a daje dupy ktoś odpowiedzialny za przygotowanie fizyczne drużyny. Nie ma przypadków, że taki Biglia, Kessie, Bonaventura czy Suso grają tak słabo że nie da się ich oglądać. Winiłem Montellę za brak przygotowania fizycznego, mentalnego i sprawnościowego do meczu, jak widać pojawił się inny potencjalny winny (chociaż i tak to jego człowiek) ale należy Montelli jakiś honor zwrócić (no chyba że na dłuższą metę nie zmieni się nic, a zwolnienie Marry było znalezieniem kozła ofiarnego przez Montellę). No nic, może się poprawi, nie zapominajmy też że takie rzeczy jak przygotowanie kondycyjne czy efekty diety nie będę zauważalne od razu, potrzeba tygodni czy miesięcy...
Edytowano dnia: 26 września 2017, 22:40
0
Rafalzki
Rafalzki
27 września 2017, 09:34
obawiam się, że to bardziej kozioł ofiarny niestety, a tak między bogiem a prawdą to nie powiedziałbym żebyśmy jakoś motorycznie odstawali od innych więc Montella "przygasił swój pożar". Ja osobiście problem upatruję gdzie indziej, czyli w przestawianiu np skrzydłowego na napastnika kiedy mamy trzech napastników strzelających bramki, w zbyt dużej rotacji w tej formacji, w graniu "na siłę" ustawieniem 1-3-5-2, graniem w obronie Zapatą i jeszcze kilka innych smaczków mogę podać ale te główne powinny wystarczyć. Ogólnie nie jestem zwolennikiem częstej zmiany trenerów ale obawiam się, że Montella może już tego nie udźwignąć, chłop stara się naprawiać swoje błędy tylko problem w tym, że każdy nowy pomysł wydaje się być gorszy od poprzedniego.
0
Lancaloht
Lancaloht
26 września 2017, 21:49
Uwaga ! Uwaga ! Wstrzymujemy się do zimy! Nic nie mówić , Montella zasługuje na szacun, no nie panie olotek2 ? Kpiłes ze mnie po meczu ze Spal, , a mieliśmy podyskutować po meczu z Sampdorią? No to dyskutuj ! Czekam ;) Ogarnijcie się wy wszyscy fani Montelli. Żyjecie we własnym świecie, wasza sprawa!
0
Ginevra
Ginevra
26 września 2017, 22:16
Nie wiem, czy ktoś już o tym wspominał, ale w zeszłym roku Atalanta Bergamo po 5 kolejkach miała 3 punkty na koncie i mówiło się o zwolnieniu Gasperiniego. Potem osiągnęli najlepszy wynik w historii. Po prostu czasami ludzie wolą poczekać z ferowaniem wyroków, bo życie uczy pokory (jakkolwiek banalnie by to nie zabrzmiało). Wydaje się to rozsądne i nie widzę, dlaczego ktoś miałby się z tego tłumaczyć.
11
magneto
magneto
26 września 2017, 22:27
Z tym, że u Gasperiniego był progres po 5 kolejkach a u Montelli nie ma po ponad roku :D
5
camlab73
camlab73
26 września 2017, 22:37
Montella to na razie ładnie opowiada o drużynie w wywiadach i wygląda, a mało robi. Drużyna nie ma tożsamości i nie widać nawet jej zalążka, o ile w zeszłym sezonie to było do przeżycia tak teraz mając takich piłkarzy to aż razi po oczach. Lubię Montellę i w głębi duszy chciałbym żeby udało mu się osiągnąć bardzo dużo ale fakt jest taki że ciężko na coś czekać, bo progresu nie widać na razie żadnego...
0
Ginevra
Ginevra
26 września 2017, 22:39
Nie upraszczajmy aż tak bardzo. Ja jestem zdania, że w zeszłym roku tyle, ile się dało, tyle zrobiliśmy z tamtym składem. Teraz jest całkiem nowa ekipa z dużo wyższym potencjałem i teraz można oczekiwać więcej. Ale - bez obrazy - po Tobie się nie spodziewam obiektywnej dyskusji w tym temacie, magneto, więc tutaj zakończę ;)
2
MUCHA_loku
MUCHA_loku
26 września 2017, 22:46
Ginevra
Skoro przywolalas przypadek Atalanty z poprzedniego sezon to mysle, ze warto wspomniec o tym, ze dwa sezony temu Juventus po 10 kolejkach znajdowal sie na 12 miejscu w tabeli z dorobkiem 12pkt.
2
olotek2
olotek2
27 września 2017, 08:34
Witam panie Lancaloht
Po pierwsze nie jestem fanem ani antyfanem Montelli.
