HAKAN ÇALHANOGLU: "Zagraliśmy dobry mecz, stworzyliśmy sytuacje i staraliśmy się grać ofensywnie. Nie pamiętam, aby Roma do 70 minuty poważnie nam zagroziła. W drugiej połowie staraliśmy się utrzymać w grze i mieliśmy kontrolę nad spotkaniem. Gol Dzeko podciął nam skrzydła. W takiej sytuacji strzelenie im gola staje się prawie niewykonalne. Drugi gol zdobyty przez Florenziego zamknął temat wyniku, ale Romie dopisało szczęście. Brak gola Milanu? Wszyscy widzieli, że bardzo się staraliśmy zdobyć bramkę. Roma bardzo dobrze się jednak broniła. Musimy teraz nadal ciężko pracować. Przykro mi z powodu czerwonej kartki. Zabrakło komunikacji z Alessio Romagnolim, a ja zapomniałem, że mam już na koncie jedną żółtą. Jeszcze raz wszystkich przepraszam, bardzo mi przykro, że opuszczę derby".
A co do Jego przeprosin - dobrze, że tak właśnie się wypowiedział, bo - podobnie jak w Jego wcześniejszych wypowiedziach - widać, że zależy mu na zespole. Nigdy nie skupia się na "ja".