Ludzie nie oczekujcie, że Rino odmieni grę Naszego Milanu. Zarząd już spisał ten sezon na straty jedynie co Ma Rino osiągnąć to może zakwalifikować sie znowu do LE... Nie zatrudnią trenera bo płacą Montelli, Rino może dorzucili ze 100 tys wiecej. Cóż z tego, że Rino będzie mówił o miłości o walce... Jak nie ułoży tego taktycznie. Daje intensywne treningi a w meczu nasi biegają jak kloce.... Niestety Montella miał w tym doświadczenie i był lepszym trenerem.

Patrząc na to jakie były oczekiwania a gdzie jesteśmy w danym momencie to ciężko to zrozumieć i ciężko to ,,przyswoić". Należę raczej do tych którzy sceptycznie podchodzili do kwestii awansu do LM(chociaz był moment po końcówce tamtego sezonu i po mercato ze gdzies tam sie promyk zaświecił)w tym sezonie ale liczyłem na znaczną poprawę gry, ugranie cos w LE może (i nie mówię tu o finale)Czego to jest kwestia? Patrząc z perspektywy czasu...nadal nie wiem. Mówienie o tym że mercato nie tak przeprowadzone..ja opowiadałbym sie raczej jak chyba większość ze kompletnie nie trafione do tej pory są dwa transfery - Kalinic i Biglia. Nie ukrywam ze więcej spodziewałem sie po Argentyńczyku i liczyłem ze będziemy mieli kogoś od kreowania akcji w końcu no ale jak widać sie przeliczyłem.No ale to tylko dwa transfery.Winy doszukiwałbym sie chyba w nadmiernej rotacji pod wodzą Montelli a przez to brakiem zgrania ale tutaj musi być coś jeszcze i nie wiem czy chodzi tu o mentalność czy inny czynnik psychiczny ale oglądając ostatni mecz można na palcach jednej ręki policzyć ile dobrych piłek nasi piłkarze posłali do przodu i nie zrozumcie mnie źle ale czy Wy tez widzicie nie tylko to jak nie wychodziła nam gra nawet prostymi schematami(co mozna by zwalić na brak zgrania chociaż po takim czasie i przy takich umiejętnościach...)brak przyspieszenia,brak gry z pierwszej piłki, brak jakiegokolwiek ryzykowniejszego zagrania do przodu(a jesli juz to zazwyczaj brak porozumienia sprawia ze nic z tego nie wychodzi)tylko gra do najbliższego zawodnika - tu nie ma co sie dziwić jak ta gra wygląda - przeciez ci piłkarze mają umiejętności tyle że grają jakby mieli także pełne gacie. Na ten moment mogę stwierdzić ze z większą przyjemnością (a może raczej jakakolwiek)oglądało mi sie ekipę z tamtego sezonu i byc moze przez to że nie miałem co do niej wymagań ale myślę, ze raczej przez to iż tamta drużyna grała po prostu lepiej i były mecze kiedy chłopaki naprawde się starali i był ten jakiś duch drużyny. może mizerny ale jednak był.

Milan jest obecnie klubem najemników, których nie można zmusić do cięższych treningów - widziałem parę takich przemów w klubach typowo najemnych, z boku może wygląda to efektownie, ale połowa tych chłopaków tak patrzy na Rino i sobie myśli - co za staruszek, to już nie te czasy, gdzie za Milan gryzło się trawę. Podobnie jak dzisiaj Widzew, choć wiadomo - różnica lig, kolosalna, a też kibice mają pretensje do piłkarzy, że nie czują mięty do klubu

Dajcie Gattuso szansę każdy dobrze wie że od długiego czasu jest mega kryzys w drużynie nie uda się nikomu w ciągu tygodnia zmienić wszystkiego . Wiem że każdego z Was też szlak trafia jak patrzy na grę tego zespołu bo jest kompromitacja aby taki klub tak grał. Morale tej drużyny są mega niskie i widać to w każdym meczu. Ja mam nadzieje ze w końcu zrobimy duży krok do przodu i regularnie zaczniemy zbierać punkty

Kiedy czytam Wasze opisy, myślę, co za pesymiści...ok ja rozumiem, że patrząc kątem oka na wyniki możemy powiedzieć, jak fatalnie idzie Milanowi, że zespół jest do bani, że wydane miliony na przebudowę nic nie dały, że nie mamy trenera z prawdziwego zdarzenia...same narzekania. Te narzekania nic nam pozytywnego nie dadzą, one jeszcze bardziej nas nakręcą na to, żebyśmy się tym dołowali. Milan stoi przed bardzo trudnym momentem w swojej historii. Kiedy inne zespoły złapały pewną równowagę i stabilizację, u nas wszystko dzieje się zbyt gwałtownie. Trudne to wszystko jest do zaakceptowania, ale łatwe do krytykowania. I właśnie ta nadmierna krytyka jest jak trucizna, potrafi otruć wszystko, a we Włoszech jest ona nagminna. Jakże piękniej byłoby wspierać cały Milan w jego trudnym okresie, niż go jeszcze bardziej poniżać.

Gattuso da sobie rade , wspomnisz moje słowa. Trzeba mu dać czas.

Trzeba liczyć na to, że od stycznia przyjdzie prawdziwy trener i wtedy będzie szansa na LM poprzez Ligę Europy. Nie można zapominać, że Liga Europy tak naprawdę zaczyna się na wiosnę, a do tego czasu, można zbudować drużynę, a nie bazować na indywidualnościach.

Jeśli z Bologną stracą punkty to powinni ogłosić ciszę prasową do końca sezonu. Oprócz konferencji przedmeczowych - żadnych twitów, wypowiedzi o nowym początku i innych bredni.

Fakty są takie , że w pierwszych 7 spotkaniach tego sezonu licząc od Craiovei w el.LE zagraliśmy 6 razy 4 obrońców i bilans to 5 zwycięstw i 1 porażka, bilans bramek 15-5. Wiem, że większość przeciwników była bardzo słaba ale z kim graliśmy choćby w niedziele. Trzeba jak najszybciej wrócić do gry 4 obrońców, to tak na początek.

Gattuso łapię się takich chwytów, bo jego warsztat trenerski jest ubogi, to może podziałać ale krótko trwało, ja już się nastawiłem że ten sezon jest spisany na straty, jedyne co mnie interesuje to LE, ale nie wierzę w dobry wynik w tych rozgrywkach pod wodzą Gennaro

Jedyna szansa na LM w przyszłym sezonie to już raczej tylko wygranie LE. Ale poleciałem...

Na przemowy to już za późno, ten sezon jest już stracony. Może po przerwie zimowej będzie lepiej no bo w sumie gorzej już być nie może

Założę się że Romagnoli miał spacer z psami Gattusso sam na sam

Sam bym z chęcią posłuchał jakichś "taśm prawdy" z Gattuso w roli głównej, nagranych w szatni lub przy ławce rezerwowych ;)

XDDD co za metody! Teraz jestem spokojny o wynik! Wincyj obrońców! Mistrzowie przemowy xDD