Tak szacunek należy mu się za poprzedni sezon.
W tym sezonie postanowiłem, że ocenię jego pracę po pierwszej rundzie, i tego będę się trzymał. Jak by pan zauważył pisałem poniżej , że też mi się nie podobają wybory trenera. Nigdy nikomu nie zabaraniałem krytyki , ale daleki jestem od zwalniania trenera po porażce z Sampdorią. Moim komentarzem po meczu były słowa komentatora z eleven" trzeba zgłosić na policję zaginięcie Milanu". Mecz był jednym wielkim dramatem , i też uważam że dużą winę ponosi trener. Jestem zawsse optymistą i wierzę, że będzie lepiej z tym trenerem. Jeśli nie to bez żalu po pierwszej rundzie pożegnam Montelle.
0
Lancaloht
Lancaloht
27 września 2017, 10:59
witam panie olotek2. wreszcie odpowiedź na poziomie, a nie jak poprzednio wyzywałe.ś mnie od nostredamusów, czy jakicś tam wieszczy... sądziłem że drużyna będzie przegrywać kolejne mecze w serie a gdyż widać gołym okiem że nie tylko są nie zgrani , ale też Montella nie potrafi ich poukładac na boisku. Przed sezonem nawet złego słowa nie powiedziałem o Montelli, jednak moim zdaniem nie jest to trener na tak wielki zespół jak Milan. Życze Montelli jak najlepiej , ale w Milanie potrzebny jest ktoś kto ma charyzmę , szacunek u zawodników i przede wszystkim potrafi świetnie motywować, bo umówmy się nasi zawodnicy aby grać na miarę aspiracji Milanu, muszą gryźć trawę . To nie są geniusze futbolu jak choćby ci z ostatnich lat Kaka, Pirlo Sedorf Maldini, Nesta. To są trochę bardziej niż średniacy dzisiejszego futbolu , takich mamy bo na innych nas nie stać . Takim piłkarzom (w tym bardzo utaentowanym jak Conti Silva Locateli ) potrzebny jest bat na dupę ...w pozytywnym tego słowa znaczeniu... A obawiam sie że Montella nim nie jest
0
olotek2
olotek2
27 września 2017, 13:13
Panie Lancaloht
Bardzo mi przykro , że odebrał pan to jako wyzwisko nie było to moją intencją , była to raczej ironia. Niestety dla Nas wszystkich dobrze pan wywieszczył
0
grzesiekpl88
grzesiekpl88
26 września 2017, 21:23
Skazać zawodowych piłkarzy na brak mięsa to samobójstwo. Białko i żelazo jest człowiekowi niezbędne do rozwoju psycho-fizycznego i żadna trawa nie zastąpi mięsa w tym zakresie. A jak dobrze kojarzę to dieta wegańska (z tego co wiem to coś innego niż dieta wegetariańska) wyklucza wszystkie produkty pochodzenia zwierzęcego czyli sery, jajka, mleko itp. i opiera się praktycznie wyłącznie na warzywach, owocach, zbożach, kaszach i ryżu, odlot... Niech mnie ktoś poprawi jak się mylę.
Nie zdziwiłbym się jak większość z nich potajemnie w domu wcinała zakazane rzeczy ;)
Edytowano dnia: 26 września 2017, 21:28
0
tomhardy22
tomhardy22
26 września 2017, 21:35
W sumie bez znaczenia skad pochodza makroskladniki , jedynie ilosc musi zgadzac.Jezeli ma sie wszystko dobrze wyliczone to jakos mozna zastapic bialko z miesa czy ryb z innych produktow.Inna sprawa to juz jak kazdy organizm indywidualnie to przyjmie.
2
MK92
MK92
26 września 2017, 22:11
Poczytajcie sobie o głodówce leczniczej. Ja sam robiłem w maju dwutygodniowy post o samej wodzie, a później tydzień na sokach i potem jeszcze na warzywach. Co zadziwiające, miałem więcej energii i spokoju ducha niż kiedykolwiek wcześniej ;)
0
camlab73
camlab73
26 września 2017, 22:26
Zdecydowanie da się zastąpić mięso dietą wegetariańską czy wegańską, również w środowisku sportowym. Chodzi o naprawdę dużo czynników zależnych od organizmu każdego człowieka w celu znalezienia odpowiedniej zbilansowanej diety, czym jednak pan z mojego avatara się nie przejmuje
0
MK92
MK92
26 września 2017, 22:30
