UEFA jeszcze nie opublikowała oficjalnie motywacji werdyktu, który przewiduje roczne wykluczenie Milanu z europejskich pucharów, ale MilanNews dotarł do 33-stronicowego dokumentu, w którym zapisano wszystkie etapy potyczki Milanu z UEFA, trwającej rok i osiem miesięcy. Jak opisuje portal, dokument zawiera mnóstwo danych dotyczących finansów Milanu i planu biznesowego, które sprawiły, że UEFA wyraziła wątpliwości wobec stabilność finansowej Milanu, solidności właściciela oraz deficytu w wysokości 121 mln (obliczonego wg parametrów FFP), który klub zanotowała w latach 2014-17. W związku z wspomnianym deficytem, który miał się pogłębić w następnych sezonach, UEFA posiłkuje się wręcz opinią audytorów z Ernst&Young, którzy swego czasu wyrażali niepewność co do możliwości dalszego działania "Gruppo Milan".
UEFA wyraziła też swoje wątpliwości co do właściciela, pytając stale o kwestię refinansowania i gwarancje dotyczące środków na pokrycie ewentualnych strat, zwłaszcza na etapie negocjacji dobrowolnego porozumienia. Przedstawiciele Izby Dochodzeniowej zakwestionowali mocno plan nazwany China Business, który wstępnie przewidywał osiągnięcie do 2021 roku dodatkowych przychodów w wysokości 277 mln euro, obniżonych potem do 229 mln euro. W ostatecznej wersji biznesplanu z listopada 2017 prognozę przychodów zredukowano drastycznie do 128 mln euro.
UEFA nie była też przekonana do co działań podejmowanych w kwestii refinansowania zadłużenia Milanu u Elliotta. Sytuacja cały czas była w toku. Milan przedstawił umowę podpisaną na wyłączność z HPS Investment, ale to nie przekonało śledczych. UEFA na pewnym etapie zażądała także od Yonghonga Li przelewu na 165 mln euro jako gwarancji na poczet przyszłych strat w budżecie, przewidzianych przez plan biznesowy. Tekst dokumentuje również wezwania Milanu, apelującego o równe traktowanie.
W związku z przejęciem klubu przez fundusz Elliott, motywacja UEFA po części staje się nieaktualna. To może pomóc klubowi przed Trybunałem Arbitrażowym w Lozannie.
Najbardziej mnie teraz denerwuje brak jakiegokolwiek komentarza, albo oświadczenia ze strony Li - ja rozumiem, że negocjacje biznesowe to trudna, skomplikowana i poufna sprawa, ale wypadałoby wszystkim zainteresowanym oświadczyć kto teraz włada Milanem.