Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

LGdS: Przegrana, która dużo kosztuje...

10 maja 2018, 11:01, Redakcja Aktualności
LGdS: Przegrana, która dużo kosztuje...

Dzisiejsze wydanie La Gazzetta dello Sport informuje, że brak zwycięstwa w Pucharze Włoch może kosztować Milan utratę około 20 milionów EUR. Składa się na to brak wynagrodzenia za wygraną na Stadio Olimpico, grę w Superpucharze Włoch (w przypadku końcowego zwycięstwa Juventusu w Serie A, to Milan będzie ich rywalem w Superpucharze Włoch) i gwarancję gry w fazie grupowej Ligi Europy.

Dodatkowo w artykule podniesiony został temat wydatkowania ponad 230 milionów EUR na rynku transferowym, który nie przyniósł pożądanych rezultatów. Aktualnie Milan musi myśleć o teraźniejszej sytuacji i obronie szóstego miejsca w tabeli, które zagwarantuje bezpośrednią grę w Europie. Sytuacja jest o tyle trudna, że po pokerze w wykonaniu Bianconerich, Milan za rywali będzie miał drużyny Atalanty oraz Fiorentiny.


R E K L A M A





25 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
xJoker
xJoker
10 maja 2018, 13:04
Mnie za to śmieszą komentarze(zwlaszcza interistow), ze wydaliśmy 200mln i co? I gdzie teraz jesteśmy? Fakt, duzo osób pompowało balonik na początku sezonu, ale każdy kto mysli racjonalnie ten wie, że nie da sie zbudować zgranej jedenastki ot tak. Do tego trzeba miec trenera z charyzmą, a wszyscy wiemy kto rozpoczynał te budowanie. Dla porownania(interisci pozdrawiam, bo wiem że czytacie) przypomnę, ze Inter został sprzedany rok predzej niz my, a na transfery wydali tez 180 mln i gdzie skończyli sezon? Na 7 miejscu bez europejskich pucharów. Takze albo mają bardzo krótką pamięć albo są wielkimi hipokrytami.
11
Gerada
Gerada
10 maja 2018, 12:45
Bardzo mnie zastanawia to, że ponad połowa użytkowników potrafi jednym zdaniem zaopiniować, czemu Milan nie jest mistrzem Włoch 2018.

- Winien jest Gattuso, bo to amator, nie ma pomysłu, nic nie zrobił z drużyną, itp.
- Wszedł Kalinić więc musieliśmy przegrać.
- Pogonić Mirabellego i Fassone, bo bałagan w klubie
- Wydaliśmy 200 milionów i nie ma Ligi Mistrzów – kompromitacja.

Nie powiem, że wszystko w sezonie wyszło idealnie, bo nie wyszło. Ale:
1. Dokonaliśmy niezłych transferów. Jasne, można teraz spekulować, że można było zrobić coś inaczej, ale chyba nie znam przykładu drużyny, która przeprowadza 10 roszad do kluby i wszystkie są idealnie trafione. Można było zamiast Silvy i Kalinića kupić… No właśnie nie bardzo wiem kogo, bo nikt do nas nie chciał przyjść z tych absolutnie topowych napastników. Aubameyang to dla mnie napastnik zagadka nadal i nie wiem czy przy naszej drugiej linii grałby skuteczniej niż trójka snajperów, których mamy do dyspozycji. Odmłodziliśmy skład w poprzednim okienku kupując kilku graczy z potencjałem na top na swoich pozycjach: Conti, Rodriguez, Kessie, Hakan, oraz kilku którzy topem już byli we Włoszech: Biglia, Bonucci. Dzięki wydaniu dwustu milionów mamy sytuację taką, że o ile nagle znów nie zrobimy przewrotu kadrowego z roku na rok może być tylko lepiej, bo 80% naszej kadry jest w wieku, w którym się rozwija. Zgadzam się też z pomysłem, że w najbliższe okienko trzeba dokupić graczy doświadczonych bo tego najbardziej w zespole brakowało w tym sezonie. W letnie