Wydaje mi się, że ten wyjazd do USA to było celowe działanie. Pewnie podejrzewali, że kontuzje Pato to już sprawa psychiki i chcieli zastosować efekt placebo. Chcieli utwierdzić Pato w przekonaniu, że wiedzą co powoduje kontuzje, zrobili jakiś szybki zabieg czy coś żeby chłopak nabrał w końcu optymizmu, a tu dupa.
O jakim sezonie mówimy? Przecież on je spędził na trybunach i w gabinetach lekarskich...
0
SuperSnajper (ostatnio aktywny: 2 dni temu, 2025-04-28)
5 kwietnia 2012, 14:25
a dla mnie to przykre, że taki talent a co wystep ma kontuzje i co najgorsze nikt nie wie skąd one sie biorą ... coraz bliżej jest nie tyle jego sprzedaży co końca kariery, bo nikt nie będzie go chciał w swoim klubie wliczając kontuzje prawie cały sezon ...
Nam nie brakuje napastników ;/ tylko pomocników najlepiej 2 takich konkretnych co sami potrafią minąć 1-2-3 zawodników i podać piłkę ! Defensywnie jesteśmy dobrzy tak samo Napad też jest OK ! ale kuleje pomoc !!
Też mi się wydaję że pomału zbliża się koniec jego kariery... Bo to co się teraz z nim dzieje to przechodzi ludzkie pojęcie. Szkoda chłopaka.... Chociaż mam nadzieję że jakimś cudem go wyleczą. !
0
Kacapa7 (ostatnio aktywny: Więcej niż 6 lat temu, 2019-06-15)
5 kwietnia 2012, 13:30
Jak tak dalej pójdzie to on zakończy karierę -.-
0
rafal996 (ostatnio aktywny: 3 lat temu, 2022-08-11)
5 kwietnia 2012, 13:29
Proponuję znowu zmienić mu pozycję na boisku, niech zostanie bramkarzem. Tylko tam nie będzie musiał biegać i może zagra te dwa - trzy mecze pomiędzy kontuzjami ;)
A tak poważnie, to dziwicie się że chłopak jak gra, to nie ma formy? A wiecie w jakim on jest stanie psychicznym w tej sytuacji? To jest dramat, myślę że kontynuacja kariery wisi na włosku.
0
Cleaver (ostatnio aktywny: 2 lat temu, 2023-04-06)
Niestety, ale innym mianem jak inwalidy Brazylijczyka nie można określić. Teraz pewnie nasz zarząd żałuje, że nie sprzedał go PSG.
Mówiłem, że tak to się skończy, chłopak nie ma niestety przyszłości, jego ciało odmawia mu posłuszeństwa, a biorąc pod uwagę jego ostatnie niesamowicie niskie ambicje i słabą wolę walki, to wątpię , aby doszedł wreszcie do siebie.
Teraz już nikt Go nie będzie chciał kupić, a mogliśmy mieć sporą gotówkę, którą przeznaczylibyśmy wreszcie na świetnego pomocnika....
Brawo kochany zarządzie ...
Jeśli Carlo będzie go jeszcze chciał, to nie ma powodu żeby go nie sprzedawać. Szkoda go, mógł wiele osiągnąć , i kto wie może osiągnie. Tylko pytanie kiedy?
Przecież dalej jest młody i kiedys bedzie strzelał na zawołanie.
Pytanie brzmi kiedy i czy czasami już nie miał najlepszego sezonu w swojej karierze.
Do chłopaka straciłem już cierpliwość przed sezonem. Głownie przez formę piłkarską a nie kontuzje.
Te kontuzje są spowodowane ingerencją w jego rozwój za wcześnie chcieli z niego zrobić klasyczną 9 a Pato był takim filigranowym piekielnie szybkim zawodnikiem.
I pomyśleć, że w styczniu można było wycisnąć spore siano i przeznaczyć na Teveza. Nie byłem wtedy za jego sprzedażą ze względu na LM. Jak się okazało i tak nie odegrał żadnej roli w tych rozgrywkach.
To jest autentyczna PATOlogia.Mam nadzieję żę to jest jego ostatni sezon w Milanie.Tylko czy o te kontuzje można mieć żal do samego zawodnika,czy do tych którzy chcieli z niego zrobić środkowego napastnika.Tak czy inaczej potężnej kwoty za niego nie dostaniemy,ale wymiana za powiedzmy Dzeko.Teveza czy Pastore to byłaby mile widziana opcja.
Fajnie, fajnie. Po powrocie z USA mówi, że znaleźli odpowiedzi, a teraz nie wie do jakiego świętego ma się zgłosić. Mógł od razu powiedzieć, że wciąż Pato to człowiek zagadka.
Mam nadzieję, że uda się Pato sprzedać za przynajmniej 15 mln...
To co się dzieje z tym chłopakiem to coś niesamowitego. Nie przypominam sobie drugiego takiego przypadku, piłkarza który w tak młodym wieku jest prześladowany taką ilością kontuzji mięśniowych...
Mimo tak młodego wieku i ogromnego talentu, każda kolejna kontuzja powoduje, że koniec kariery jest coraz bliżej. Te wszystkie problemy są niesamowite i wydają się wręcz nierealne, by taki piłkarz co chwilę musiał pauzować. Przypomina mi na prawdę Ronaldo, który też miał co chwilę jakieś problemy, jednak u niego tych występów na boisku i sukcesów było o wiele, wiele więcej.
Może jakimś cudem jeszcze Pato wróci, ja mimo wszystko będę 3mał za niego kciuki!
haha no cóż Pato to będzie teraz taki piłkarz który nie może grać... a kto wie co z nim będzie w następnym sezonie,też cały czas ma się leczyć u lekarzy na całym świecie.Mogliśmy go sprzedać jak była jeszcze okazja.