Franck Kessie może przywdziać w Milanie swój preferowany numer "19" - pisze MilanNews. Iworyjczyk początkowo chciał nosić go na plecach w zespole rossonerich, ale później do zespołu dołączył Leonardo Bonucci, który poprosił go o odstąpienie. Piłkarz z Afryki zgodził się i wziął "79", ale "19" jest dla niego ważna z kilku powodów - tego dnia Kessie się urodził, tego dnia trafił do Włoch i tego dnia zmarł jego ojciec. Po odejściu Bonucciego do Juventusu nic nie stoi na przeszkodzie, aby 21-latek ponownie wrócił do gry ze swoim ulubionym numerem.
Anonim