mercato można było te 200 milionów wydać inaczej: 100 milionów na rozgrywającego i 100 na napastnika i w analogicznej sytuacji do obecnego sezonu zostalibyśmy ze składem: Donnaruma – Calabria/Abate Romagnoli Zapata/Gomez Antonelli – Montolivo Locatelli Mauri – Suso SNAJPER Bonaventura. Celowo pomijam rozgrywającego bo tak jak wypadł z kontuzją nasz najlepszy transfer Conti, tak mógłby wypaść również JEDEN nowy gracz, np. owy rozgrywający. Milan po latach przechodzenia w przeciętność potrzebował okna na ilość ciekawych graczy, a nie na zakup dwóch kluczowych. Dzięki poprzednim wakacjom TERAZ możemy zrobić okienko z dokupieniem dwóch-trzech kluczowych graczy. Transferów nie udźwignęli Silva i Kalinić, ale serio obydwaj nie zapowiadali się na taki koszmar przed przyjściem do Mediolanu… W moim odczuciu 200 milionów wydano po to żebyśmy nie mieli fundamentów z miałkiego piasku na długie lata, w których nierzadko przyjdą sztormy i to się w większości udało. To nie było 200 milionów na doszlifowanie niemal mistrzowskiego składu…
2. Kadrowo są zespoły od nas lepsze i chociażby przyszedł do nas Klopp to te zespoły wygrają z nami zawsze kiedy zagrają swój dobry mecz. Tyle. Juventus i Napoli są poza konkurencją, Roma zagrała praktycznie sezon życia jak na oczekiwania, które przed nimi były po odejściach z klubu. Z resztą obydwa rzymskie zespoły i tak mają większy wybór kadr niż my. Lazio to maszynka budowana już rok dłużej niż Milan. Teoretycznie mogliśmy się ścigać z Interem. Być może nawet powinniśmy. Natomiast to był sezon po tak dużej przebudowie, że oczekiwanie stabilności i wygranych z każdym poniżej Interu w tabeli było irracjonalne. Zwłaszcza kiedy sezon pokazał jak krótcy kadrowo jesteśmy. Sezon pokazał, że w miarę udane zakupy za 200 milionów jeszcze nie pozwalają wyjrzeć naszej jakości kadrowej z marazmu minionych lat.
3. Brak pomysłu na grę do przodu – Milan gra dość schematycznie ALE jednak tworzy sytuacje. Nawet wczoraj z Juve: Cutrone, Kessie, Locatelli… Mieli sytuacje na 16 metrze lub bliżej i to wcale nie z sytuacyjnymi piłkami na skomplikowane uderzenia przewrotkami. Dużo osób oczekuje gry z klepki na małej przestrzeni i rozklepania obrony rywali jak Arsenal za najlepszych lat. Nie mamy do tego ludzi. Kto ma to zrobić? Gattuso z ławki? Gramy prostymi metodami bo mamy drwali w drugiej linii… Moim zdaniem jeśli z tego co mamy wyciągamy dość dużą liczbę sytuacji strzeleckich to trener jakiś zamysł musi mieć. Daleki jestem od stwierdzenia, że Rino to wirtuoz, ale bez przesady – nie może być też taki tragiczny jakim wielu chce go widzieć… i argument, że jest zły bo gdzie indziej go zwolnili to wisienka na torcie takich jałowych debat… Stwierdzenie, że zespół w budowie notuje wpadki, bo trener to amator to MEGA uproszczenie.
4. Gołym okiem widać, że Milan przegrał jakieś 70-80 stykowych i decydujących piłek w tym sezonie, bo ma juniorów w swoich szeregach, którzy musieli „frycowe” zapłacić. Graliśmy ze spadkowiczami, gdzie mieli po 30+ lat i tym potrafili naszych zaskoczyć, ustawieniem, jakimś niewidocznym łokciem, czy coś… banalny przykład: Mocny strzał w deszczu na bramkę Buffona – Gigi zbija na róg, podobny, ale chyba nawet łatwiejszy strzał na bramkę Donnarumy – młody próbuje łapać… tracimy gola.

