Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Kłótnia Mirabellego z agentem Gomeza? Dyrektor sportowy zaprzecza

23 stycznia 2018, 17:59, cinassek Aktualności
Kłótnia Mirabellego z agentem Gomeza? Dyrektor sportowy zaprzecza

Niektóre media informowały, że dyrektor sportowy Milanu, Massimiliano Mirabelli, pokłócił się z agentem Gustavo Gomeza podczas przeciągających się negocjacji odnośnie transferu obrońcy do Boca Juniors. Włoch postanowił skomentować te rewelacje na swoim oficjalnym profilu na Twitterze, pisząc: "W odniesieniu do pogłosek o kłótni z agentem Gustavo Gomeza, chciałbym wyjaśnić, że są one całkowicie fałszywe. W obecnych negocjacjach podczas mercato, skoncentrowanych w tej chwili na odejściach, wolimy zachować maksymalną prywatność".


R E K L A M A





23 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
adamos
adamos
24 stycznia 2018, 08:18
Koledzy Galliani to była ciepła klucha, która tylko chodziła na ośmiorniczki i jeździła na Ibize z agentami i zawodnikami a później tak łapaliśmy pasożytów i był łatwo wierny dla RIO i Prezziosiego. Mirabelli widać nie chce dać się zrobić na szaro i brać udziału w gierkach agentów i na nich krzyczy. Miał Gomez już kontrakt i kwota była ok a agent zawyża bo chce % od sprzedażya Mirabelli na to nie wyraza zgody i mamy konflikt. A na grubego Rio kazdy z nas jakby go zobaczył to by też wydał wyrok.
1
24 stycznia 2018, 13:23
Już dał się zrobić na szaro Antonio Donnarumie i Raioli. Podejrzewam, że w żadnym europejskim klubie 3 bramkarz nie zarabia miliona ojro.
0
adamos
adamos
24 stycznia 2018, 14:02
Z Gigim byliśmy pod murem, mieliśmy dwa warianty albo zakończyć współprace albo się na to zgodzić. Chociaż jak miał pensje mniejsze o sześć zer na końcu, zdecydowanie lepiej grał. Zobaczymy co z tego rozpieszczania wyjdzie i co wyjdzie z tej całej sagi...
1
grzesiekpl88
grzesiekpl88
24 stycznia 2018, 17:10
Ja mam nadzieję, że z tej sagi zarobimy z 60mln i pożegnamy się w lecie, chociaż jak tak będzie grał jak do tej pory to max połowę tego dostaniemy...
1
AlphaOmega
AlphaOmega
23 stycznia 2018, 23:18
Czy za kadencji Gallianiego media insynuowały jakiekolwiek kłótnie z kimkolwiek? Nie przypominam sobie. Odkąd przyszedł ex-interista Mirabelli, takich sytuacji mamy na pęczki, a rolę dyrektora sportowego pełni od zaledwie dziewięciu miesięcy. Mnie się nie chce wierzyć, że za tym wszystkim stoi prasa i nasz Massimiliano ma trochę za uszami. Powtarzam i powtarzać będę, że z nim i z Fassone daleko nie zajedziemy, co już, niestety, zdążyli pokazać. Klub jest zarządzany tragicznie, zarządzany na alibi. Powielane są te same błędy, co na finiszu rządów Berlusconiego, co może skłaniać do zastanowienia się nad kwestią czy aby na pewno Silvio vel Bunga-bunga wciąż nie pociąga za sznurki w klubie z via Aldo Rossi. Do tego dochodzą rewelacje mediów na temat rzekomego prania pieniędzy :)
0
Gerada
Gerada
23 stycznia 2018, 23:28
Szukanie teorii spiskowych jest już nudne. Że Galliani i Mirabelli to inni ludzie? Nie wierzę, że nowy właściciel chciał znaleźć identyczną kopię Adriano na to stanowisko. Byłbym w wielkim szoku, gdyby okazało się, że Mirabelli jest taki sam jak Galliani. Nie bronię obecnego dyrektora sportowego, bo jeszcze w sumie nic nie osiągnął w tym klubie, ale żeby powiedzieć, ze klub jest zarządzany tragicznie? cóż tu już się zwyczajnie nie zgadzam. Widzę też dużo różnic w tym jak było za późnego Berlusconiego i jak jest teraz ;)
