Oprócz przedstawicieli Crotone i Udinese, a później także agenta Kessiego, w Casa Milan pojawił się Fabio Parisi, agent piłkarski i pośrednik transferowy. Jego wizyta miała na celu zorientowanie się, na ile Milan jest zainteresowany zakontraktowaniem Maxa Meyera, który od 1 lipca będzie wolnym zawodnikiem. Rossoneri potwierdzili chęć pozyskania Niemca, ale najpierw muszą pozbyć się niektórych pomocników z obecnej kadry oraz uporać się z postępowaniem przed Izbą Orzekającą ds. FFP. Na horyzoncie pojawia się jeszcze jedna przeszkoda, gdyż - jak pisze Gianluca Di Marzio - Meyer oczekuje 4,5mln euro za sezon, kolejnych 5-6 milionów za sam podpis i 3 milionów prowizji dla agentów. Są to wymagania mocno wygórowane i trudne do spełnienia przez mediolańczyków.