Manuel Locatelli, razem z trenerem Gattuso, pojawił się w środę na konferencji prasowej przed meczem Ligi Europy z Rijeką. Oto co miał do powiedzenia:
"Moje występy? Za każdym razem, kiedy otrzymuję okazję do gry, muszę być przygotowany i muszę starać się wykorzystać maksymalnie swoją szansę. Wszyscy chcieliby grać zawsze. Ja muszę być zawsze w gotowości".
"Sytuacja? Ja jestem bardzo spokojny. W zeszłym roku rozegrałem dobry sezon, w tym roku gram mniej, ale to nie znaczy, że źle mi idzie. Ja jestem szczęśliwy w Milanie. Chciałbym więcej grać, ale wszystko zależy od tego, jak trenuję. Potem decyzja należy oczywiście do trenera. W tej chwili nie idzie nam zbyt dobrze, miejmy nadzieję, że szybko nadejdą lepsze czasy".
"Pasalić? Byliśmy dobrymi kolegami, pomagałem mu również w nauce włoskiego. Czy jego znajomi chcieli moją koszulkę? Tak, ale nie sądziłem, że jestem tak znany w Chorwacji... [śmiech]".
"Mecz Milanu w Europie, który zapadł mi w pamięć? Mam wiele wspomnień, ale zapamiętam na zawsze finał Ligi Mistrzów z Juventusem. Oglądałem go pod namiotem razem z innymi, za czasów, gdy ćwiczyłem jeszcze w przyparafialnej szkółce piłkarskiej. Byłem bardzo mały, przed karnymi nawet przysnąłem, ale potem się obudziłem i świętowałem ze wszystkimi".