Po końcowym gwizdku spotkania o finał Pucharu Włoch na Stadio Olimpico, przegranym sromotnie przez Milan, cała drużyna z Rino Gattuso na czele udała się pod sektory zajmowane przez najzagorzalszych sympatyków Rossonerich, aby podziękować im za doping w trakcie całego meczu. Najdłużej z kibicami został Leonardo Bonucci, który na koniec podszedł do barierek, aby porozmawiać z Lucą Luccim, jednym z głównych przedstawicieli Curva Sud. Wielu kibiców zastanawiało się, czego dotyczyła trwająca dłuższą chwilę rozmowa. Według Tuttosport kapitan Milanu w imieniu drużyny zawarł swego rodzaju pakt z fanami. Przynajmniej do 20 maja Curva Sud ma okazywać swoje pełne wsparcie i powstrzymać się od wszelkiego rodzaju kontestacji wobec drużyny, mimo niezadowolenia z sezonu, który okazał się mocno poniżej oczekiwań. W zamian drużyna dołoży wszelkich starań, aby zachować swoje szóste miejsce i awansować do fazy grupowej Ligi Europy. Rossoneri musza pokazać na boisku maksymalne zaangażowanie, aby w oczach kibiców zatrzeć fatalne wrażenie po ostatniej klęsce.