Oto słowa Massimiliano Mirabellego wypowiedziane do dziennikarzy przy okazji gali Premio Gentleman: "Osiągnęliśmy cel minimum - awans do europejskich pucharów, choć musimy jeszcze obronić szóste miejsce. Wszyscy marzyliśmy o czym innym, ale początki z całkowicie przemeblowaną drużyną bywają trudne, wszystko wymaga czasu. Zamierzamy zatrzymać wszystkich ważnych piłkarzy na kolejny sezon. Nasz cel to rozpoczęcie nowego cyklu z zespołem, który będzie złożony z młodych i zdolnych graczy. Nie zamierzamy rozmontowywać drużyny, ale ją wzmocnić. Trudno było myśleć o tym, że od razu zaczniemy zdobywać trofea. Budujemy zespół, który ma zacząć wygrywać w nadchodzących latach. Belotti? Nie rozmawiamy o graczach innych drużyn. Musimy zakończyć nasz sezon. W niedzielę zagramy 57 mecz. Nikt nie grał tak dużo, jak my. Musimy myśleć tylko o tym, żeby zamknąć ten sezon na szóstym miejscu. Razem z Rino Gattuso mamy jasność co do tego, co zamierzamy zrobić. Donnarumma? Traktujemy go jak skarb tego klubu. Chcemy, aby z nami został. Tak samo, jak i pozostali zawodnicy. Wszystkich obowiązują dwie zasady: jeśli ktoś chce odejść, musi jasno nam to oznajmić oraz znaleźć klub, który zadowoli oczekiwania finansowe Milanu. Donnarumma nie zgłaszał nam woli odejścia. Pracujemy nad wzmocnieniem zespołu, nie nad rozbiórką. Wartość Donnarummy? Moim zdaniem rozmawianie na ten temat jest nie na miejscu. Jeśli jakiś klub się pojawi i przedstawi swoją ofertę, my zobaczymy, czy ona nas zadowala. Donnarumma jest skarbem włoskiej piłki, jest wart bardzo wiele. Znamy realia mercato, sądzimy, że Gigio jest wart naprawdę wiele. Nie założyliśmy sobie, że go sprzedamy. Takie głosy wprawiają nas w konsternację. Czekamy i będziemy robić to, co konieczne. To się dotyczy każdego. My chcemy zawodników, którzy są przekonani do gry w naszym klubie. Przesadna krytyka Donnarummy? Nie mamy prawa niczego wypominać naszym kibicom. Przeciwnie - sprawiliśmy im wielki zawód. Oni są naszą tajną bronią. Gigio miał w tym sezonie wzloty i upadki, ale wszyscy go kochają. Nieporozumienia z kibicami zostaną rozwiązane. Przybycie Reiny? Wykorzystaliśmy okazję. Kiedy tak ważnemu graczowi, jak Reina, kończy się kontrakt, to wtedy działamy. Nie zastanawialiśmy się nad nim, jako zastępstwem dla Donnarummy. Myślimy, że może nam pomóc zwłaszcza poza boiskiem. Gdyby mercato zabrało nam Donnarummę, mamy Reinę. W przeciwnym razie będziemy mieli dwóch bramkarzy, którzy będą się zmieniać w takcie naszych licznych meczów. Decyzje UEFA? Czekamy na to, co nam powiedzą. Kiedy będziemy wiedzieli, jakie są ograniczenia, będziemy mogli podjąć decyzję. Fassone codziennie mnie uspokaja. Wiemy, że będziemy mogli zainterweniować. Wiemy, że musimy zainwestować, ale nie wiem jeszcze w jakim zakresie to będzie możliwe. Mercato? Lato będzie intensywne, choć nie tak jak w zeszłym roku. Musimy pracować nad bazą, którą stworzyliśmy. Mamy drużynę młodą, która pokazała się też z dobrej strony. Wiemy, że drużynę buduję się w trakcie kilku okienek transferowych. Najważniejsze to utrzymać młodą bazę, na której można budować zwycięską przyszłość. Gole? Wielu naszych graczy strzelało bramki. Zabrakło może napastnika z dwucyfrową liczbą goli. W przyszłym sezonie przy kilku korektach i pracy Rino będziemy w stanie nasze statystyki poprawić. Nie zapominajmy, że wraz z przybyciem Gattuso drużyna odnalazła swoją tożsamość. Wcześniej mieliśmy wiele problemów, częste zmiany ustawienia też miały na to wpływ. Zobaczymy, co uda się osiągnąć w przyszłym sezonie. Rola Gattuso podczas mercato? W tej pracy musisz konsultować się z trenerem przy dokonywaniu wyborów. Nie zrobimy nic, czego by trener w pełni nie poparł. Co do tego nie ma wątpliwości. Rozwój drużyny? Po roku wciąż nie widzieliśmy wszystkich naszych nowych graczy, jak Conti. Pozostali, którzy rozegrali 56 meczów w trzech różnych rozgrywkach, to ważne nabytki mimo wzlotów i upadków. W przyszłym sezonie będą już wiedzieli, na czy polega gra w Milanie i jaki ciężar mają te barwy. My mamy nadzieję, że uda się sprowadzić niezbędnych graczy, którzy przyniosą chłopakom doświadczenie i odwagę".