La Gazzetta dello Sport pisze o "przekleństwie" prawej flanki Milanu. Latem rossoneri za ponad 20 mln euro ściągnęli z Atalanty Bergamo świetnie zapowiadającego się Andreę Contiego, ale już w połowie września piłkarz ten doznał poważnej kontuzji zerwania więzadeł i do gry wróci dopiero w okolicach wiosny. Kilka niezłych występów udało się zaliczyć Davide Calabrii, jednak zawodnik ten ma z kolei problem z niezbyt ciężkimi, ale regularnymi urazami, przez które zupełnie nie może złapać kontynuacji w występach. W odwodzie pozostaje Ignazio Abate, lecz trener Vincenzo Montella nie wydaje się być przekonany do stawiania na tego piłkarza - dotychczas 30-latek rozegrał raptem nieco ponad 300 minut. Niespodziankę stanowi natomiast Fabio Borini. Były gracz Sunderlandu, dotychczas występujący w ataku, został przekwalifikowany na bocznego obrońcę niejako z konieczności i póki co poczyna tam sobie bardzo obiecująco, zbierając pozytywne recenzje.
g88
Nie siedzimy na forum 24/7, jak widzisz taki post zawsze możesz dać znać to reakcja będzie szybka zamiast mieć pretensje.