La Gazzetta dello Sport donosi o napięciu pomiędzy Manuelem Locatellim a selekcjonerem reprezentacji Włoch U-21, Luigim Di Biagio. We wtorkowy wieczór we Frosinone Azzurrini rozgrywali sparing z rówieśnikami z Rosji, który ostatecznie wygrali 3:2, a pomocnik Milanu nie pojawił się na boisku nawet na minutę. Miało być jednak inaczej - selekcjoner podjął decyzję o wprowadzeniu pomocnika rossonerich na boisko, ale 19-latek nie był przygotowany pod względem ubioru, aby szybko zameldować się na murawie. To wprawiło Di Biagio w złość, którą potem wyraził na oczach całej drużyny i przykładem piłkarza Milanu dał do zrozumienia, że pewne rzeczy w reprezentacji nie mogą mieć miejsca.