Tegoroczne święta Bożego Narodzenia, w przeciwieństwie do poprzednich, które poprzedziło zdobycie Superpucharu Włoch, z pewnością nie będą przyjemne dla kibiców Milanu. Po kolejnej klęsce i ogromnym rozczarowaniu, drużyna rossonerich ponownie postara wziąć się w garść i poszukać rehabilitacji. A okazja ku temu nadarza się w postaci derbów Lombardii w potyczce z bardzo niewygodnym rywalem – Atalantą Bergamo.
Po tym, jak La Dea zakończyła minione rozgrywki tuż poza podium i zakwalifikowała się do Ligi Europy, o klubie zaczęło być bardzo głośno. Drużyna trenera Gian Piero Gaspieriniego wygrała swoją grupę w rozgrywkach kontynentalnych i w 1/16 finału zmierzy się w hicie z Borussią Dortmund.
Nawet pomimo odejść wielu piłkarzy, którzy przyczynili się do sukcesów Atalanty w kampanii 2016/2017, zespół ten radzi sobie przyzwoicie. W Serie A zajmuje 7. miejsce w tabeli, mając tyle samo punktów co Milan (24), ale wyprzedzając go bilansem bramkowym – 26:23 przy 23:24.
Szkoleniowiec ekipy z Bergamo cieszy się przed pojedynkiem na San Siro pełnym komfortem kadrowym. Żaden jego piłkarz nie musi bowiem pauzować za kartki, a zawodnikom dopisuje także zdrowie. W sobotnim pojedynku ujrzymy na murawie wszystkie największe gwiazdy drużyny La Dea.
W szeregach Atalanty pojawi się prawdopodobnie dwóch zawodników mających za sobą przeszłość w Milanie. Mowa o pomocniku Bryanie Cristante oraz napastniku Andrei Petagni, którzy odgrywają ważne role w swoim zespole. Ponadto wszystko wskazuje na to, że trener Gasperini pośle do gry innych swoich kluczowych zawodników, takich jak Alejandro Gomeza, Josipa Ilicia czy Mattię Caldarę.
Trener Gennaro Gattuso z kolei z pewnością nie narzeka na brak pracy. Drużyna jest rozbita, a po ubiegłotygodniowym blamażu w postaci porażki 0:3 z Hellasem Werona spędziła cały tydzień na zgrupowaniu w Milanello. Czy pomoże to w tym, aby rossoneri w końcu zaczęli osiągać dobre wyniki? Czas pokaże.
Z pojedynku z Atalantą tradycyjnie wypada Andrea Conti, a urazu do końca nie wyleczył jeszcze także Jose Mauri. Ponadto za żółte kartki zawieszony jest Alessio Romagnoli, a za wykluczenie z boiska w starciu na Stadio Bentegodi pauzować musi również Suso. Tych czterech zawodników z pewnością nie ujrzymy na boisku w ostatniej potyczce przed świętami Bożego Narodzenia.
Ekipa Il Diavolo ponownie wybiegnie na murawę w ustawieniu 4-3-3. Tym razem na lewym skrzydle wystąpić ma Patrick Cutrone, a na ławce ponownie zasiądzie Hakan Calhanoglu. Wiele wskazuje na to, że miejsce na szpicy utrzyma Nikola Kalinić, zaś na prawej flance w miejsce zawieszonego Suso pojawi się Fabio Borini. Partnerem Leonardo Bonucciego na środku defensywy ma być z kolei Mateo Musacchio.
Poprzednie spotkanie rossonerich z zespołem La Dea to 13 maja tego roku i remis 1:1 na Stadio Atleti Azzurri d’Italia. Ostatni raz natomiast w Mediolanie oba zespoły spotkały się niemal równo przed rokiem, 17 grudnia. Padł wówczas bezbramkowy remis. Ogółem mediolańczycy czekają na triumf z rywalem ze swojego regionu od ostatniej kolejki sezonu 2014/2015, zaś na własnym terenie odnieśli poprzednio taką wygraną na początku 2014 roku.
Mecz 18. kolejki Serie A pomiędzy AC Milan a Atalanta Bergamo rozpocznie się w sobotę, 23 grudnia o godzinie 18:00 na San Siro. Spotkanie to jako sędzia główny poprowadzi Michael Fabbri z Rawenny. Transmisję na żywo przeprowadzi polska stacja telewizyjna Eleven Sports 2.
PRZEWIDYWANE SKŁADY:
AC MILAN (4-3-3): G. Donnarumma - Abate, Musacchio, Bonucci, Rodriguez - Kessie, Montolivo, Bonaventura - Borini, Kalinić, Cutrone.
ATALANTA BERGAMO (3-4-1-2): Berisha - Toloi, Caldara, Masiello - Hateboer, Cristante, Freuler, Spinazzola - Ilicić - Petagna, Gomez.
i tak zagra Kalinić ...