Tajemniczym Rosjaninem, o którym pisał w ostatnim czasie media, jako o osobie zainteresowanej kupnem Milanu, jest prawdopodobnie Dmitry Rybolovlev. Najpierw taką informację podał włoski dziennikarz Luca Serafini, a teraz wtóruje mu jego kolega po fachu Carlo Festa pracujący dla Il Sole 24 Ore. Przebywający w Londynie Yonghong Li to właśnie z 51-letnim miliarderem miał rozmawiać w sprawie sprzedaży Milanu. Jednak do przeprowadzenia transakcji potrzebna jest zgoda funduszu Elliot, który przejmując jutro kontrolę nad klubem może zaakceptować Rybolovleva jako kupca lub pertraktować z innym inwestorem. Jeśli chodzi natomiast o problem z regulacjami UEFA - Rybolovlev jest właścicielem Monaco - Serafini zwraca uwagę na casus RB Lipska i RB Salzburg. Przypomnijmy również, że nazwisko oligarchy wymieniano już w marcu, ale wówczas w jego imieniu informacje dementował dyrektor generalny Monaco, Vadim Vasilijew.