Paolo Maldini wypowiedział się w takcie konferencji prasowej prezentującej nowe nabytki Milanu: "Nowi gracze? Myślę, że istotne jest, aby poczuli się jak w domu i aby ich aklimatyzacje przebiegała możliwie najbardziej naturalnie. Nasz trener liczy na graczy wnoszących jakość. Obserwowałem dziś trening i muszę powiedzieć, że nowi gracze odnajdują wspólny piłkarski języki z tymi, którzy byli już wcześniej. Sądzę, że istnieją przesłanki, aby rozegrać wielki sezon. Co mnie uszczęśliwia, a czego mi brakuje? Dla mnie też wiele rzeczy jest nowych. Część biurowa jest dla mnie nowa, w przeciwieństwie do tej boiskowej. Bardzo miło było udać się do Madrytu i spotkać z prezesem Perezem, widzę wielki szacunek dla mnie i dla Milanu. Tak wielki klub jak Real pragnie powrotu Milanu do wielkości. Cele na nowy sezon? Celem jest poprawa wyników z zeszłego roku. Jeśli uda się poprawić o jedną czy dwie pozycje, to będzie to wielka różnica. Sądzę, że stać nas na to. Czuję to również na boisku, widząc szczególną więź między nami oraz między Rino i drużyną. Pertraktacje? Ja byłem pasażerem, kierował Leo [śmiech]. Mecz z Napoli Ancelottiego? To będzie szczególny widok zobaczyć go na ławce Napoli. Widzieć go we Włoszech w innym klubie robi wrażenie, ale taki już los trenerów. Kto mnie ciekawi? Castillejo. Sądzę, że ze względu na swoje cechy może być wielką niespodzianką. Odbiór Milanu przez nowych graczy? Wrażenie jest takie, że czują oni ciężar, ale jednoczenie przyjemność zakładania barw jednego z najbardziej zwycięskich klubów świata. To nasz zadanie, aby odtworzyć tę atmosferę i wrócić do wygrywania. Po to tu jesteśmy i chłopcy to rozumieją. Koniec mercato? Wydaje mi się logiczne, że powinno się kończyć przed wznowieniem rozgrywek. Gracz podobny do mnie w kadrze Milanu? Ja nigdy nie lubiłem porównań, także kiedy sam grałem. Porównania z ojcem, z Cabrinim... Nie chciałbym na nikim wywierać presji. Daniel Maldini? Dogadaliśmy się z Leo, że Danielem zajmuje się on, a ja resztą, żeby uniknąć konfliktu interesów [śmiech]. Doszło wcześniej do zmiany dyrektora sektora młodzieżowego, więc mamy określoną sytuację. Oczywiście będziemy inwestować w sektor młodzieżowy nasz czas i pieniądze. To zawsze był powód do satysfakcji dla Milanu".