Ja rozumiem, że kibic oczekuje zwycięstw. To normalne, że nadchodzi frustracja, kiedy owych wygranych nie ma. Ale na chłodno – nasz tegoroczny projekt nigdy nie wyglądał jak coś zbudowane na „teraz i tu”. Już kiedyś o tym wspominałem, ale moja obawa na przyszłość jest jedna – jak będzie wyglądało zbliżające się mercato. Jeśli nikt znaczący nam nie ubędzie (Suso?) to w nowy sezon wejdziemy mocniejsi o doświadczenie i zgranie. A jeśli jeszcze 2-3 jakościowych graczy by doszło to byłoby rewelacyjnie.
Edytowano dnia: 10 maja 2018, 12:46
21
IMMORTAL
IMMORTAL
10 maja 2018, 12:54
Co do doświadczenia i niewidocznych łokci, uderzyło mnie jak Cutrone po każdym faulu podaje rękę przeciwnikowi albo chcoiaz klepie po plecach a taki Mandzukic wali Bonu cały czas po barkiem/łokciem po klacie :D nie chce broń Boże żeby Patrick też tak grał, tylko takie moje spostrzeżenie :D
1
hyrus13
10 maja 2018, 13:03
IMMORTAL, bo widzisz, jak Cutrone strzelił niechcący bramkę ręką to media tydzień, albo i dłużej wałkowały temat, jak by we Włoszech nie było ważniejszej sprawy...
0
Zuber
Zuber
10 maja 2018, 13:44
Co do fundamentów to się z Tobą zgodzę, też nie wierzyłem, że po tylu transferach będziemy się bić o cokolwiek. Do Gattuso nie mam żadnych pretensji bo mieć po prostu nie można, jedynie można winić FiM, że mogli popracować i ściągnąć lepszego trenera, ale czy cokolwiek by to zmieniło? Nie mamy indywidualności w drużynie, ani jednego zawodnika, który by wziął na siebie ciężar rozgrywania czy strzeliłby tego jednego decydującego gola w takich meczach, nie mówię o meczach ze słabiakami. Widoczny był brak Lucasa, który dobrze rozprowadza piłki, mimo że nie jest jakoś mega widoczny, to w takich meczach jak ten widać jak dużo zależy od jego pozycji. Nie rozumiem i nie zrozumie nigdy, czemu wpuszczany jest Kalinic, który oprócz zastawiania się a i z tym bym się kłócił nie ma żadnych przydatnych cech, a nie Silva, tym bardziej przy takim wyniku, gdzie nie mam już nic do stracenia. Dokupić w lecie dwa większe nazwiska, jedno do pomoc, drugie atak plus jakieś kosmetyczne wzmocnienia ławki i myślę, że TOP4 będzie w naszym zasięgu, o ile nasi przeciwnicy nie wzmocnią się jakoś mocno, a w to bym nie wierzył bo Napoli, Lazio, Roma i Inter biedni nie są i robią rozważne transfery.
