Dyrektor generalny Milanu Marco Fassone wypowiedział się po meczu z Chievo Werona: "Wygrana? To ogromna satysfakcja. Brak zwycięstwa dzisiaj wpłynąłby negatywnie na nastroje w nadchodzących dwóch tygodniach przerwy. Utrzymujemy jednak dystans do czołówki i kontynuujemy pościg, który rozpoczął się dawno temu. Derby? Przykro nam z powodu daty derbów. Próbowaliśmy wszystkiego. Zaproponowaliśmy Interowi dwie inne daty - dni świąteczne 25 kwietnia i 1 maja - ale wybór padł na środę, niesprzyjający dla kibiców termin w środku tygodnia. W czwartek na meczu z Arsenalem było jednak 70 tysięcy ludzi i mam nadzieję, że tyle samo pojawi się na derbach. Inter naciskał, by trzymać się regulaminu i razem z władzami Lega Serie A nie mogliśmy nic zrobić. Przykro nam i przepraszamy. Kto ma bilet i nie może przybyć, może go odsprzedać. Staramy się zorganizować dodatkową pomoc dla tych, którzy nie będą mogli dotrzeć. Inter ma mecz z Juve do rozegrania? My również, pokażemy, że można rozegrać dwa takie mecze w cztery dni. Kontrakt Gattuso? Jesteśmy zadowoleni z jego pracy. Mirabelli był tak bardzo przekonany, że nie mogłem go nie posłuchać. Teraz Rino radzi sobie nawet lepiej, niż ktokolwiek oczekiwał i na pewno wkrótce nadejdzie właściwy dzień, aby usiąść przy stole i porozmawiać o nowej umowie. Co najbardziej cieszy w tej chwili? Jest wiele takich rzeczy, ale jeśli mam wybrać jedną, to powiem: miłość naszych kibiców. Uderzyło mnie to, z jak wielką pasją wspierali drużynę, zwłaszcza na Emirates. Teraz nasz dwunasty zawodnik odgrywa naprawdę ważną rolę. Gattuso zniszczył telefon Romeo [kierownika drużyny]? Widziałem powtórki [śmiech]. Na pewno przyjdziemy z pomocą Romeo, ale to idealnie dobrana para. Spodziewałem się takiego Rino, ale to zaskakujące, jak potrafi pokierować meczem. Jego praca nosi znamiona pracy wielkiego trenera. Kalinic? Trener ma pełne wsparcie klubu, sądzę, że została podjęta słuszna decyzja. Reina? Jeszcze go nie sprowadziliśmy. Jeśli będzie taka możliwość, to będzie to dobra rzecz. Mieć w drużynie Donnarummę i Reinę to coś pozytywnego. Właściciele? Niczego nam nie brakuje. Relacje z Elliottem są bardzo dobre, to poważny fundusz. Jeśli czegoś potrzebujemy, możemy liczyć na ich dyspozycyjność. Potrzebujemy jeszcze około 30 mln [w ramach drugiego podniesienia kapitału zakładowego, przewidzianego na 60 mln - do wykorzystania w razie konieczności - red.] do końca tego sezonu. Pieniądze zostaną przelane we właściwym momencie".