0
AlphaOmega
AlphaOmega
23 stycznia 2018, 23:45
Lubię ciężkie tematy, po prostu. My, maluczcy, wiemy ułamek tego, co dzieje się w Milanie i takie są fakty, niestety. Idąc dalej, czy klub jest zarządzany nieumiejętnie? Moim zdaniem tak. Za tym czy klub prowadzony jest dobrze czy źle przemawiają wyniki - w tym przypadku ich nie widzę. Wręcz jest jeszcze gorzej i nie wciskajcie ludziom kitu o aklimatyzacji czy innych duperelach. Pan Piłkarz potrafi przejść do zespołu i z miejsca zrobić różnicę. Prawda jest taka, że latem przeprowadzony bezmyślne transfery, sprowadzono zawodników z łapanki, by w końcu zamknąć kibicom gęby.
0
Presidente
Presidente
24 stycznia 2018, 05:54
"Nie przypominam sobie" więc cała teza o tym, że Galliani z nikim się nie kłócił opiera się na Twojej pamięci. Niedobrze... pierwsze dwie z brzegu: konflikt z dyrektorem sportowym Cagliari, które było już bardzo blisko podpisania Matiego Fernandeza a Galliani przekabacił agenta w ostatnich godzinach okienka, gdzie potem owy dyrektor pisał, że Galliani właśnie mu załatwił zwolnienie. Druga sytuacja to konflikt z Preziosim, któremu podwędziliśmy Lapadulę. Czytając dalszą część Twojej wypowiedzi odnoszą wrażenie, że za bardzo ufasz mediom. Wiadomo nie od dziś, że podają tylko prawdę i sprawdzone informacje.
1
grzesiekpl88
grzesiekpl88
24 stycznia 2018, 08:13
Masz rację, Galliani się nie kłócił. Raiola krzyknął za Ely'ego 8mln prowizji to łysy zrobił przelew o tyle. Ot umiejętne zarządzanie.
Edytowano dnia: 24 stycznia 2018, 08:14
0
matten
matten
24 stycznia 2018, 14:06
Jak na razie największy błąd duetu MiF, to powierzenie zadania odbudowy Milanu "średniemu" trenerowi V. Montelli i tracenie czasu z Gattuso na ławce trenerskiej. Uważam, że prawdziwa weryfikacja transferów nastąpi wraz z przyjściem nowego trenera. Odnośnie medialnych spekulacji na temat nowego właściciela trzeba pokładać wiarę, że pan Berlusconi sprzedał klub we właściwe ręce.
0
FaNaTyK 2.0
FaNaTyK 2.0
23 stycznia 2018, 23:05
Nie mogę patrzeć na tego tucznika. Ile ja bym dał żeby ktoś inny był dyrektorem sportowym. Niestety ja nic nie mogę :/ Ale nic nie trwa wiecznie panie Tucznik Mirabelli :)
1
grzesiekpl88
grzesiekpl88
23 stycznia 2018, 21:47
Media to wszystko wiedzą najlepiej, wierzę im tak samo jak księdzu mówiącemu, że jak dam na tace, to pójdę do nieba.
A jeśli Mirabelli się nie daje to tylko lepiej, niech piłkarze wiedzą, że szopek u nas nie będzie i to klub stawia warunki a nie agenci.
Edytowano dnia: 23 stycznia 2018, 21:48
3
Presidente
Presidente
23 stycznia 2018, 20:20
Przypominam, że "cham i prostak" Mirabelli jeśli już z kimś się pokłócił to ze świnią Raiolą i jakimś nikomu nieznanym agentem Gomeza. Jakoś nie słychać, by się sprzeczał z Luccim (Bonucci) czy Mendesem (Silva). Jeśli koleś chce wymusić transfer to ma to być na warunkach klubu, ale niektórzy zaczynają tęsknić chyba za Gallianim, który już dawno zaakceptowałby 1,5 roczne wypożyczenie z OPCJĄ wykupu za jakieś 3mln i jeszcze chwaliłby się, że to korzystne rozwiązanie dla klubu.
6
camlab73
camlab73
23 stycznia 2018, 23:08
