Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Prawie połowa dystansu do czołówki odrobiona w niespełna dwa miesiące

29 stycznia 2018, 07:12, cinassek Aktualności
Prawie połowa dystansu do czołówki odrobiona w niespełna dwa miesiące

Lepsza forma Milanu i regularne zdobywanie punktów w Serie A pokrywa się z kryzysami, w jakie popadły drużyny Interu oraz Romy. Jeszcze 4 grudnia rossoneri zanotowali katastrofalną wpadkę remisując z Benevento, a kilka godzin później nerazzurri rozbili Chievo i dystans w tabeli pomiędzy oboma mediolańskimi zespołami wzrósł aż do 18 punktów. Obecnie różnica wynosi już prawie dwukrotnie mniej - 10 "oczek". Znacznie zmalała również przewaga Romy, aktualnie opiewająca na 7 punktów. Tak czy inaczej, pozycja Milanu w tabeli w dalszym ciągu pozostaje nie do pozazdroszczenia. Po fatalnej jesieni, rossoneri wciąż zajmującą 7. pozycję w klasyfikacji i ich strata do czołowych miejsc w lidze nadal jest spora, choć już nie tak kolosalna jak jeszcze w zeszłym miesiącu. La Gazzetta dello Sport stawia pytanie: czy niesamowity pościg jest możliwy?


