Trener Gennaro Gattuso tradycyjnie w obliczu zbliżającego się meczu musi podjąć decyzję o obsadzie pozycji wysuniętego napastnika. Jak informuje La Gazzetta dello Sport, na tę chwilę faworytem do gry od pierwszych minut jest Nikola Kalinić. To prawdopodobnie własnie Chorwat zajmie miejsce na szpicy w ustawieniu 4-3-3. Podczas sobotniego treningu zawodnik z Bałkanów będzie jeszcze rywalizował z Patrickiem Cutrone i Andre Silvą, ale wszystko wskazuje na to, że to właśnie 30-latek wybiegnie w wyjściowym składzie rossonerich.
1. Gattuso faktycznie liczy na to, że Kalinić jest najbardziej odpowiedni na mecz z Bolonią. Dziwne, biorąc pod uwagę jego dramatyczną dyspozycję i to, że nie wykorzystywał kilku kolejnych szans pod rząd.
2. Gattuso chce przed odejściem podbić cenę za Kalinicia i liczy że w jakimś stopniu się odblokuje. Dziwne, że poniekąd ryzykuje kolejny ważny mecz w kontekście europejskich pucharów dla ewentualnej lepszej sprzedaży niechcianego napastnika.
3. Kalinić stara się najbardziej z całej trójki na treningach, a Gattuso w ramach nagrody i publicznego wyróżnienia wręcza mu pierwszy skład, żeby reszta widziała, że warto się starać. Dziwne, że bawi się w dobrego wujka i metody wychowawcze pod koniec sezonu w jednym z najbardziej newralgicznych momentów.
4. Kalinić schował się do szafy (zakamuflował się jako płyta wiórowa) i nagrał kompromitujący filmik z Gattuso, a teraz szantażuje biednego chłopa.
Innych opcji nie widzę. I zgodzę się kompletnie z tym co ktoś napisał niżej- czemu nie dawać szans Silvie i Cutrone. Może i nie są w pirounującej dyspozycji ale są młodzi i mają duży potencjał. Danie im kilku meczów pod rząd może skutkować tym, że taki Silva w końcu wystrzeli z formą, bo chłopak niewątpliwie w piłkę grać potrafi.
Silva 194 minuty (2 razy wyjściowa jedenastka) ZERO bramek i asyst.
Cutrone 252 minuty (3 razy wyjściowa) ZERO bramek i asyst.
Kalinić 241 minut (2 razy wyjściowa) Jedna bramka i bez asysty.
Daleki jestem od stwierdzenia, że Kalinić to zbawca, ale nie dajmy się zwariować. Obecnie wystawienie żadnego z nich nie daje nawet minimalnie większej pewności niż innego. Przed Benevento wiele osób marzyło o dwójce Cutrone – Silva na ten mecz… w efekcie zaliczyliśmy pierwszą ligową porażkę u siebie w 2018 roku i to nie strzelając gola…