0
Jacek 81
Jacek 81
10 maja 2018, 13:47
Gerada sorry ale ciężko się zgodzić z tym co napisałaś. ad1. transfery - według mnie mercato zawalone ( chyba że mają kolejne 150-200mln na wydanie - w co wątpię- jak czytam kim się interesujemy) jak mam 200mln do wydania i wiem, że w następne mercato nie będzie zbyt dużo pieniędzy - to nie robię rewolucji tylko ewolucje. Z tamtym składem zajęliśmy tą samo pozycje co obecnie zajmujemy. Więc nie widzę powodu dlaczego mamy usprawiedliwiać zarząd, który wydał 200mln a poprawa jest nie wielka - ok gra trochę lepsza ale szału nie ma. Ja na przykład nie kupiłbym na pewno Silvy i teraz tu wielu zaskoczę Bonucciego też bym nie kupił - nie dlatego, ze robił babole na początku sezonu - On jest świetnym zawodnikiem, ale kosztował nas 40mln eur + kontrakt + prowizje to jest łącznie 60-80mln. NIe kupiłbym go zwłaszcza, że wcześniej kupiliśmy Hiszpana. Kasę mogliśmy wydać na wzmocnienia na innych pozycjach. Wiem, że był w promocji, ale czy jak jest BMW w promocji to je kupujesz mimo, że Cie na nie stać lub go w tej chwili nie potrzebujesz? Nie kupujesz, prawda? Nie kupując tych 2 zawodników mamy już koło 100mln ( jeżeli doliczysz ich wynagrodzenia, prowki dla managerów) Gdybyśmy nie pozbyli się Bacci - nie potrzebowalibyśmy - Kalinicia - kolejna oszczędność, wiem zaraz ktoś napisz, ze Montela go chciał i nie chciał Bacci, ale od czego są Mirabeli i Fassone?? to oni powinni decydować co jest najlepsze dla klubu i planować politykę, strategie klubu. Jak nie miałbym na kogo je wydać, to zostawiłbym te środki na kolejne mercato, na korekty. Co do gry ofensywnej w statystykach oddawanych strzałów to wygląda fajnie, ale jakość tych sytuacji jest marna ( strzały z daleka). Jedyna taktyka GG to pressing i bieganie na dużej intensywności, dlatego też często opadamy z sił koło 60-70 minuty i często kończy się to dla nas źle. Żaden zespół nie jest wstanie grać tak przez 90minut, każdy mecz. Nie mówię że GG to amator, ale tak naprawdę na dłużej nie sprawdził się w żadnych klubie:(, a to o coś oznacza. Co do braku doświadczenia - też bym nie przesadzał. Jack, Bigla, Bonucci, Kalinic to bardzo doświadczeni gracze. Hakan i RR też już mają za sobą klika sezonów. Suso, Kessie - nie są zbyt doświadczeni, ale nie są to dla nich pierwsze sezony, Dollar men to samo on ma już ponad 100meczów w serie a. Rozsądni fani nie oczekiwali walki o mistrza, ale wydając ponad 200mln na mercato można było oczekiwać znaczącej poprawy?? Chyba się z tym zgodzisz?
2
biedrus
biedrus
10 maja 2018, 14:59
Jacek 81 Każdy ma inny punkt widzenia. Ja bym nie kupił Kalinica i Biglii - dla mnie oni są za słabi i za starzy jak kwoty, za które ich kupiliśmy. Silvy też raczej bym nie kupił ze względu na wysoką kwotę.
0
Gerada
Gerada
10 maja 2018, 18:32
Bonucci koniec końców moim zdaniem był potrzebny - ale tu zgodzę się, że opinie mogą być podzielone. Potrzebny bo i tak ja u nas widzę syndrom "piaskownicy" i każdy kto podnosi współczynnik doświadzenia i ogrania nie obniżając wartości sportowej jest tu obecnie na wagę złota. Natomiast zrozumiałbym gdyby Bonucciego nie kupiono bo był już Musacchio. Byłoby to logiczne i sensowne. Niemniej osobiście nie żałuje jakoś straszliwie, że Leo przyszedł do Milanu nawet za taką kwotę. Silva, Kalinić i Bacca. Dla mnie Bacca w żadnym razie nie jest napastnikiem, którego potrzebujemy i prawdę mówiąc musieliśmy i musimy próbować znaleźć inne rozwiązanie. Gattuso wydaje mi się, że wyciąga po prostu więcej zaangażowania i biegania, bo wie, że nie ma graczy z odpowiednimi umiejętnościami. Z pustego to i Salomon... A co do kreowanych sytuacji to celowo wskazuję nie strzały Suso, które często mają małe szanse powodzenia, a marnowane na potęgę sytuacje takie jak wczoraj kilka z Juve... które były na prawdę sytuacjami bramkowymi, a nie wpadło nic... Należy też zauważyć, że Rino nie był zwalniany z żadnego topowego klubu, więc i z innych zadań i aspektów był rozliczany niż w Mediolanie. Doświadczenie w postaci Jacka, Biglii i Bonucciego - bo Kalinića z racji niewypału raczej się nie liczy - to zdecydowanie za mało, zwłaszcza, że Bonaventura miał słaby sezon, a pozostała dwójka ewidentnie potrzebowała czasu żeby wejść w ten nowy twór. Jak widze na co 200 milionów wydano to oczekiwałem, że będziemy mieli pewną i spokojną przyszłość i nadal wierzę, że to własnie sobie kupiliśmy za te 200 milionów... Jest lepiej i jest perspektywa na przyszłość. Przed ową inwestycją byliśmy na skraju rozpaczy bez jakichkolwiek horyzontów przed nami...
