Przygoda Benevento z Serie A była tyleż niespodziewania, co obfitująca w różne mniej lub bardziej ciekawe dla tego klubu historie. Jeden z najlepszych momentów stanowi z pewnością grudniowy pojedynek z Milanem, w którym ekipie z południa Włoch udało się zdobyć swój pierwszy punkt w sezonie i to po golu bramkarza Alberto Brignoliego. Rossoneri chcą teraz zrehabilitować się za tamtą kompromitację, a przy tym definitywnie strącić Czarownice do Serie B.
Jeśli bowiem zespół z Benewentu nie wygra na San Siro, to straci jakiekolwiek szanse na utrzymanie się w lidze. Nastąpi to być może nawet już przed spotkaniem w Mediolanie, o ile SPAL nie przegra swojego pojedynku z Romą.
W środę podopieczni Roberto De Zerbiego ulegli wysoko 0:3 z Atalancie Bergamo. Szkoleniowiec nie miał do dyspozycji jednego ze swoich najlepszych piłkarz, Guilherme. Były piłkarz Legii Warszawa z powodu kontuzji musiał zakończył sezon przedwcześnie i zabraknie go także w sobotni wieczór w stolicy Lombardii.
Trener Benevento może liczyć na swoich pozostałych graczy. Wśród nich jest także spisujący się w ostatnich tygodniach rewelacyjnie napastnik z Mali, Cheick Diabate. Zdobył on już 7 ligowych bramek. Nie zabraknie także znanych z występów w większych klubach Danilo Cataldiego czy Bacary’ego Sagni.
Milan z kolei musi poradzić sobie bez kontuzjowanych Alessio Romagnoliego, Andrei Contiego i Hakana Calhanoglu. Z tego powodu trener Gennaro Gattuso zamierza postawić tym razem na inną taktykę: 4-4-2 kosztem zwyczajowego 4-3-3.
Odpoczynek dostanie jeden z fundamentalnych piłkarzy rossonerich, Suso. W ataku ujrzymy od początku młody duet Patrick Cutrone – Andre Silva, a w tyłach miejsce u boku Leonardo Bonucciego utrzyma Cristian Zapata. Do składu wróci także Davide Calabria, a skrzydła tym razem utworzą Fabio Borini na prawej i Giacomo Bonaventura na lewej flance.
Ekipa Il Diavolo ma już tylko matematyczne szanse na doścignięcie pierwszej czwórki ligowej tabeli, zatem skupia się teraz na obronie 6. miejsca, które zapewni bezpośredni awans do fazy grupowej Ligi Europy, bez konieczności przebrnięcia eliminacji. Grupa pościgowa w postaci Atalanty, Fiorentiny oraz Sampdorii jednak nie śpi i mediolańczycy muszą pozostać bardzo uważni.
Najbliższe starcie będzie drugim w historii pomiędzy rossonerimi a Czarownicami. Pierwsze miało miejsce 3 grudnia 2017 roku – wówczas w Benewencie padł remis 2:2, a ostatniego gola w 95. minucie gry zdobył bramkarz gospodarzy, Alberto Brignoli.
Mecz Milan – Benevento w ramach 34. kolejki Serie A rozpocznie się w sobotę, 21 kwietnia o godzinie 20:45 na San Siro. Arbitrem głównym tego starcia będzie Maurizio Mariani z Rzymu. Transmisję na żywo przeprowadzi polska stacja telewizyjna Eleven Sports 1.
PRZEWIDYWANE SKŁADY:
AC MILAN (4-4-2): G. Donnarumma – Calabria, Bonucci, Zapata, Rodriguez – Borini, Kessie, Biglia, Bonaventura – A. Silva, Cutrone.
BENEVENTO CALCIO (4-2-3-1): Puggioni – Sagna, Djimsiti, Tosca, Letizia – Cataldi, Sandro – Brignola, Iemmello, Djuricić - Diabate.
W drużynie Figo zagrają między innymi: Dida, Nuno Gomes, Michel Salgado, Raul Gonzalez, Frank de Boer, Rio Ferdinand, Christian Karembeu, Jari Litmanen oraz Andrea Pirlo.
Z kolei w drużynie Ronaldinho wystąpią m.in. Cafu, Eric Abidal, Michael Essien, Youri Djorkaeff, drugi z braci de Boer - Ronald, Patrick Kluivert, Henrik Larsson, a także Alexander Frei.
Transmisja na Polsacie Sport Extra oraz TVP Sport :)