Oczywiście nie wspomniałem o tym poście w kontekście diety sportowców, bo na samej wodzie za długo człowiek nie pobiega (coś o tym wiem :D), ale jako taką ciekawostkę przy okazji tego tematu. Niejednej osobie kilkunastodniowy lub nawet kilkudziesięciodniowy post o samej wodzie pomógł wyleczyć się z przewlekłych chorób.
0
MUCHA_loku
MUCHA_loku
26 września 2017, 22:36
MK92
Odchodzac od watku:
Mozesz powiedziec cos wiecej na ten temat?
Ciekawi mnie przede wszystkim dlaczego sie na to zdecydowales i kto Ci to polecil/zalecil i dlaczego.
Oczywiscie jezeli to nie tajemnica :-)
1
MK92
MK92
26 września 2017, 23:00
Kiedyś, w 2011 roku (końcówka szkoły średniej), zaordynowałem sobie "Dietę dr Dąbrowskiej" o samych warzywach i owocach przez 3 tygodnie. Efekty po tej diecie były naprawdę pozytywne :) Polecam jej książkę pt. "Ciało i ducha ratować żywieniem". W moim rodzinnym domu takim prekursorem była moja Mama, która zresztą lubi też dużo gotować :) Ona pierwsza przeprowadziła tę "Dietę dr Dąbrowskiej" jeszcze w latach 00. W marcu 2015 roku przeprowadziła natomiast dwutygodniowy post o samej wodzie i wtedy bardzo mnie to zaciekawiło, zacząłem podejmować próby, ale z mizernym efektem, bo po jednym dniu nie mogłem wytrzymać. W dodatku paliłem w tym czasie papierosy, choć już stałem się od kwietnia 2015 roku całkowitym abstynentem alkoholowym. Ten sam post o wodzie przeprowadził też mój kolega. Te dwie osoby były zatem dla mnie inspiracją do czegoś takiego. W kwietniu bieżącego roku ostatecznie udało mi się rzucić palenie, więc była droga wolna, by wreszcie skutecznie przeprowadzić ten post o samej wodzie, zwany też "głodówką leczniczą". Chciałem oczyścić swój organizm z toksyn. Nabrałem też już trochę zbędnych kilogramów, więc i od tej strony taki post był przydatny :) Jako ciekawostkę podam, że przez dwa tygodnie na samej wodzie schudłem aż 13 kilogramów! Oczywiście potem waga wzrasta, kiedy wychodząc z postu zaczyna się jeść, ale póki co, jeszcze nie wróciłem do poprzedniej wagi, choć niebezpiecznie się zaczynam chyba (na wadze staję od święta) do niej zbliżać, więc muszę uważać ;) W tym poście o wodzie najgorszy jest chyba pierwszy dzień, kiedy dosłownie rozsadzało mi głowę - gdzieś tak od wczesnego popołudnia. Było to zapewne spowodowane gwałtownym odstawieniem kawy, której sobie nie szczędziłem ;) Po tygodniu czułem się bardzo lekko i tryskała ze mnie energia i pozytywne nastawienie do życia. Miałem taki wewnętrzny spokój, takie jakby stanięcie obok tego co działo się wokół mnie. Piękne doświadczenie, które, z tego co czytałem, doświadczyła każda osoba przeprowadzająca taką głodówkę leczniczą. Na pewno jeszcze nie jeden raz ją przeprowadzę. Najbliższą planuję podjąć mniej więcej w połowie listopada ;) Pozdrawiam!
1
MUCHA_loku
MUCHA_loku
26 września 2017, 23:07
Bardzo ciekawe. Ciezko jest mi sobie wyobrazic uprawianie sportu w tym czasie. Uprawiales wowczas jakas aktywnosc fizyczna?
1
MK92
MK92
26 września 2017, 23:23
Lubię sobie pobiegać. Jestem długodystansowcem z jednym półmaratonem (Wrocław 2015) na koncie :) W czasie postu próbowałem tylko raz się przebiec, ale szybko zawróciłem do domu, bo nie miałem zbyt wiele energii do takiego wysiłku fizycznego, ale to normalna sprawa w tym wypadku ;) Także sport taki jak bieganie, w tym czasie, trzeba sobie raczej odpuścić. Chociaż z drugiej strony byłem wtedy też dwukrotnie na basenie, po około 45 minut, ale jednak dość ciężko się pływało. Mimo to, biła jakaś taka pozytywna energia z wnętrza człowieka, którą ciężko opisać słowami ;) Ogólnie ciało było bardziej rozluźnione - mniej napięte mięśnie. W czasie tego postu poprawiła się także w znacznym stopniu jakość snu. Polecam taki kanał na YouTube, z którego dowiesz się sporo o głodówce leczniczej ;)

