Niektóre media informowały, że dyrektor sportowy Milanu, Massimiliano Mirabelli, pokłócił się z agentem Gustavo Gomeza podczas przeciągających się negocjacji odnośnie transferu obrońcy do Boca Juniors. Włoch postanowił skomentować te rewelacje na swoim oficjalnym profilu na Twitterze, pisząc: "W odniesieniu do pogłosek o kłótni z agentem Gustavo Gomeza, chciałbym wyjaśnić, że są one całkowicie fałszywe. W obecnych negocjacjach podczas mercato, skoncentrowanych w tej chwili na odejściach, wolimy zachować maksymalną prywatność".
A jeśli Mirabelli się nie daje to tylko lepiej, niech piłkarze wiedzą, że szopek u nas nie będzie i to klub stawia warunki a nie agenci.