Ivana Strinicia możemy już traktować jako piłkarza Milanu. Lewy obrońca przygotowujący się do wyjazdu na mistrzostwa świata z reprezentacją Chorwacji wypowiedział się następująco, co cytuje Goal Italia:
„Sezon się już zakończył, więc mogę powiedzieć, że nie będę dłużej zawodnikiem Sampdorii i podpisałem trzyletni kontrakt z Milanem. Klub prawdopodobnie ogłosi ten transfer po zakończeniu mistrzostw świata”.
„Milan chciał mnie także kiedy byłem w Napoli, ale ten klub na to nie pozwolił. Z tego powodu odszedłem zeszłego lata do Sampdorii, aby mieć możliwość gry. Wszystko było idealnie, rozegrałem sporą część sezonu i myślę, że zaliczyłem go w najlepszy możliwy sposób”.
„Kiedy twój kontrakt wygasa przez sześć kolejnych miesięcy, klub może zrobić dwie rzeczy: pozwolić, abyś dał z siebie wszystko i na ciebie stawiać, albo zadecydować, byś więcej nie grał. Z tego powodu w drugiej części sezonu rozegrałem tylko trzy mecze. Milan mnie chciał i oczekiwał mówiąc, że nie jest bardzo ważne, że nie będę grał dużo przez resztę sezonu. Fakt, że mnie chcieli jest piękną sprawą. Stać się częścią historii tego klubu będzie znakomitą rzeczą”.
„Wiosną miałem problemy z niektórych bakteriami, które mnie zaatakowały i walczyłem z nimi przez trzy miesiące. Teraz sytuacja uległa poprawie i czuję się nawet w lepszej formie pomimo straty czterech kilogramów”.
„Cieszę się, że znowu będę kolegą z drużyny z Kaliniciem, z którym grałem w Dnipro. Kiedy byliśmy razem na Ukrainie, bardzo mu pomogłem. Teraz jestem pewny, że on zrobi dla mnie to samo w Mediolanie”.
„Milanowi nie było łatwo wymienić cały zespół zeszłego lata. Z tego powodu istnieje ufność, że w kolejnych rozgrywkach może być lepiej. Tak czy inaczej zakwalifikowanie się do Ligi Europy było jakimś sukcesem”.
Ivan Strinić jest niespełna 31-latkiem – urodził się 17 lipca 1987 roku. Do Milanu trafi za darmo na zasadzie wolnego transferu z Sampdorii Genua. O przebiegu jego dotychczasowej kariery pisaliśmy TUTAJ.
Post nie wnoszący kompletnie nic do tematu. ostrzeżenie.
Susanoo
Antek pół sezonu kontuzjowany a zmiennik dla RR musi być. Strinic to opcja daleka od marzeń ale solidny ligowiec do rotacji więc dramatu nie ma.