Los sprawił, że dwa ostatnie mecze kończącego się sezonu 2017/18 Milan rozegra z bezpośrednimi rywalami w walce o awans do Ligi Europy. Na pierwszy ogień idzie Atalanta Bergamo, która w tej chwili zajmuje siódme miejsce i do szóstego Milanu traci tylko punkt. Końcówka sezonu zwiastuje zatem wielkie emocje.
Milan przystąpi do małych derbów Lombardii w nie najlepszych nastrojach po środowej klęsce w finale Pucharu Włoch z Juventusem. Rossoneri będą jednak musieli szybko pozbierać się psychicznie, aby pokonać bojowo nastawionych gospodarzy z Bergamo, którzy mogą liczyć na gorący doping wypełnionego do ostatniego miejsca Stadio Atleti Azzurri d'Italia. Stawka meczu jest wysoka - zwycięzca będzie o krok od awansu do fazy grupowej Ligi Europy. O ile Atalantę satysfakcjonuje nawet siódme miejsce i udział w eliminacjach wspomnianych rozgrywek, o tyle Milan chciałby za wszelką cenę uniknąć konieczności przechodzenia trzech rund eliminacyjnych, mając w pamięci plan letniego tournee w Stanach Zjednoczonych oraz trudy obecnego sezonu, który również zaczął się od eliminacji do Ligi Europy. Łatwo jednak nie będzie, bo Rossoneri od trzech lat nie potrafią wygrać w Bergamo, a w pierwszym meczu obecnego sezonu, rozgrywanym na San Siro, wyraźnie ulegli zespołowi La Dei, przegrywając 0-2 po golach wychowanka Milanu, Bryana Cristante oraz Josipa Ilicicia.
Trener Gian Piero Gasperini tym razem będzie musiał zdać się na pomoc swojego asystenta, Tullio Grittiego, gdyż, z powodu protestów pod adresem sędziów VAR w poprzednim meczu z Lazio Rzym, został zdyskwalifikowany na jedną kolejkę oraz ukarany karą grzywny. W składzie gospodarzy zabraknie innego wychowanka Milanu, Andrei Petagni, który leczy kontuzję, jak również Leonardo Spinazzoli, także zmagającego się z urazem. W bramce Atalanty zobaczymy Berishę, przed nim trójkę obrońców stworzą najprawdopodobniej Toloi, Caldara i Masiello, dalej w pomocy wystąpią Castagne, De Roon, Freuler i Gosens, następnie Cristante jako trequartista, a w ataku zagrają kapitan Papu Gomez oraz złote dziecko świetnego sektora młodzieżowego Atalanty, Musa Barrow.
Gennaro Gattuso może liczyć na niemal wszystkich swoich graczy poza kontuzjowanym przewlekle Andreą Contim oraz Cristianem Zapatą, który zmaga się z problemem mięśniowym. Trudno się też spodziewać, że trener Rossonerich zaryzykuje grę Lucasa Biglii, który cierpiał z powodu urazu kręgosłupa i dopiero niedawno wznowił trening. W bramce zobaczymy tradycyjnie Gigio Donnarummę, w obronie zagrają Bonucci, Romagnoli, Rodriguez i najprawdopodobniej Abate, w pomocy trójka Bonaventura-Locatelli-Kessie, w ataku Calhangolu i Suso oraz prawdopodobnie Kalinic.
Początek spotkania w niedzielę o godzinie 18.00. Sędzią głównym zawodów będzie pan Marco Guida z Torre Annunziata. Transmisję spotkania zapowiada stacja Eleven Sports 1.
PRZEWIDYWANE SKŁADY:
ATALANTA (3-4-2-1): Berisha; Toloi, Caldara, Masiello; Castagne, De Roon, Freuler, Gosens; Cristante, Gomez; Barrow.
MILAN (4-3-3): Donnarumma; Abate, Bonucci, Romagnoli, Rodriguez; Kessie, Biglia, Bonaventura; Suso, Kalinic, Calhanoglu.
Donek mógł to wyjąć :)
Jeden z najgorszych meczy jakie dało sie obejrzeć ...
A walka o utrzymanie wygląda mega ciekawie, polecam obserwować.