La Gazzetta dello Sport przytacza słowa Leonardo Bonucciego, który wrócił do kwestii dzierżenia opaski kapitana Milanu i swojego zachowania w październikowym spotkaniu z Genoą, kiedy już w pierwszej połowie otrzymał czerwoną kartkę, a potem musiał zmierzyć się z zawieszeniem na dwa mecze. Oto słowa włoskiego defensora: "Czułem się odpowiedzialny za błąd, który popełniłem i porozmawiałem o tym z kolegami z drużyny. Kapitan nie może zostawić zespołu w dziesiątkę z powodu takiego gestu, nawet jeśli niezamierzonego. Drużyna potwierdziła jednak wolę klubu (odnośnie wyboru Bonucciego na kapitana - red.) i to była pierwsza cegiełka w procesie odbudowy".