Chorwacja w ostatnim dzisiejszym meczu Mistrzostw Świata pewnie pokonała Argentynę 3-0. Przez większość meczu żadna z drużyn nie potrafiła znaleźć patentu na pokonanie bramkarza rywali, ale w 53' minucie pomocną dłoń do Chorwatów wyciągnął Willy Caballero, który tak fatalnie wybijał piłkę, że ta trafiła pod nogi Rebicia, który mocnym strzałem dał prowadzenie ekipie z Bałkanów. W 80' minucie podwyższył strzałem zza pola karnego Luka Modrić, a dzieła zniszczenia w doliczonym czasie gry dopełnił Ivan Rakitić. Lucas Biglia poczynania swoich kolegów oglądał z ławki rezerwowych.