Początki przygody Alena Halilovicia w Milanie nie układają się dla Chorwata zbyt kolorowo. Jak zauważa La Gazzetta dello Sport, pozycja tego zawodnika w w drużynie jest słaba i nie jest on jednym z faworytów do gry w kolejnych meczach. Po sprowadzeniu w końcówce letniego okna transferowego Diego Laxalta i Samu Castillejo, były piłkarz m.in. Hamburgera SV nie jest już pierwszą alternatywą na skrzydła dla Suso i Hakana Calhanoglu. I choć trener Gennaro Gattuso mówił, że widzi piłkarza z Bałkanów w linii pomocy, to i tu są inni, którym do gry zdecydowanie bliżej niż 22-latkowi. Przed ubiegłotygodniowym spotkaniem z Romą, z 24-osobowej kadry Milanu powołanej na tę potyczkę, szkoleniowiec musiał skreślić jedno nazwisko i padło właśnie na Halilovicia. Póki co Chorwata czeka dużo pracy, zanim doczeka się ewentualnej większej szansy zaistnienia w nowych barwach.