2
87acm87
87acm87
10 maja 2018, 12:02
Wg mnie patrząc z boku, obiektywnie to nie mieliśmy szans na wygraną. Wiadomo od dawna, że Juve jest poza naszym zasięgiem, bardzo dobrze zgrana drużyna vs sam już nie wiem. Tylko cud i mecz życia naszych grajków mógł coś zdziałać, niestety tak się nie stało. Chyba wszyscy wiedzieliśmy, że jak Juve pierwsze strzeli to będzie koniec. Zastanawia mnie tylko jedno, co takiego robi A.Silva, że nie gra nawet jako zmiennik, albo co takiego robi Nikoś, że gra? Może ma ktoś takie informacje? Pozostaje tylko żal, smutek, nadzieja i jak śpiewa Kazik: "Los się musi odmienić". Serducho zawsze za Milanem!!!
0
Marcos Salinas
10 maja 2018, 12:18
Uwierz mi, że obecny, bardzo przeciętny Juventus nie jest poza zasięgiem czołówki Calcio czyli zespołów z pierwszej 6 tabeli.Po prostu za dużo przedmeczowego hype'owania, co się najprawdopodobniej zemściło na Dollarze oraz brak trenera z prawdziwego zdarzenia(zmiana przy 3:0 Kalinic za Cutrone była kwintesencją schematycznego myślenia Rino.) zrobiły swoje.Niech teraz jeszcze zamienią Kalinicia na Garbusa lub Dzeko i nakupują piłkarzy pokroju Wilshere'a, Politano itp. to za rok będzie powtórka z rozrywki.
0
hyrus13
10 maja 2018, 12:24
Marcos Salinas, bardzo przeciętny Juventus? Ty tak na poważnie czy ironizowałeś? :D
1
Marcos Salinas
10 maja 2018, 12:36
W porównaniu do zeszłych lat tak.Nie ironizowałem.Juventus w tym sezonie jedzie jedynie na swoim wyrachowaniu(tego m.in. brakuje Milanowi) oraz indywidualnościach(z takim Pjaniciem,D.Costą.Higuainem czy Dybalą w składzie teraz mielibyśmy około 70-75 ptk.)Jeśli chodzi o przekrój całego spotkania to dobrze zagrali może z 5-7 razy w sezonie 17/18, a świetnie jedynie w rewanżu z Realem.Ostatnie trofea zawdzięczają/będą zawdzięczać tylko wyłącznie rywalom- ich frajerstwu(Napoli) oraz czynnikowi młodości.Dlatego nie da się z nimi wygrać opierając się na Donnarummie czy Locatellim.
0
hyrus13
10 maja 2018, 12:41
Ech... przeciętny to jest niestety Milan. Juventus to europejska czołówka, a opiera się to na wyrachowaniu, indywidualnościach (wymieniłeś cztery nazwiska) i zgraniu. Więc nie ma co pisać, że Juventus jest przeciętny, bo widać, że byli nastawieni na LM w tym sezonie i tylko w niejasnych okolicznościach musieli zakończyć swoją przygodę z rozgrywkami.
