GENNARO GATTUSO: „Nie mówiłbym o perfekcyjnym meczu. Mogliśmy zagrać lepiej, ale wiadomo, że w Europie o to trudno. To są dziwne mecze. Rywale mogli sprawić nam problemy, ale my trzymamy się tego 3:0. To jednak kłamliwy wynik, ponieważ nie spisaliśmy się znakomicie. Mogliśmy dużo lepiej. Gratulacje dla chłopaków. Mało bramek straconych i włoska obrona? To zasługa chłopaków. W każdą rzecz, jaką proponujemy, wkładają maksymalne zaangażowanie – i tak od pierwszego dnia. Widzę zawsze wielki entuzjazm. Romagnoli i Cutrone? To przypadek, że obrona jest włoska. Potrzebowałem wszystkich, Musacchio i Zapata są ważni. Myślę, że Romagnoli w tym momencie to jeden z najlepszych obrońców we Włoszech. Sądzę, że teraz on, Cutrone i Calabria mogą dać wiele reprezentacji. Cynizm? Jestem trochę wkurzony, ponieważ mogliśmy zagrać dużo lepiej. Przed przerwą była szansa na dwie bramki, ale ugrzęźliśmy w korku. Mając szybkich graczy, rywale sprawili nam kłopoty. Przyszłość? Ja żyję bardzo spokojnie. Moim marzeniem jest trenowanie tego zespołu przez czterdzieści lat. Mam wiele do nauki. Zobaczymy, jak to się skończy, ale to nieważne, czy Gattuso zostanie czy odejdzie. Najważniejszy jest Milan. Otrzymałem olbrzymią szansę i bez zaufania Mirabellego i Fassone byłoby nie do pomyślenia, żebym zasiadł na tej ławce. To dla mnie wielki zaszczyt i marzenie. Mam nadzieję, że potrwa to jak najdłużej”.