Pomimo medialnej spirali nakręconej w ostatnich dniach wokół właściciela Milanu, Yonghonga Li, także i tym razem Chińczyk wywiąże się ze zobowiązań finansowych względem klubu. Jak informują Il Sole 24 Ore oraz MilanNews, w najbliższych godzinach na klubowych kontach zostanie zarejestrowane 10 mln euro, które azjatycki biznesmen miał uiścić w ramach podniesienia kapitału zakładowego. Przelew wysłany został z Hongkongu. Nie będzie zatem konieczności interwencji funduszu Elliott, ani nie zrealizuje się żaden inny ze scenariuszy, które ochoczo snuły w minionym czasie włoskie media.
Przecież media zawsze podają sprawdzone informacje, ponieważ zwykli ludzie wierzą w nie bezkrytycznie! Mając tą świadomość, dziennikarze nie odważyliby się przecież pisać dyrdymałów opartych na ćwierćprawdach i półteoriach.
Jestem pewny, że kłamliwi dziennikarze teraz publicznie przeproszą za te pomówienia, po czym dobrowolnie odejdą z zawodu, bo przecież "dziennikarstwo to zawód zaufania społecznego".
;)