W 20. kolejce rozgrywek Primavery podopieczni Alessandro Lupiego zmierzyli się na wyjeździe z Genoą. Niestety, nie było to dla nich przyjemny wyjazd, gdyż skończyło się wysoką porażką 1-4. Już do przerwy młodzi Rossoneri przegrywali dwoma bramkami po trafieniach Luki Zanimacchii i Nermina Karicia. W drugiej odsłonie gospodarze dołożyli kolejne dwa gole, a na listę strzelców wpisali się Eddy Salcedo oraz ponownie Zanimacchia. W końcówce Milanowi udało się zaliczyć trafienie honorowe za sprawą Franka Tsadjouta. Porażka spowodowała spadek w tabeli na pozycję szóstą. Ponadto był to drugi mecz w tym sezonie, w którym drużyna Primavery Milanu straciła co najmniej cztery bramki. Poprzednio zdarzyło się to na otwarcie sezonu, kiedy grając w osłabieniu ulegli 1-5 Sassuolo.
MILAN: Cavaliere; Negri (71' Capanni) , Bellodi, Gabbia, Llamas; Murati, El Hilali, Pobega; Dias (79' Sanchez), Forte (53' Tsadjout), Sinani