Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

"Kryzys techniczny" i "katastrofalne wejście" Bonucciego do Milanu

29 września 2017, 10:26, cinassek Aktualności

Za kapitanem Milanu, Leonardo Bonuccim, kolejny rozczarowujący indywidualny występ w nowych barwach. Jak pisze La Gazzetta dello Sport, włoski obrońca był najgorszym punktem rossonerich w meczu Ligi Europy z Rijeką. Mediolański dziennik podkreśla, że całkowita wartość gracza nie podlega dyskusji i 30-latek to wciąż jeden z najbardziej uznanych defensorów na świecie, ale jego wejście do Milanu jest "katastrofalne". LGdS postawę Bonucciego na początku przygody w zespole Il Diavolo określa mianem "kryzysu technicznego". W pojedynku z Rijeką, reprezentant Italii popełnił fatalny błąd przy kontaktowym golu Chorwatów na 2:1.


R E K L A M A





22 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
jasiom22
jasiom22
29 września 2017, 16:47
Tak Bonucci gra ostatnio słabo - widać to wyraznie, można napisać że ma kryzys, a ten kryzys nazywa się "przeciętny trener" Montella :-p, który nie potrafi ustawić zespołu, robi te same błedy i forsuje rózne systemy naraz, nie reaguje na to co się dzieje na boisku, spóznia się ze zmianami, przesadza z rotacją... czasem zupełnie niezrozumiale, tym sposobem ZAWODNICY SIĘ DOSTOSOWUJĄ do jego gry, do jego wizji, i (ci lepsi też) grają poniżej swojego poziumu i takie są tego wyniki.. jak wczoraj, cudem uratowany wynik z ogórkami, można by pisać że "Milan ma słabą kadrę" tak jak rok temu, ale te 200mln.. poszło, więc trochę głupio... można pisac że Bonucci ma kryzys techniczy -ma!, Romagnoli nie gra wedle oczekiwań - gra!, Zapata popełnia błędy -a owszem, Borini jest testowany na nowej pozycji etc, Calhanogli nie wytrzymuje pełnego meczu, Montolivo na kontuzje, Biglia jeszcze się nie zgrał.. i trata tata... co mecz inne wymówki, tu przegrana z Sampą, tam przegrana z Lazio.. tu mecze z Romą i Interem za rogiem... (wszystko zespoły które Milan powinien ograć jak chcemy LM, albo przynajmniej nie wyglądać tak słabo) aż w końcu i najwięksi sceptycy zoriętują się że to może jednak Montella... nie jest aż boski, zauważyć wypada że jedyne szanse na dobre wyniki leżą w indywidialnosciach, Milan jako zespoł gra słabo... rok temu ratunkiem byli Deulofeu i Suso, teraz jest Silva i Calhanoglu... (z ławki) dla bardziej zaciętych kibiców Milanu to Locatelli i Cutrone są nadzieją... (akutrat tu szczęscie że Montella czasem daje im pograć) ;-p Montella!! ogarnij sie zanim będzie za pózno.
Edytowano dnia: 29 września 2017, 16:51
0
Orzelek79
Orzelek79
29 września 2017, 13:30
Cały zespół gra słabo .do tego presja zwiazana z bycia liderem , opaska kapitana . W Juve grał z zawodnikami od lat i rozumiał się z nimi bez słów, jak każdy w tym zespole potrzebuje czasu , nawet on.
0
MK92
MK92
29 września 2017, 13:23
Mimo wszystko wierzę w niego.
0
pjotr
pjotr
29 września 2017, 13:04
juve wysłało nam sabotażystę i jeszcze za to zapłaciliśmy :(