Ale tutaj nie chodzi o dawanie się robić w przysłowiowe bambuko (żeby nie powiedzieć gorzej), tylko o prezentowanie sobą odpowiedniego poziomu do piastowanego stanowiska. Można nie akceptować pewnych warunków i stawiać na swoje w negocjacjach zachowując twarz i być dalej postacią reprezentatywną, a nie zachowywać się jakby się było prezesem Kozłowskim w 3-ligowym Pniówku Pawłowice Śląskie. No i w końcu ciężko, żeby miał się kłócić z Luccim kiedy zaoferowali Bonucciemu najwyższe w Serie A zarobki- rzędu 7.5 miliona euro przy 5-letnim kontrakcie i wieku zawodnika przekraczającego 30 lat ;)
0
camlab73
camlab73
23 stycznia 2018, 19:59
Abstrahując od tego czy to prawda czy nie (w każdej plotce ziarno prawdy jak to mówią) mówiłem, że Fassone to ogarnięty człowiek na poziomie, a Mirabelli nieokrzesany chłop który swoim egem przerasta chyba każdego w zarządzie, a ma najmniejsze kwalifikacje do pracy na takim stanowisku ;) Rozliczymy te słowa za kilka(naście) miesięcy, bo teraz pewnie i tak zostanę zminusowany ;)
2
Cesash
Cesash
23 stycznia 2018, 21:01
Niestety nie ma opcji minusów.
2
hvast87
hvast87
23 stycznia 2018, 21:33
Nie ma to jak przeanalizować charakter kogoś z kim się w życiu słowa nie zamieniło. :-)
1
camlab73
camlab73
23 stycznia 2018, 22:58
Nie ma to jak pałać zachwytem do osoby, z którą się w życiu słowa nie zamieniło ;) Swoją opinię opieram na wszystkich wydarzeniach związanych z Mirabellim- zaczynając od lipcowej przygody z klubem, biorąc pod uwagę wszystkie wypowiedzi jakich udzielił, wszelkie problemy i doniesienia medialne jakie były powiązane z tą postacią (pomijając jakieś bzdety Tuttosportu i innych włoskich szmatławców) i lekturę zaczerpniętą z czeluści Internetu kiedy to Mirabelli pracował w Interze i Anglii. Fakty są takie, że: Mirabelli ma niewyobrażalnie wielkie ego oraz to, że on jest po prostu skautem. Dobrym, średnim, skautem jak skautem- i jak to skautowi, czasem coś wyjdzie i wypatrzy kogoś dobrego, czasem kompletnie przestrzeli- norma. Ale to skaut, a nie żaden dyrektor sportowy który powinien wychodzić do ludzi i mówić rzeczy których słuchają miliony ludzi na całym świecie i od których słów czasem tak wiele może zależeć (marketing, media społecznościowe, postrzeganie klubu, zawodników i wiele wiele innych). Zdaję sobie sprawę, że tutaj zdecydowana większość osób uważa Mirabellego za ósmy cud świata, bo przecież przyczynił się do 11 transferów po tylu latach posuchy, ale raz że to złudne nadzieje, bo okienko mogłoby być przeprowadzone dużo lepiej, a dwa to w żadnym wypadku nie on sypnał kasą i nie jego powinno się chwalić (Yonghong Li). Zobaczymy za kilka miesięcy, czy nikt nie zmieni zdania ;)
2
Boro
Boro
23 stycznia 2018, 19:57
Łatke mu przypinają, jak to media lubią szukać sensacji.
0
Lipido
Lipido
23 stycznia 2018, 19:49
A ja jestem skłonny uwierzyc w to co piszą Media o naszym karienowiczu 'Bundesliga' Mirabellim.
0
Gerada
Gerada
23 stycznia 2018, 23:24
Abstrahując już od samego Mirabellego to akurat kierunek niemiecki to chyba obecnie najlepszy możliwy dla włoskich klubów... Na piłkarzy z Anglii, Realu, Barcelony nas nie stać. Więc poza tym najciekawsze do szukania "gotowych" piłkarzy są rynki niemiecki i włoski... Szukanie - o ile właściwe - w tych dwóch ligach w sumie powinno być naszym priorytetem + jak się uda wyciąganie ciekawych młodych graczy z mniej topowych lig.
0
matten
matten
23 stycznia 2018, 19:00
Coś kłótliwy ten nasz dyrektor Mirabelli.
1
deTomasso
deTomasso
23 stycznia 2018, 18:19
Teraz media będą tak komentowali każde przedłużające się negocjacje. Negocjacje się nie udały= Mirabelli pokłócił się z agentem.
1







PRZEJDŹ DO PEŁNEJ WERSJI