https://www.youtube.com/channel/UCKLM3eFAnkcYhqO3UmSeh_g

1
MUCHA_loku
MUCHA_loku
27 września 2017, 02:11
Chetnie zglebie temat. Czlowiek nigdy nie powinien sie zamykac na wiedze :-)
1
Materazzone
Materazzone
27 września 2017, 08:12
MK92: Mądrego to i dobrze czasem poczytać. Ja właśnie powoli bo powoli ale szykuje się do diety pania Dąbrowskiej. Słyszałem i czytałem o tym tylko bardzo dobre rzeczy. Niestety na chwile ciężkiego postu będę musiał zrezygnować z grania w frisbee ale jakoś ten tydzień przetrwam bez tego ;p No a ja ogólnem oceniasz dalsze funkcjonowanie organizum po zakończeniu diety? Dodam, że jestem wegetarianem ale daleko mi do weganizmu czy witarianizmu. Jednak zastanawia mnie jak dorosły chłop funkcjonuje właśnie po diecie. Jak to u Ciebie wygląda?
1
MK92
MK92
27 września 2017, 11:00
Obecnie nie przykładam jakiejś wielkiej uwagi do tego co jem. Oby tylko niezdrowe rzeczy ograniczyć do minimum. Mięsa nigdy dużo nie jadłem, ale też całkowicie z niego nie zrezygnowałem i raczej nie zrezygnuję na razie.
0
Aniaa
Aniaa
27 września 2017, 11:46
Zawodowi sportowcy mogą spokojnie funkcjonować na diecie zarówno wegetariańskiej oraz wegańskiej, o ile ta jest właściwie zbilansowana (zresztą jak każda inna dieta). Niemożność zapewnienia sobie wystarczającej ilości białka, wykluczając z posiłków białko zwierzęce, jest po prostu mitem. Przykładów jest mnóstwo m.in. jeden z najlepszych ultramaratończyków na świecie Scott Jurek, najlepszy strongman w Niemczech Patrik Baboumian, czy sprinter olimpijski Carl Lewis wybrany olimpijskim atletą wieku. Sprawdź sobie :)
0
Eravier
Eravier
27 września 2017, 12:54
Dodam od siebie 3 grosze jeśli chodzi o głodówkę. Robiłem sobie taką 2 lata temu. Również polecam ten sam kanał już podlinkowany wyżej. Jeśli chodzi o ćwiczenia, to wytrzymałościowych nie próbowałem, ale siłowe przez pierwszy tydzień robiłem bez problemu. Razem w 12 dni samej głodówki ( wchodzenie i wychodzenie z postu oczywiście) zrzuciłem ponad 10kg i oprócz 2-3kg, które wracają od razu jak się zapełni żołądek/jelita, to nic mi nie wróciło do dnia dzisiejszego.

