"Co za derby!" - piszą na pierwszych stronach wszystkie największe dzienniki sportowe we Włoszech. Środowy bój o Mediolan zapowiada się wyjątkowo, a jego waga jest ogromna. Rossoneri, którzy od trzech miesięcy intensywnie gonią w tabeli swoich lokalnych rywali, są pod ścianą i muszą wygrać, jeśli chcą dalej liczyć się w grze o awans do Ligi Mistrzów. Ewentualna porażka ekipy Gennaro Gattuso sprawi, że Inter awansuje na podium i prawdopodobnie na dobre wykluczy już Il Diavolo z wyścigu o Champions League, mając tym samym blisko za plecami już tylko rzymskie Lazio.
Sam mecz tradycyjnie przyciągnie na San Siro prawie 80 tysięcy ludzi, pomimo niewygodnego terminu w środku tygodnia i dość wczesnej godziny rozpoczęcia spotkania. Transmisja na żywo zostanie przeprowadzona w ponad 150 krajach na całym świecie. Z samych wejściówek na stadion, rossoneri zarobili ponad 4 mln euro, co stanowi klubowy rekord przychodów z dnia meczowego.