Wygramy 0:2 :)

Milan nie ma nic do stracenia. Chłopaki wiedzą, że nikt im głowy nie urwie jeśli odpadną. Myślę, że z tego powodu zejdzie z nich sporo presji i zagrają na większym luzie, lub przeciwnie, z ogromną złością i chęcią pokazania, że wcale gorsi nie są. W 1 meczu, gdyby Hakan dał się podciąć w polu karnym, ten mecz mógłby wyglądać zupełnie inaczej.

Wiadomo że w awans wierzę póki są na to szanse ale nie ma co się oszukiwać że są one marginalne.Nie wierzę że Arsenal nic nam w tym drugim meczu nie klepnie bo nawet jeśli na środku gra Welbeck a nie Auba to ta ofensywa jest bardzo mocnym ich atutem a szczególnie to że skrzydłowi potrafią wziąć na siebie ciężar gry, mają oboje dobry strzał a przede wszystkim potrafią zagrać nieszablonowo i szybko.Jesli Arsenal trafi to przy naszych napastnikach strzelenie 3 bramek graniczy z cudem. Jak na moje jedyna szansa to próba zaskoczenia Arsenalu tak jak w pierwszych minutach u nas tylko żeby jeszcze nie zabrakło dokładności. Chcoiaz rozum podpowiada mi że mecz ten w przebiegu będzie podobny do pierwszego spotkania.Obym się mylił.

To już mało ważne. I tak nie awansujemy. Trzeba za to dzisiaj koniecznie wygrać, bo Lazio na razie przegrywa z Cagliari, a Inter wieczorem gra z Napoli. Znów można odrobić.

Najbardziej w rewanżu interesuje mnie żebyśmy nawiązali równorzędną walkę, reszta niech się dzieje

Mustafi chyba opuścił boisko z kontuzją.

Wenger wystawił rezerwową defensywę. Oszczędzają się na czwartek.