Dodam, że bardzo łatwo jest zmienić w ogóle swoje nawyki żywieniowe po takim poście. Po 12 dniach niejedzenia, sok rozcieńczony z wodą smakuje jak kawior (czy kto tam co lubi;) ), nie wspomnę o pierwszej marchewce! Dlatego można "nauczyć się jeść" od nowa. Ja wyrzuciłem po głodówce kilka rzeczy ze swojej diety i wcale mi ich nie brakuje. W czasie postu można tylko pić wodę, więc można go wykorzystać aby odstawić/ograniczyć alkohol czy kawę. Jest jeszcze taki, dosyć trywialny, plus tego postu, że ma się bardzo dużo czasu. Nie marnujemy czasu na robienie sobie jedzenia, samo jedzenie, zmywanie, wynoszenie śmieci czy co tam się innego wiąże z jedzeniem. Nie jesteśmy też zamuleni po jedzeniu.

Ogólnie polecam, natomiast trzeba to robić ostrożnie i wcześniej poczytać i/lub pooglądać jakieś materiały na youtube, żeby sobie nie zrobić krzywdy. Chętnie zrobiłbym drugi raz ale waga nie wraca, a gdybym zrzucił następne 10kg, to już byłoby słabo;).
1
grzesiekpl88
grzesiekpl88
27 września 2017, 14:32
Ja tam wole żywienie zróżnicowane i dzisiaj pochłonąłem burgera wołowego :) mięso rządzi ;)
0
Zielony2009
Zielony2009
26 września 2017, 21:23
Pytanie z innej beczki. Kojarzy ktoś zawodowego piłkarza odżywiającego się wyłącznie zgodnie z dietą wegańską? Osobiście kojarzę jedynie Sheridana z Jagi.

Co do naszych to sądzę, że wegańskie posiłki były jedynie częścią menu, a nie absolutnym nakazem.
1
Vol'jin
26 września 2017, 21:29
piłkarzy nie, ale ze sportowców to Siostry Williams (chociaż na ich posturę to byś nie powiedział ;]) A tak to głównie przede wszystkim lekkoatleci. Tylko nie każdy organizm jest w stanie przyjąć zastępstwo składników zamiast mięsa/produktów zwięrzecych. O ile w wegetarianizmie jest łatwiej, to w weganizmie trudniej zdecydowanie.
4
Vol'jin
26 września 2017, 20:50
Panowie z MCP wspominali, że to Marra był pomysłodawcą najbardziej kontrowersyjnego pomysłu - diety wegańskiej co ponoć piłkarzom nie pasowało do końca i ekspertom...

mieliśmy "bezglutonowego" Inzaghiego i jak widać wegańskiego Marrę...

Już pominę sam weganizm bo jest dla mnie totalną abstrakcją i niezrozumieniem, bo wegetarianizm jeszcze rozumiem, to wegan już nie ^
3
Ginevra
Ginevra
26 września 2017, 21:08
Dokładne tak - dieta wegańska (osobiście nie oceniam) i zmiana dietetyka, joga na rozgrzewce, przemowy przed meczem. Zastanawiam się, czy ten Marra zbytnio nie "odleciał". Uważam, że musiała to być bardzo trudna decyzja dla Montelli, bo panowie współpracowali od wielu lat, ale widać, że trenerowi bardzo zależy, żeby co zmienić, nawet kosztem wyjścia ze swojej strefy komfortu.
4
ACstach
ACstach
27 września 2017, 09:34
Jak można sportowcom trawsko tylko dawać... Co za bezmózgi...
0
Diavo
Diavo
26 września 2017, 20:50
Ooo super Montella! Albo czyta nasza stronę albo naprawdę dużo widzi :). Forza Milan!
1
gorylmagila
gorylmagila
26 września 2017, 20:46
Jestem ciekaw czy przed sezonem trener miał wolną rękę przy układaniu programu przygotowań czy może ten program musiał być zaakceptowany przez Montellę ...
0
WojtasMilan
WojtasMilan
26 września 2017, 20:44
Wybaczcie że nie na temat, ale może ktoś poratuje linkiem do dzisiejszcego meczu realu i borussi? :)
0
WojtasMilan
WojtasMilan
26 września 2017, 21:00
ja znalazłem już ale się podzielę jeśli ktoś szuka! :)