R E K L A M A





23 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
karp_fso
karp_fso
29 stycznia 2018, 13:10
Oby udało się utrzymać te tendencję. Już nawet nie patrzę na tabelę, chce w końcu oglądać Milan taki jak w meczu z Lazio.
0
Bandon
Bandon
29 stycznia 2018, 12:53
Skupmy się na punktowaniu i na sobie. Jeśli nie wejdziemy na bardzo wysokie obroty, to nie ma znaczenia czy Inter i Roma są w kryzysie. Nie ma co mówić na co nas stać, gdzie będziemy na koniec sezonu, bo jest jeszcze sporo spotkań. Równie dobrze możemy mieć 4 miejsce i grać w LM, ale też możliwe, że skończymy na 7 i nawet LE nie będzie.
0
_GAHU_
_GAHU_
29 stycznia 2018, 12:22
Nie ma co się ,, podpalać".Faktycznie wczorajszy mecz zagraliśmy naprawdę dobrze i 3 wygrane z rzędu też cieszą ale strata mimo że się zmniejszyła nadal jest duża a Roma czy Inter w końcu zaczną punktować. 6 miejsce to realny cel a wszystko ponadto będę traktował jako cud - Zwłaszcza, że gramy i w lidze i w LE i Pucharze a wartościowych zmienników zbyt wielu nie mamy - będzie ciężko.
0
MK92
MK92
29 stycznia 2018, 12:12
Czyżby miała się zdarzyć powtórka z wiosny 2013 roku? Oby, choć ciężko w to uwierzyć...
0
Cesash
Cesash
29 stycznia 2018, 12:03
Nie popadam w hurraoptymizm bo myślę, że większość z nas już dorosła do tego przez te wszystkie chude lata. Natomiast tak jak Rino stwierdził - widać światełko w tunelu i gdzieś tam w głębi czuje, że nas czas nadszedł i runda wiosenna będzie lepsza od jesiennej. Dodam również, że od początku kibicuje Gattuso, ale nie wierzyłem, że cokolwiek się zmieni na lepsze. Teraz wierzę z całego serca. FORZA MILAN!
Edytowano dnia: 29 stycznia 2018, 12:11
0
szfarceneger
szfarceneger
29 stycznia 2018, 11:28
Możliwy, ale mało prawdopodobny. Gramy na trzech frontach, a kadra jest wąska. Niektórzy, szczególnie skrzydłowi, będą grać po 2 mecze w tygodniu. Inter i Roma musieliby utrzymać obecną formę żebyśmy ich dogonili. No i jeszcze musimy patrzeć na inne ekipy- Sampa jest cały czas 3 punkty przed nami, Atalanta tylko 1 punkt za nami, a Torino i Udinese 2.
0
camlab73
camlab73
29 stycznia 2018, 11:06
Obiektywnie i na chłodno patrząc- Inter ma 10 punktów przewagi, tylko 2 razy doznali porażki, a 8 razy remisowali przez całe pół sezonu (i jeszcze po przerwie). Żebyśmy ich mogli wyprzedzić, musieliby przegrać co najmniej 3-4 mecze, lub zremisować z 5 spotkań, a my wszystkie pozostałe wygrać- więc w sumie przybliżając, musielibyśmy wygrać wszystko poza Napoli i Juventusem, a z Romą i Interem nie przegrać żeby mieć szanse na LM, co wydaje się jednak bardzo mało prawdopodobne, bo na pewno pogubimy punkty. Wczorajsze wyniki otworzyły trochę furtkę do gonienia Romy i 5 miejsca (bo oni grają równie słabo co Inter), ale w sumie i tak nie daje to nam niczego więcej niż LE. No ale nadzieja matką głupich i będę wierzył dopóki matematycznie będzie to możliwe :)
Edytowano dnia: 29 stycznia 2018, 11:07
5
Dryzu1899
Dryzu1899
29 stycznia 2018, 11:40
W tym sezonie to mi osobiście wystarczą takie mecze jak wczoraj, oczywiście powrót do LM to marzenie i na chwilę obecną jest to nawet więcej niż zakłada plan A - czyli zajęcie miejsca gwarantującego LE. Naprawdę mieliśmy pecha że w tym sezonie czołówka jest taka mocna i tak bardzo odjechała po pierwszej rundzie. Liczę na spuchnięcie całej trójki - Interu, Romy i Sampdorii, bo po wczorajszym meczu apetyty naprawdę wzrosły...
0
Siwus
Siwus
29 stycznia 2018, 15:24
Wiem, że na chłodno sytuacja Interu wygląda bardzo dobrze, ale jednak warto wziąć ich ostatnią formę pod uwagę. 4 remisy i porażka więc jeśli się nie przełamią wkrótce to pogoń za Interem może nie być taka trudna
0
PanX
PanX
29 stycznia 2018, 10:34
Jeśli pojawił się choć cień szansy na LM, to dobra wiadomość. Zawodnicy powinni być przez to bardziej zmotywowani, a to może przełożyć się na punkty.
1
Orzelek79
Orzelek79
29 stycznia 2018, 10:23
Fajnie , tylko nam się też dołek przydarzy . Inter od początku punktuje ale gra przeciętnie i teraz wychodzi że jak Perisić ma spadek formy to nie ma wyników. Roma wydaję się pewniejsza do zajęcia 4 miejsca.
1
Dryzu1899
Dryzu1899
29 stycznia 2018, 10:29
Chwila, dołek to my już chyba mieliśmy i to znaczny, teraz przy ogranym Lazio myślę że do spotkania z Romą jesteśmy w stanie regularnie punktować. Potem faktycznie są cięższe spotkania, ale wczoraj chłopaki udowodnili że jak chcą to się da ograć lepsze drużyny. I co dla mnie najważniejsze to to że nie było widać lęku przed ewidentnie lepszym w tym sezonie Rzymianami - wyszliśmy się zmierzyć, podnieśliśmy rękawice i opłaciło się, w spotkaniach z czołówką za poprzedniego trenera wychodziliśmy pogodzeni z łomotem :)
0
Orzelek79
Orzelek79
29 stycznia 2018, 10:44
W dołek wpada zespół który gra dobrze i punktuje , my dopiero wchodzimy na taki etap( budowa drużyny , zgranie itp.) Oczywiście jesteśmy na dobrej drodze ale dołek się na pewno zdarzy.
0
victor89ck
victor89ck
29 stycznia 2018, 10:08
6 miejsce jest w zasięgu ręki. 5 miejsce realne, ale potrzeba ciągłości wyników, bez wpadek 4 miejsce jw. ale do tego potrzebne wpadki drużyn z czołówki. Luty będzie kluczowym miesiącem, mecze z Romą i Sampdorią, Udinese i SPAL, do tego liga europy i 2 mecze z Lazio w pucharze. Gattuso miał czas na ogarniecie zespołu, teraz zobaczymy co z tego wyszło
0
kirek7
kirek7
29 stycznia 2018, 09:32
Ja jestem realista i jeśli skończymy na 5 miejscu to będę zadowolony. Oczywiście to nie znaczy że nasi grajkowie nie powinni całować wyżej.
2
Legenda Shevchenko
Legenda Shevchenko
29 stycznia 2018, 10:23
Całować to ja ich bede po stopach jesli zajma 4 miejsce ;-)
1
HIM1998
HIM1998
29 stycznia 2018, 09:07
Może nie nazwał bym tego swego rodzaju "satysfakcją" gdyby Milan na koniec sezonu zajmował w tabeli te 5-6 miejsce, ale na pewno dobrze będzie zobaczyć ulubiony zespół w lidze Europy.
2
adamos
adamos
29 stycznia 2018, 08:44
Musimy pokonać Udine, Sampę, Romę i Inter w tej wiosennej rundzie by myśleć o czym kolwiek i ogórki punktować. Bo Roma Inter przegrają z Napoli i Juve i na pewno wpadka im się przydarzy z jakimś ogórkiem - jakiś remis nie spodziewany.
2
Zuber
Zuber
29 stycznia 2018, 11:51
Nie bądź taki pewny, Napoli zawsze łapie zadyszkę w drugiej części sezonu, przez co nigdy nie mogą zdetronizować Juve.
2
dysha1992
dysha1992
29 stycznia 2018, 08:37
Dla mnie najważniejsze jest by skończyć oczko wyżej od Interu... wiec może coś więcej niż LE?;D
1
AdamoX
AdamoX
29 stycznia 2018, 08:41
Wiesz wygrana w LE to awans to LM :P
0
29 stycznia 2018, 08:00
W lutym przed Milanem starcia z Udinese i Sampą. Wyniki tych dwóch spotkań będa bardzo ważne w kontekscie walki o LE.
7
Marcin1995
Marcin1995
29 stycznia 2018, 08:39
Rozsądne podejście do sprawy
0







PRZEJDŹ DO PEŁNEJ WERSJI