Jako pierwsza poinformowała o tym stacja Sky, teraz pisze na ten temat również Il Corriere della Sera. Wbrew powszechnej opinii, w kontakcie Gianluigiego Donnarummy z Milanem nie ma zawartej klauzuli wykupu dla innych klubów. Odkąd w lipcu młody bramkarz związał się z ekipą rossonerich czteroletnią umową, w mediach przyjęło się twierdzenie, jakoby inne zespoły mogły wykupić piłkarza za 70 mln euro. Milan jednak nigdy nie złożył w Lega Serie A dokumentów dotyczących takiej ewentualności, co oznacza, że klauzula nie istnieje. Według rzymskiego dziennika, można to traktować na dwa sposoby: w przypadku dobrych wyników Milanu 18-latek pozostanie na San Siro, ale jeśli klub postanowiłby sprzedać wychowanka, aby szukać zysku, to niewykluczone, że musiałby zdecydować się na przyjęcie niższej oferty niż rzeczone 70 mln. Włochem niezmiennie interesuje się Paris Saint-Germain, a w tle pozostaje temat Realu Madryt.
Obecnie zatem jedynym piłkarzem Milanu, o którym wiadomo, że ma zawartą klauzulę odstępnego, jest Suso (w jednym z wywiadów potwierdził to sam Hiszpan). W zależności od źródła wynosi ona 40-50 mln euro.