Massimiliano Mirabelli wziął udział w programie stacji Milan TV, w którym wypowiedział się głównie na temat mercato. Oto najciekawsze punkty jego wypowiedzi:
"Donnarumma? Nie otrzymaliśmy żadnych ofert za niego, a on sam nie powiedział nam, że chce odejść. Dla nas to ważny zawodnik, rok temu przedłużyliśmy kontrakt, chcemy, by z nami został. Jeśli przyjdzie do nas i powie, że nie chce kontynuować, musi się pojawić klub, który przedstawi ofertę spełniającą nasze oczekiwania".
"Mercato? Mamy jasność co do tego, na jakich pozycjach chcemy dokonać wzmocnień: pomocnik, skrzydłowy i wielki napastnik. Musimy podnieść jakość drużyny. W zeszłym roku postawiliśmy na odbudowę i młodość. Calhanoglu potrzebował czasu, aby dojść do formy. Conti będzie dla nas wzmocnieniem dopiero od następnego sezonu. Musieliśmy odnowić kilka umów, aby chronić wartość naszej kadry. Sądzimy, że mamy dobrą bazę".
"Atak? Cutrone na pewno zostaje. Co do ustawienia, to zdecyduje Gattuso. Zacznie od 4-3-3, potem mogą nastąpić modyfikacje. Jeśli chodzi o atak, to wróci jeszcze Bacca. Chcemy wymienić dwóch napastników na jednego bardzo dobrego".
"Strategia mercato? Nie chcemy ryzykować, potrzebujemy pewności. Milan zainwestował wiele w zeszłym roku, nie dało się zrobić wszystkiego w jedno okienko transferowe. Teraz mamy bazę i możemy ograniczyć się do kilku interwencji w trakcie mercato. Liczba graczy będzie zależała od tego, co zdecyduje UEFA".
"Kwoty transferów? Mercato jest napompowane, wystarczy spojrzeć na ceny niektórych graczy - są absurdalne. Romagnoli to jeden z najlepszych środkowych obrońców na świecie. Jeśli Van Dijk kosztował 80 milionów, to ile może być wart Alessio?"
"Wzmocnienia? Mercato zamyka się 17 sierpnia. Chcemy dać Gattuso nowe wzmocnienia jak najszybciej. Zgrupowanie zacznie się 9 lipca. Chcemy, by drużyna była w komplecie jak najszybciej".
"Calhanoglu? Grał w karierze na wielu pozycjach. Jego główna rola to trequartista, ale może pełnić różne funkcje. Gattuso musi mieć do dyspozycji więcej opcji. W tym sezonie nie mógł pewnych rzeczy przećwiczyć z powodu braku czasu".
"Środek obrony? Nie sądzę, abyśmy musieli interweniować w tej formacji. Kiedy zabrakło Romagnoliego i Bonucciego, Zapata i Musacchio świetnie sobie poradzili z Napoli. Jeśli nie pojawią się jakieś szczególne prośby ze strony piłkarzy, nie będziemy dokonywać zmian".
"Pomoc? Nie przyjdzie nikt, kogo by nie chciał trener. Musimy sprowadzić kogoś, kto będzie łączył w sobie cechy Kessiego i Bonaventury".
"Drużyna rezerw? My jesteśmy gotowi, pracujemy nad tym, by wystartować, jak tylko wszystko będzie oficjalnie zatwierdzone. Jeśli uda się z drużyną rezerw, zmienimy strategię dla Primavery. Chcemy, aby jak najwięcej graczy sektora młodzieżowego mogło dołączyć do pierwszej drużyny. Początek w Lega Pro? To bardzo dobry wybór. W końcu coś konkretnego robi się dla włoskiej piłki, choć jest jeszcze wiele pracy. Ja wprowadziłbym obowiązek posiadania określonej liczby graczy włoskich w pierwszej drużynie. To byłoby korzystne dla włoskich reprezentacji".
Mercato? Napastnik, pomocnik i skrzydłowy to odpowiedni kierunek, pytanie czy uda się ściągnąć kogoś, kto podniesie jakość pierwszego składu, bo w prasie pojawiają się różne nazwiska. Pozostaje jeszcze kwestia ławki rezerwowych... poszerzenie kadry wydaje się konieczne.
Atak? Nie rozumiem po kiego grzyba ma wracać Bacca? Zapomnieliśmy z jaką ulgą go żegnano? Zresztą, sam Kolumbijczyk chyba jasno dał do zrozumienia, że nie chce wracać do Milanu.