http://www.navixsport.com/sport.php?id=3058
0
Cactus
Cactus
26 września 2017, 20:22
Teraz jakiej decyzji by Montella nie podjął to będzie krytykowany.
Nie wiem czy to dobre czy złe rozwiązanie ze zwolnieniem trenera od przygotowania fizycznego, bo nie mogę rzetelnie ocenić pracy Pana Marry, ale przynajmniej zapadają jakieś decyzje po okresie kiepskiej gry. Oby to jednak nie było polowanie na czarownice, tylko przemyślana decyzja oparta na solidnej podstawie.
Edytowano dnia: 26 września 2017, 20:23
3
magneto
magneto
26 września 2017, 20:28
Ale to nie wina pana Marry, że Suso nie wie co ma robić jako napastnik a Bonaventura wygląda jak dziecko we mgle drepcząc na środku boiska. To też nie wina pana Marry, że drużyna nie potrafi przeprowadzić jednej składnej akcji podczas meczu. Chyba sam przyznasz, że gość od przygotowania fizycznego ma z tym mało wspólnego.
4
Cactus
Cactus
26 września 2017, 20:35
No tak, za aspekty o których wspomniałeś odpowiada rzecz jasna Montella. To jest chyba oczywiste dla wszystkich. Jednak tutaj akurat rozmawiamy o pracy trenera od przygotowania fizycznego i jego zwolnieniu, które było autonomiczną decyzją Montelli. Prawda jest taka, że żaden z kibiców nie może ocenić jego pracy, bo mamy za mało informacji. Dlatego mam mocną nadzieję, że decyzja o jego zwolnieniu jest poparta solidnymi argumentami, a nie próbą przerzucenia odpowiedzialności za słabe wyniki na człowieka, który nie ma na to znacznego wpływu.
1
MUCHA_loku
MUCHA_loku
26 września 2017, 20:36
Magneto
Przyszlo Ci do glowy, drogi kolego, ze pomijajac te kwestie, o ktorych wspomniales mozliwe jest...
powtarzam: mozliwe jest, ze Marra zle wykonal zadanie, ktore Mu powierzono?

Nawet jezeli Montella, o czym wspomnialem juz raz, czy dwa, albo i czterysta razy w ostatnich tygodniach, popelnil kilka bledow to nie zmienia to faktu, ze Pan Marra tez mogl nie wykonac swojej pracy nalezycie.

Czy w swiecie, w ktorym zyjemy to, ze ktos popelni blad jest jednoznaczne z tym, ze nikt inny, na 100% go nie popelnil?
3
Diavo
Diavo
26 września 2017, 20:52
Magneto
Widzę, że nie grałeś zawodowo w piłkę nożną ani w jakikolwiek sport, ponieważ jeśli zawodnik jest w formie fizycznej to może robić wszystko i wychodzi mu wszystko, natomiast zawodnik który oddycha rękawami po 30 minutach jest do niczego, amen!
2
MUCHA_loku
MUCHA_loku
26 września 2017, 21:01
Diavo
Aby to wiedziec nie trzeba uprawiac sportu zawodowo. Wystarczy...jakkolwiek ;-)
Zgadzam sie z Toba.
1
magneto
magneto
26 września 2017, 21:12
Diavo
Fakt nie grałem wyżej niż liga okręgowa. Ale o przygotowaniu co nie co wiem. Zresztą napisz gdzie przyczepiłem się do przygotowania fizycznego?
0
olotek2
olotek2
26 września 2017, 21:23
Magneto
co do Suso się zgadzam pozycja nie dla niego.
Co do Jacka jest niestety bez formy.
Naprawdę apeluje do Ciebie o wyciągnięcie wniosków po pierwszej rundzie. Mnie osobiście też denerwują niektóre wybory personalne trenera, ale z oceną wstrzymam się do zimy. U Ciebie natomiast jest tak,jak wygrana cisza w komentarzach, przegrana jazda po trenerze (pomijam wszystkie inne komentarze nie związane z meczem).
0
Diavo
Diavo
26 września 2017, 21:28
Magneto
Okej fakt, nie przyczepiles się, ale trzeba być obiektywnym :D. Jakby nie było to również wina personalna Montelli, że takiego trenera sobie wczesniej wybrał. Skoro nawet zawodnicy nie byli zadowoleni z tej diety to mówi wszystko
0
magneto
magneto
26 września 2017, 21:39
olotek2
Nie mówi, że robię jazdę po trenerze bo tak nie jest. Przecież ja nie obraziłem Montelli w żadnym zdaniu. A to, że brak mu umiejętności to już całkiem inna sprawa. Minął rok i jak graliśmy piach tak dalej jest tak samo. Ile jeszcze będzie mówił, że drużyna jest młoda i się zgrywa? Zgrywa się bo co mecz jest inny skład. Takim tempem to ona się do maja nie zgra. A wtedy obudzimy się na 6 miejscu bez szans na awans do LM. A wtedy za dupę weźmie nasz uefa i będzie płacz bo trzeba będzie sprzedawać zawodników bo FFP zacznie działać.
1
MUCHA_loku
MUCHA_loku
26 września 2017, 20:20
Po co piszecie o znalezieniu kozla ofiarnego, skoro nie macie wiedzy na ten temat i nie jestescie na tyle blisko klubu aby wiedziec jak ze stoich obowiazkow wywiazywal sie Marra.
Zapewne pierwszy raz slyszycie to nazwisko, a forujecie jakies teorie.