2
Diavo
29 września 2017, 12:40
ktoś pisał, że 352 to strata wielu bramek, dużo się nie pomylił; )
0
AC Kamil
AC Kamil
29 września 2017, 12:14
Moim zdaniem problemem Bonucciego jest to, że on chce wszystko robić koronkowo. Czasami trzeba po prostu wziąć i wywalić piłkę na aut, w trybuny lub daleko przed siebie. Leo chce zrobić wszystko tak jak zawsze robił w Juventusie, czyli szanować piłkę, ale tam miał dużo więcej opcji do zagrania. Wczoraj mieliśmy doskonały przykład przy pierwszej straconej bramce, piłka była spokojnie do wybicia na aut, a Leo próbował skomplikowanego zagrania do bramkarza co kosztowało Milan utratę gola. Będzie jeszcze sporo pożytku z Bonucciego i całej linii defensywnej ale potrzeba trochę czasu i zmiany nastawienia niektórych zawodników.
Edytowano dnia: 29 września 2017, 12:16
4
Pato7
Pato7
29 września 2017, 11:42
Trener Rijeki dobrze odrobił pracę domową, przy zachowaniu wszelkiej skali, chorwacka drużyna zagrała z nami jak Sampa i Lazio. Wysoki pressing już od pola karnego Gigiego i nasi już się gubili, już nie potrafili przeprowadzić żadnej składnej akcji. Gdyby trochę więcej umiejętności zostalibyśmy wczoraj zjedzeni przez mistrza Chorwacji. Przykre, że prosta taktyka zabiegania potrafi nas pokonać. Nie potrzeba umiejętności, finezji, wystarczy zwykła siła ...
3
skazany na bany x2
skazany na bany x2
29 września 2017, 11:31
duzo osób mówiło, że po przyjściu takiego defensora jak Bonucci, Romagnoli będzie miał sie od kogo uczyć itd. no i sie nauczył robienia baboli :D
4
primo2p
primo2p
29 września 2017, 11:21
Ja bardziej martwię się o Romagnoliego, bo Bonucci jest wiekowy i nie wiadomo ile pogra, a Alessio to ma być nasza ostoja za kilka lat i na wiele lat. Mam nadzieję, że Leonardo zacznie grać na najwyższym poziomie i zacznie uczyć młodego, bo od tego zależy przyszłość naszej defensywy.
0
Adiceusz
Adiceusz
29 września 2017, 11:47
Ja o Romka martwię się od początku jego gry w Milanie. Niestety mnie "nie zachwyca".
2
Marcin1995
Marcin1995
29 września 2017, 11:20
A może by go tak na ławę, żeby otrzeźwiał? Pytanie tylko kto za niego, może Gomez?
0
Kapi0704
Kapi0704
29 września 2017, 11:44
Paletta ;P ja bym go wpuścił za romka od 2 połowy we wczorajszym meczu :P paletta jest dobry tylko głupio kartkuję xd
0
kirek7
kirek7
29 września 2017, 11:04
Z tym "katastrofalnym wejściem" Bonucciego w drużynę Milanu całkowicie się zgadzam. Z drugiej strony to zawodnik topowej klasy i jeszcze pokaże na co go stać.
0
Mirabelli
Mirabelli
29 września 2017, 11:02
Ja tam akurat o Bonucciego spokojny jestem, to jest gracz klasy światowej i prędzej czy później wróci do formy, mnie martwi natomiast Romagnoli, na razie strasznie wszedł źle w sezon, gdyby nie Borini to Romagnoli byłby znacznie gorszy niż Bonucci, choć dla mnie to Romagnoli był najgorszy na boisku
2
timmur
timmur
29 września 2017, 11:07
Zgadzam się. Bonu zachował się przy bramce na 2:1 jak junior, ale tam było kupę fartu. Romek totalnie zawalił, bo zamiast bezpiecznie wybijać to zaczął pajacować z tym zastawianiem się i przy takim kruchym wyniku.
1
januchsztum2
januchsztum2
29 września 2017, 11:02
Bonucci nie zapomniał jak się gra w piłkę, jego główny problem to przede wszystkim głowa. Wie że do nas przyszedł jako niekwestionowany lider, nowy kapitan odradzającego się Milanu, w Juve był tylko jednym z wielu obok siebie miał Kielona no i kosmitę w bramce. U nas jest Romagnoli i Gigio i Leo chce moim zdaniem robić za dużo. Zresztą w 95% meczów Turyn dominował obrona rzadko była pod dużą presją, a my poza Tetowem i Crotone grającym w 10 nie osiągnęliśmy jeszcze dominacji nad nikim w tym sezonie. Błąd nakręca kolejny błąd i pojawiła się niepewność Leo potrzebuje dwóch- trzech dobrych meczów z trudnymi rywalami, październik do tego idealny ja w niego wierze
1
Solan0
Solan0
29 września 2017, 10:53
Bonucci to chyba my wywalone na staranie się, z miejsca przychodzi dostaje kapitana, gra we wszystkich meczach i grać będzie, więc po co ma się starać? posadzić go na ławce na pare meczów to może ochłonie bo co z tego że jest gwiazdą skoro przez niego tracimy tyle goli ile przez Zapate? Co za różnica który z nich zawali?
2
Adiceusz
Adiceusz
29 września 2017, 10:49
Niestety, przykro patrzy się na grę Bonucciego. Chyba nie podołał presji i odpowiedzialności jaką włożono na jego barki za cały nowy projekt Milanu (ten na boisku). Ale wierzę, że zagra jakiś magiczny mecz, który go odbuduje psychicznie bo piłkarsko przecież chłop z tygodnia na tydzień nie zapomniał gry. Może derby...
0
Zuber
Zuber
29 września 2017, 10:43
Bonucci miał wejść z miejsca do pierwszego składu i podnieść poziom a póki co to go zaniża, przy Musachcio wypada jak dziecko we mgle. Argentyńczyk jest dla mnie dużo bardziej pewniejszy. Nie wiem czy to klątwa opaski, trzeba było ją dać komuś kto ma już u nas staż, bo dziwnie to wygląda jak w każdym meczu kapitan popełnia co najmniej jednego babola z którego przeciwnicy mają gola.
1
grayman88
grayman88
29 września 2017, 10:33
Potrzebuje czasu.
0
Cervusius
Cervusius
29 września 2017, 10:32
Można śmiało mówić o klątwie opaski
1
ACstach
ACstach
29 września 2017, 10:30
Nie przypominam sobie meczu w którym Bonucci by czegoś nie nawywijał...
3







PRZEJDŹ DO PEŁNEJ WERSJI