2
Marcos Salinas
10 maja 2018, 13:00
hyrus13 A czy ja twierdzę, że w przypadku Milanu tak nie jest?Nie, wręcz przeciwnie, co nie zmienia faktu, iż Juventus w wielu spotkaniach tego sezonu nie grał w cale lepiej od nas z tą różnicą, iż zawsze mieli kogoś, kto swoimi indywidualnymi umiejętnościami potrafił przeważyć szalę zwycięstwa na ich stronę.I sposób ich odpadnięcia z LM o niczym nie świadczy, bo czy dla przykładu to, iż Inter w spotkaniach z czołówką bodajże przegrał tylko z Juve wpływa na ocenę całego sezonu w ich wykonaniu?Nie.Dobre wyniki są, ale nie są efektem świetnej gry lecz zasobów kadrowych, słabości rywali oraz nabytego z upływem czasu wyrachowania.
0
Zuber
Zuber
10 maja 2018, 13:33
Marcos Salinas idąc tym tokiem myślenia to Napoli i Lazio też wcale nie grali lepiej od nas tylko zawsze mieli jakąś indywidualność. Problem w tym, że my nie mamy ani jednej indywidualności, która pociągnie ten wózek jak nam nie idzie.
0
Fushnikov
Fushnikov
10 maja 2018, 11:52
Po jakim pokerze?? Piłkarskim?? Tym filmie czy ocb?? Bo jak mniemam jeżeli to odnosi się do wyniku to zapewniam że to jest kareta a nie poker.
0
zbychoski
zbychoski
10 maja 2018, 12:35
nie wiem dlaczego, ale we włoskich serwisach strzelenie 4 goli przez dany zespół, zawsze określają jako 'poker'...
0
Fushnikov
Fushnikov
10 maja 2018, 14:03
Dlatego PokerStars.it ma swoją pulę. Bo reszta Europy by ich zdoila skoro nie odróżniają pokera od karety.
0
hyrus13
10 maja 2018, 11:40
Już nie ma co dramatyzować. Wyliczenia tylko po to, żeby coś napisać. Superpuchar i tak będzie, a gra w LE jest dalej w nogach Milanu. Juventus pokazał nam miejsce w szeregu i tyle. Drużynę buduje się przez lata, regularnie wzmacnia i wymienia zbędne ogniwa. Dobrze, że Chińczycy siedzieli na trybunach, niech wiedzą, że 230mln nie rozwiąże wieloletnich zaniedbań, których dopuścił się Berlusconi z Gallianim. Jak nie było kasy, to zamiast inwestować w młodzież łysy ściągał podstarzałe gwiazdy, które tylko wysysały kasę z klubu. Realnie patrząc mamy jednego piłkarza na światowym poziomie, żaden Suso, Hakan czy Jack w tej chwili nie jest piłkarzem na poziomie LM. Trzeba też pamiętać, że to bardzo młoda ekipa i potrzebuje 2-3 doświadczonych piłkarzy na wysokim poziomie.
Edytowano dnia: 10 maja 2018, 11:41
3
acmnajlepszy22
acmnajlepszy22
10 maja 2018, 12:14
100% popieram i nierozumiem tego hejtu na MF i MM ponieważ myśle że poza Kaliniciem to zrobiliśmy dobre transfery nie od razu Rzym zbudowano, zobaczymy jak będzie wyglądać mercato i początek sezonu gdy Rino zacznie sezon przygotowawczy z drużyną wtedy zobaczymy. FORZA MILAN !!!
1
Ronladinho86
Ronladinho86
10 maja 2018, 11:21
Sprzedać Kalinicia Biglie Montolivo Suso Bonaventurę Donnarumę Silve Bonucciego plus piłkarzy z wypożyczeń i znowu będzie z 230 milionów na transfery.
0
grzesiekpl88
grzesiekpl88
10 maja 2018, 11:50
Człowieniu, toż sam Kalinic jest wart 200mln przecież...
1
Rossoner1996
Rossoner1996
10 maja 2018, 11:05
Jeśli Juve wygra Serie A, to zagramy razem z nimi o Superpuchar Włoch? Tak było chyba dwa lata temu?
0
Madejo$99
Madejo$99
10 maja 2018, 11:16
tak jest
1
Lipido
Lipido
10 maja 2018, 11:18
Dokładnie
1







PRZEJDŹ DO PEŁNEJ WERSJI