W druzynie sportowej jak w kazdej firmie/korporacji panuje hierarchia. Kazdy ma swoja odpowiedzialnosc.
Rozlicza sie go za wynik, a nie za styl pracy czy za decyzje.

Za to jak radzi sobie klub (we wszystkich aspektach) odpowiada Fassone.
Za kwestie sportowe (m.in. wyniki poszczegolnych druzyn scouting) Mirabelli.
Za wyniki pierwszej druzyny Montella.
Za przygotowanie fizyczne odpowiedzialny byl Pan Marra. Jego przelozonym byl Montella, ktory najwyrazniej rozliczyl Go negatywnie z wykonanej pracy.

Vincenzo bierze odpowiedzialnosc za koncowy rezultat.
To, kogo do wspolpracy sobie dobierze, z kim sie roztanie. Jak kieruje druzyna. Jakie zasady wprawadza lezy w Jego gestii.
Ma do tego prawo, bo to znajduje sie w Jego kompetencjach.

Jezeli po okresie, w ktorym Jego praca ma zostac oceniona okaze sie, ze nie osiagnal wyniku to Jego przelozony sie z Nim pozegna.
Tym okresem jest sezon, a nie 6 kolejek.

Zaraz ktos napisze, ze skoro Montella dostal caly sezon na weryfikacje Jego pracy to dlaczego zwolnil Marre po 6 kolejkach.
Byc moze taka byla umowa, ze do pierwszej weryfikacji pracy Marry dojdzie po wykonaniu pierwszego zadania (przygotowania druzyny na eliminacje LE i start rogrywek).
Tego nie wiemy.
Edytowano dnia: 26 września 2017, 20:28
7
Ginevra
Ginevra
26 września 2017, 21:20
Ja też bym nie rozpatrywała tego w kontekście szukania kozła ofiarnego. Potrafię sobie wyobrazić sytuację, w której pracuję z kimś, z kim się dobrze rozumiem i od lat stanowimy zespół, ale ta osoba na przykład nie dogaduje się z innymi, nowymi ludźmi w zespole, co wpływa na ogólny spadek wyników i morale. Próbuję pogadać z tym pracownikiem, ale on nie chce iść na kompromisy. I wtedy jako szef muszę podjąć trudną decyzję - brnąć w to dalej i ryzykować dalsze pogorszenie sytuacji, czy podjąć radykalne kroki. Z czysto ludzkiego punktu widzenia to nie takie proste zwolnić dobrego kolegę...
3
Lancaloht
Lancaloht
26 września 2017, 21:37
Najważniejsze że Montella powalczy o pierwszą szóstkę:)
0
BadMad
BadMad
26 września 2017, 22:12
W kompetencji kibica są natomiast dywagacje i rozważania na temat ruchów kadrowych zarówno zawodniczych jak i szkoleniowych czyż nie ?;)
0
MUCHA_loku
MUCHA_loku
26 września 2017, 22:32
BadMad
Mysle, ze kazdy powinnien odpowiedziec sobie na pytanie czy chce wydawac wyroki minute po przeczytaniu/uslyszeniu o czyms czy woli dac sobie czas na przemyslenie sprawy i zapoznanie sie ze szczegolami sprawy i opiniami.
2
ANDREW1985
ANDREW1985
26 września 2017, 20:14
Jestem pewien będzie tak samo
0
Vol'jin
26 września 2017, 20:06
o dieta wegańska w odstawkę idzie ;]
0
