„Tym razem derby naprawdę są o wszystko” – napisał na swoim Instagramie po meczu z Juventusem skrzydłowy Milanu, Suso. I nie sposób nie zgodzić się z Hiszpanem. Przed jego drużyną mecz o niesamowitym ciężarze gatunkowym. Jeśli rossoneri pokonają Inter, to pozostaną w grze o upragniony awans do Ligi Mistrzów. Jeśli przegrają, marzenie i cel na ten sezon prawdopodobnie ucieknie już bezpowrotnie… Przed nami mecz o wszystko!
Jeszcze w grudniu dystans pomiędzy obiema mediolańskimi drużynami wynosił aż 17 punktów. Podopieczni trenera Luciano Spallettiego zostawili ekipę Il Diavolo daleko w tyle, nie pozostawiając jej złudzeń na możliwość rywalizacji o ten sam cel. Wszystko zmieniły jednak ostatnie miesiące.
Rozczarowująca postawa nerazzurrich i niemal bezbłędne punktowanie Milanu sprawiły, że w przypadku zwycięstwa czerwono-czarnego zespołu, jego strata do Interu oraz strefy gwarantującej awans do Champions League wyniesie „raptem” 5 punktów. Jakże inaczej byłoby w przypadku triumfu rywali…
W ostatnich dwóch potyczkach ekipa Spallettiego pokazała, że jest w stanie nawiązać do dobrych występów z jesieni. Inter rozbił bowiem 5:0 Sampdorię Genua oraz 3:0 Hellasa Werona, łapiąc mały oddech w czołówce tabeli.
A wszystko to zbiegło się z powrotem do gry kapitana zespołu, Mauro Icardiego. Argentyńczyk, który stracił luty z powodu kontuzji, teraz na nowo cieszy niebiesko-czarną stronę stolicy Lombardii swoją grą. W dwóch ostatnich spotkaniach zdobył aż 6 bramek! Pozostałe 2 trafienia zanotował natomiast powracający do formy Ivan Perisić.
Inter nie ma praktycznie żadnych problemów kadrowych przed derbowym starciem. Uraz wyklucza jedynie Andreę Ranocchię, który i tak jednak nie jest pierwszym wyborem trenera na środku obrony. Włoski szkoleniowiec ma do dyspozycji wszystkich pozostałych swoich piłkarzy.
W środę o uprzykrzenie życia Milanowi z pewnością postara się Mauro Icardi, który w jesiennych derbach zdobył hat-tricka. Na boisku pojawią się także m.in. Antonio Candreva, Rafinha czy Roberto Gagliardini. Bramki nerazzurrich tradycyjnie będzie strzegł Samir Handanović, a funkcję filara defensywy ma sprawować Milan Skriniar.
Gennaro Gattuso z kolei ponownie nie będzie mógł liczyć ze względów zdrowotnych na swojego prawego obrońcę Ignazio Abate. Ponadto za nadmiar żółtych kartek musi pauzować podstawowy regista zespołu, Lucas Biglia.
Względem przegranej 1:3 – pomimo dobrej postawy – potyczki z Juventusem, media awizują w wyjściowym składzie rossonerich dwie zmiany. Wspomnianego wykartkowanego Argentyńczyka zastąpi Riccardo Montolivo, natomiast na szpicy w miejsce Andre Silvy powinniśmy ujrzeć Patricka Cutrone. Obsada pozostałych pozycji raczej nie ulegnie roszadom.
Poprzednie derby Mediolanu to 27 grudnia ubiegłego roku i wygrana Il Diavolo 1:0 w ćwierćfinale Pucharu Włoch. Jedynego gola zdobył w 104. minucie spotkania Patrick Cutrone, podkreślając jakiś czas temu, że to póki co najważniejsza bramka w jego karierze.
Walka o prymat w stolicy Lombardii to zaległe spotkanie 27. kolejki Serie A. Jak wszyscy doskonale pamiętają, początkowo potyczka ta miała odbyć się 4 marca, ale tego dnia niespodziewanie zmarł Davide Astori, co w konsekwencji pociągnęło za sobą odwołanie wszystkich zaplanowanych na ten termin spotkań.
Nerazzurri, powołując się na regulamin, nie poszli rossonerim na rękę i nie pozwolili na organizację potyczki w bardziej dogodnym terminie. Również Il Diavolo nie zamierzali robić ustępstw, nie oddając pieniędzy za bilety na poprzedni pojedynek fanom rywala, a proponując im to samo rozwiązanie co swoim kibicom, czyli… voucher na dowolne spotkanie czerwono-czarnej drużyny w obecnym sezonie na własnym terenie. Te kwestie oraz waga wyniku sprawiają, że pojedynek o stolicę Lombardii budzi jeszcze więcej emocji i napięć niż zawsze.
Derby Mediolanu pomiędzy Milanem a Interem rozpoczną się w środę, 4 kwietnia o godzinie 18:30 na San Siro. Na spotkanie to sprzedano ponad 75 tysięcy wejściówek. Jako arbiter główny starcie lokalnych rywali poprowadzi Marco Di Bello z Brindisi. Transmisję na żywo zapowiada polska stacja telewizyjna Eleven Sports 1.
PRZEWIDYWANE SKŁADY:
AC MILAN (4-3-3): G. Donnarumma – Calabria, Bonucci, Romagnoli, Rodriguez – Kessie, Montolivo, Bonaventura - Suso, Cutrone, Calhanoglu.
INTER MEDIOLAN (4-2-3-1): Handanović – Cancelo, Skriniar, Miranda, D’Ambrosio – Gagliardini, Brozović – Candreva, Rafinha, Perisić - Icardi.
P.s. dlaczego daje gorszy bilans? Pierwszy mecz przegraliśmy 2-3 więc przy wygranej 1-0 czy 2-1 przypadkiem z racji strzelenia większej ilości bramek na wyjeździe ten bilans nie będzie na naszą korzyść?
Co do bilansu to może ktoś w temacie bardziej bo szczerze powiedziawszy nie jestem pewien co decyduje.
W składach brakuje Suso, Kalinica i Boriniego.
Kalinić > Icardi