matten
matten
26 września 2017, 20:59
To teraz pora na dietę dukana :)
0
Owiec
Owiec
26 września 2017, 20:00
Po co on nam, skoro nikt się nie zmęczy przez rotację? :p
4
Owiec
Owiec
26 września 2017, 20:01
A tak serio to zobaczymy czy coś się zmieni z ilością przemęczeń (Monto i Antek m.in)
0
ACstach
ACstach
27 września 2017, 09:12
No właśnie, rotacje robione po to, żeby nikogo nie przemęczać a tu wylatuje koleś od przygotowania fizycznego. Chyba na hamakach z nimi leżał podczas treningów;)
1
26 września 2017, 19:56
ale jak to? przeciez borini byl najlepszy w historii wydolnosciowo
0
AC1899
AC1899
26 września 2017, 20:09
Fajnie, że to właśnie ten Marra zajmował się Borinim. Tak :)
0
matten
matten
26 września 2017, 19:27
No i znaleziono kozła ofiarnego :) Moim zdaniem to nie przygotowanie fizyczne było problemem, a eksperymenty z ustawieniem i brak stabilizacji w pierwszej jedenastce. Oczywiście chciałbym się mylić, ale nie wydaje mi się że od tego ruchu zaczniemy lepiej grać i żwawiej biegać.
0
Nesta_13
Nesta_13
26 września 2017, 19:51
Patrząc na obecne kontuzje to decyzja o zwolnieniu wydaje się być uzasadniona. Nie chodzi tu stricte o wyniki, tylko o fizyczne przygotowanie zawodników, które widocznie leżało. Może zbyt intensywne?

Co do Montelli to będziemy go oceniać najwcześniej w zimie.
2
magneto
magneto
26 września 2017, 20:15
Oceniać go już można bo nie ma żadnego progresu pomiędzy obecnym a poprzednim sezonem. Pomysłu na grę jak nie było tak nie ma.
1
Nesta_13
Nesta_13
26 września 2017, 20:22
To, że w większości spotkań nie było pomysłu to widać gołym okiem, ale trzeba wziąć pod uwagę wszystkie okoliczności, poczekać i dopiero wtedy oceniać. Bo co to za ocena wystawiona po kilku meczach ? Żadna.
3
magneto
magneto
26 września 2017, 20:29
Może i żadna ale przyznaj szczerze. Czy podobał Ci się chociaż jeden mecz Milanu w tym sezonie? Tylko nie wymieniaj spotkań z amatorami w eliminacjach do LE.
0
MK92
MK92
26 września 2017, 20:40
A moim zdaniem coś może być też na rzeczy z przygotowaniem fizycznym, bo nasi piłkarze ostatnio na boisku wyglądają bardzo ospale, jakby dopiero z łóżka wstali...
1
Robinowski
Robinowski
26 września 2017, 19:17
No to "winny" został ukarany. Tylko czy problem jest po stronie przygotowania fizycznego ?
0
tomhardy22
tomhardy22
26 września 2017, 19:17
Nie.
0
Catzone
Catzone
26 września 2017, 19:15
Może to głupie,ale to może być mądre. Od przygotowania fizycznego biorą się wszystkie urazy mięśniowe. Zobaczymy czy to coś zmieni...
1
BadMad
BadMad
26 września 2017, 22:15
Haha oksymoron miesiąca%-)
0







PRZEJDŹ DO PEŁNEJ WERSJI